reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Ja niby do 3 też czekam, ale ten cykl spisałam już na straty bo zaczęliśmy po dniach płodnych (tylko że tych licznych przez kalendarzyk więc nie wiem ile się maja do prawdy bo termometr od kilku miesięcy schowany).. Choć nie ukrywam póki nie ma @ to nadzieja się tli.. Jedna z nas już 2 kreseczki ma więc teraz będzie z górki, zobaczycie [emoji176]
Mam nadzieję że będzie ok,mam tyle na głowie że nie wiem,trochę zaczęły mnie cyklu boleć,tak jak zawsze....
 
Od siebie dodam jeszcze czosnek! Mój mąż się czosnkiem teraz wyleczył. :)
Farmaceuta odradza czosnek. Bo chciałam w tabletach myslac że pomożr. Ale zawiera cos tam co wpływa na coś tam negatywnie (nie jestem w stanie zacytować wprost- ale wykład był konkretny). Moze pomóc ale i może zaszkodzić. Generalnie im mniej wynalazkow i pikantnego, w okresie, starania tym lepiej.
 
Farmaceuta odradza czosnek. Bo chciałam w tabletach myslac że pomożr. Ale zawiera cos tam co wpływa na coś tam negatywnie (nie jestem w stanie zacytować wprost- ale wykład był konkretny). Moze pomóc ale i może zaszkodzić. Generalnie im mniej wynalazkow i pikantnego, w okresie, starania tym lepiej.
Ooo to dobrze wiedzieć bo ja zawsze ostre wszystko maksymalnie i z bardzo dużą ilością czosnku
 
Ooo to dobrze wiedzieć bo ja zawsze ostre wszystko maksymalnie i z bardzo dużą ilością czosnku
I co najważniejsze- nie mozna byc na diecie. Specjalne starania by schudnąc przed ciążą mogą negatywnie wpłynąć na gospodarke hormonalną. Wiec lepiej funkcjonować bez większych rewolucji. A schudniemy później popitalając z wózkiem [emoji14][emoji12][emoji13]
 
A co ja mam powiedziec jak od wrzesnia oskrzela mnie dobijaja. Zawzięłam się że nie łykne antybiotyku i kropka. W domu mam 25' a siedze tez w kocysiu i przy kominku hahaha. Jeszcze teoche to pupą na indukcje siądę [emoji23][emoji23][emoji23]
Nie dawaj sie. Miodzio. Cebulka [emoji8]
Ojej nie zazdroszczę. Ja tak mialam w tym roku caly marzec i kwiecień oskrzela i nacieki na pluca. Nie bylo wyjścia, inhalatory i antybiotyk mimo ze zadnego nie toleruje ale 3 dni udalo sie brac i chyba pomoglo bo wyleczylam odpukac bezpowrotnie. Zdrowka życzę.
 
Już witalam się tutaj jakiś czas temu , choć na pewno nikt mnie nie pamięta już [emoji16] A tu proszę- tak się wątek rozkrecil [emoji106] super.

Co do gospodarki hormonalnej to mi przy poprzednich staraniach pomogło clo... A właściwie udało się po 3 miesiącach od kuracji;)

U mnie za 2 dni @ , może jutro uda się kupić test... choć z tylu glowy jest myśl"cykl bezowulacyjny " ;)
Ale tak mnie to podbrzusze ciagnie... I jakby więcej sluzu... że nadzieja jakaś zaczęła się tlic [emoji12]
 
reklama
Do góry