reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Nie ma się co poddawać, przed @ test z moczu może wyjść negatywny! zobacz ja mam termin w sobo, w niedzielę i poniedziałek miałam 6-7 dpo i bóle jakby na implantację, czyli dopiero dziś po 48 h mam wykrywalne we krwi betaHCG a do wykrywalności w moczu jeszcze długa droga!

Jak coś czujesz, to dawaj na betę w piątek :) Może nie wyjdzie jakaś mega duża (na zasadzie powyżej 10-20), ale może wyjdzie 5-10 i już będziesz wiedziala, że coś się święci :D

U mnie dziś pojawił się zatkany nos i dalej dokuczają mi plecy! Jestem mega zmęczona, piersi od wczoraj jakieś takie ciężkie, ale nie bolą, po prostu są pełne. Czekamy... Zastanawiam się nad betą w piątek, ale może lepiej przeczekać do końca tygodnia czy nie pojawi się sobotnia @...
Też mnie przytkało wczoraj ;) W drugiej ciąży męczyłam sie z tym okropnie.
Nie lubię igieł (mając kilka tatuaży nadal nie lubię haha ) ;) Na betę pójdę jak wyjdzie cień ;) Jeszcze lubię tą adrenalinkę z pierwszego moczu haha
 
reklama
Też mnie przytkało wczoraj ;) W drugiej ciąży męczyłam sie z tym okropnie.
Nie lubię igieł (mając kilka tatuaży nadal nie lubię haha ) ;) Na betę pójdę jak wyjdzie cień ;) Jeszcze lubię tą adrenalinkę z pierwszego moczu haha
Haha dobre podejście! Na luzie, z uśmiechem :) Z tą adrenaliną, to tak właśnie jest, że niby jej nie chcemy, ale jest fajna xD

Ojej no z tym przytkanym nosem to od wczorajszego wieczora przekleństwo.

W dodatku tak jak byłam senna i padnięta tak teraz zrobiłam się tak pobudzona, że zaraz w biurze będę chodzić po ścianach! Nie wiem co się ze mną dzieje w tym cyklu :D

Jeszcze chce mi się wymiotować od czarnej herbaty a tylko taka została w pracy, no po prostu świetnie xD
 
Ostatnia edycja:
Mnie mdłości strasznie męczą ale jak już kiedyś pisałam niepierwszy cykl z nimi.
No dziwna jestem ;) Teraz , po tylu latach fajnie się wspomina te starania o pierwsze dziecko, forum, tabelki testujących, oczekiwanie, dzień testu , ta pogoń za marzeniem :) Naprawdę miło ;) Choć wylałam morze łez a po 4 miesiącach byłam pewna, że już nigdy się nie uda :p Przymiarki do kaftana bezpieczeństwa robiłam hahahahaha Ale ten moment, kiedy zobaczyłam pierwszy cień cienia .. Nie da się tego opisać, uczucie niesamowite, później ta ekscytacja każdym pawiem hahaha
Za drugim razem poszło hasło, że już czas i po 2 tygodniach wyłam jakby to conajmniej była wpadka po dobrej imprezie hahahaha
Nawet nie zdążyłam wszystkich testów wykorzystać ;)
Dlatego teraz nie czuję spiny, cieszę się że w ogóle mogłam zacząć tą przygodę :) Trzeci raz i pewnie ostatni.
 
Mnie mdłości strasznie męczą ale jak już kiedyś pisałam niepierwszy cykl z nimi.
No dziwna jestem ;) Teraz , po tylu latach fajnie się wspomina te starania o pierwsze dziecko, forum, tabelki testujących, oczekiwanie, dzień testu , ta pogoń za marzeniem :) Naprawdę miło ;) Choć wylałam morze łez a po 4 miesiącach byłam pewna, że już nigdy się nie uda :p Przymiarki do kaftana bezpieczeństwa robiłam hahahahaha Ale ten moment, kiedy zobaczyłam pierwszy cień cienia .. Nie da się tego opisać, uczucie niesamowite, później ta ekscytacja każdym pawiem hahaha
Za drugim razem poszło hasło, że już czas i po 2 tygodniach wyłam jakby to conajmniej była wpadka po dobrej imprezie hahahaha
Nawet nie zdążyłam wszystkich testów wykorzystać ;)
Dlatego teraz nie czuję spiny, cieszę się że w ogóle mogłam zacząć tą przygodę :) Trzeci raz i pewnie ostatni.
Pięknie to opisałaś, aż łza się w oku kręci. Ja nie mam jeszcze dzieci i lekarze uprzedzali, że przy PCOS łatwo nie będzie. W tym miesiącu mija 12 miesiąc starań i od tego czasu też pierwszy raz od wielu lat leczona jestem nie tabsami anty, ale metforminą i progesteronem. Bardzo chciałabym już rozpocząć kolejny etap tej przygody. Wyobrażam sobie, że tak jak piszesz, wszystko to będzie niesamowitym przeżyciem :)
 
Witam Kochane! Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie tu cieplo, wlasnie dolaczylam do waszego grona staraczek...dopiero pierwszy cykl, ale moje mysli ostatnio kręca się tylko wokół bejbi...wiem, ze łatwo nie będzie chociażby ze względu na wiek ( 34l.) W tym cyklu owulacja juz była, chyba w poniedzialek...wiec cierpliwie czekam do testowania..
 
Witam Kochane! Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie tu cieplo, wlasnie dolaczylam do waszego grona staraczek...dopiero pierwszy cykl, ale moje mysli ostatnio kręca się tylko wokół bejbi...wiem, ze łatwo nie będzie chociażby ze względu na wiek ( 34l.) W tym cyklu owulacja juz była, chyba w poniedzialek...wiec cierpliwie czekam do testowania..
Witaj, cierpliwości w oczekiwaniu na testowanie :)
 
Witam Kochane! Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie tu cieplo, wlasnie dolaczylam do waszego grona staraczek...dopiero pierwszy cykl, ale moje mysli ostatnio kręca się tylko wokół bejbi...wiem, ze łatwo nie będzie chociażby ze względu na wiek ( 34l.) W tym cyklu owulacja juz była, chyba w poniedzialek...wiec cierpliwie czekam do testowania..
hej hej :) witamy!
 
Pięknie to opisałaś, aż łza się w oku kręci. Ja nie mam jeszcze dzieci i lekarze uprzedzali, że przy PCOS łatwo nie będzie. W tym miesiącu mija 12 miesiąc starań i od tego czasu też pierwszy raz od wielu lat leczona jestem nie tabsami anty, ale metforminą i progesteronem. Bardzo chciałabym już rozpocząć kolejny etap tej przygody. Wyobrażam sobie, że tak jak piszesz, wszystko to będzie niesamowitym przeżyciem :)
Te miesiące na pewno są warte tego momentu zobaczenia drugiej kreski :) i tak będzie, prędzej czy później Fasola zagości :) Najważniejsze, żeby się nie poddać :) Każda walka warta jest tej konkretnej wygranej :) Choć w trakcie porodu możesz zacząć się zastanawiać na jaką cholerę to było ale uczucie nienawiści samej siebie i sprawcy ciąży mija wraz z pierwszym krzykiem Maleństwa hahahahahahaha
 
reklama
Te miesiące na pewno są warte tego momentu zobaczenia drugiej kreski :) i tak będzie, prędzej czy później Fasola zagości :) Najważniejsze, żeby się nie poddać :) Każda walka warta jest tej konkretnej wygranej :) Choć w trakcie porodu możesz zacząć się zastanawiać na jaką cholerę to było ale uczucie nienawiści samej siebie i sprawcy ciąży mija wraz z pierwszym krzykiem Maleństwa hahahahahahaha
Hahaha <3

BTW Porodu naturalnego też się boję, ale o tym będę myśleć jak już się w końcu uda :D Podejrzewam, że tak jak chciałam cesarkę, tak jak będę już w ciąży to podejście mi się zmieni i będę chciała przejść przez naturalny poród :)
 
Do góry