A ja wam powiem że fajnie by było i zdrowo moim zdaniem spotkać się w realu. Szkoda że nie mamy blisko w jedno miejsce. Zawsze to lepiej i zdrowiej jak dwie starające mogą przy kawie czy winie pojeczec na cały świat tak miałam w pierwszej ciąży. Znajoma od starań było nam razem łatwiej
reklama
Lilka2304
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2019
- Postów
- 832
To powinno być krótszeTo czekanie po owulacji
Cześć dziewczyny, też staram się o dziecko, to dopiero drugi cykl starań ale wiadomo każdy chciałby jak najszybciej osiągnąć cel. Moim problemem są krótkie cykle ostatnio 24 25 dni no i wiek, ale trzeba być dobrej myśli.Witajcie!
Lilka2304
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2019
- Postów
- 832
Witamy witamy i trzymam kciuki
Cześć dziewczyny, też staram się o dziecko, to dopiero drugi cykl starań ale wiadomo każdy chciałby jak najszybciej osiągnąć cel. Moim problemem są krótkie cykle ostatnio 24 25 dni no i wiek, ale trzeba być dobrej myśli.Witajcie!
Masz rację, całe szczęście, że nie zdążyłam zacząć się na dobre cieszyć ta ciąża, że nie byłam na pierwszym usg itp. Zastanawiam się, czego to doświadczenie ma mnie nauczyć.. A jaka jest u Ciebie sytuacja ? Przeszłas przez to? Starasz się dalej o dziecko ?Vici też szukałam na to odpowiedzi ale niestety nie znalazłam. Miejmy nadzieję, że nie ma to znaczenia.
Jest jednak plus tej całej przykrej sytuacji. Taki że stało się to na takim etapie niż później. No i moim zdaniem tak powinno być, że jeśli zarodek ma wady genetyczne to powinien być automatycznie odrzucany przez organizm.
Vici32 bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało, ja też to przeszłam najpierw lekarz w 8 tygodniu oznajmił mi że jestem w ciąży bliźniaczej, cieszyłam się ale na kolejnej wizycie okazało się że jedno maleństwo lub jak kto woli zarodek obumarło. To były straszne dni. fakt mam córeczkę, cudowną, kochaną ale czasem dopadanie mnie myśl jakie byłoby to drugie dziecko, jacy byliby razem. Głowa do góry, daj sobie czas, masz prawo być smutna, zła, musisz to przeżyć po swojemu. Będzie lepiej!
Dziękuję Ci bardzo za te słowa. Tobie musiało być nieporównywalnie ciężej, ale my kobiety jesteśmy silne o musimy to wszystko przetrwać. Mam już córeczkę tak jak Ty, to dzięki niej trzymam się, dla niej wstaje każdego ranka, a wiem że potrzeba czasu, żeby po prostu nauczyć się z tym żyć.Vici32 bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało, ja też to przeszłam najpierw lekarz w 8 tygodniu oznajmił mi że jestem w ciąży bliźniaczej, cieszyłam się ale na kolejnej wizycie okazało się że jedno maleństwo lub jak kto woli zarodek obumarło. To były straszne dni. fakt mam córeczkę, cudowną, kochaną ale czasem dopadanie mnie myśl jakie byłoby to drugie dziecko, jacy byliby razem. Głowa do góry, daj sobie czas, masz prawo być smutna, zła, musisz to przeżyć po swojemu. Będzie lepiej!
Wiatraki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2013
- Postów
- 4 795
Ja teżMam to samo
reklama
Wiatraki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2013
- Postów
- 4 795
No właśnie, czego to ma mnie nauczyć... Życie juz tyle razy mnie skopalo, ale tamto, to było nic w porównaniu do straty i słów, brak akcji serca i tego wszystkiego, co było później... Wszystko jest po coś, ale to, po co... Trzymaj się.Masz rację, całe szczęście, że nie zdążyłam zacząć się na dobre cieszyć ta ciąża, że nie byłam na pierwszym usg itp. Zastanawiam się, czego to doświadczenie ma mnie nauczyć.. A jaka jest u Ciebie sytuacja ? Przeszłas przez to? Starasz się dalej o dziecko ?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
1
- Odpowiedzi
- 46 tys
- Wyświetleń
- 3M
W
- Odpowiedzi
- 15 tys
- Wyświetleń
- 755 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: