reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2019!

reklama
Kupiłam rowniez ta co wiele kobiet poleca i Pamietnik :)
 

Załączniki

  • 15652890970204669391877165693116.jpg
    15652890970204669391877165693116.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 49
  • 15652891427847094408747473370598.jpg
    15652891427847094408747473370598.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 48
Czytałaś już kiedyś książkę o podobnej tematyce? Mi właśnie potrzebna jakaś motywacja bądź kilka słów o tym jak wyluzować, a z tym bardzo trudno..
Wiesz co ta ksiazka jest inna. Nie masz tam jakis suchych faktow o ktorych wszystkie wiemy czyli dni plodne, okres itd. Tylko tak fajnie, humorystycznie tez napisana. Ja w kazdym razie polecam :)
 

Załączniki

  • 15652899634764927316743289702827.jpg
    15652899634764927316743289702827.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 61
  • 15652900192481653397172748159801.jpg
    15652900192481653397172748159801.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 61
  • 15652900418324050890415578226484.jpg
    15652900418324050890415578226484.jpg
    1,9 MB · Wyświetleń: 57
reklama
Dziewczyny udało mi się zapisać na sobotę do lekarza. Zobaczymy czy jakimś cudem bywa owu czy faktycznie jej nie było. Boje się ale będę miała chociaż czarno na białym że nie było owu. Idę ale nie wiem po co. Z jednej strony dobrze bo jak się dowiem że nie było to nie będę żyła do @ nadzieja że może jednak była owu i się udało i nie rozczaruje się. A z drugiej boje się że się zalamie że faktycznie jest coś nie tak i owu nie ma. Bo jednak trochę mam nadzieję. Ehhhh nienawidzę tych uczuć które mną miotają :( poniedziałek i wtorek przeplakalam, od wczoraj mi wrócił humor i nadzieja. A dzisiaj jak się umówiłam to się zaczęłam denerwować.
 
Do góry