reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Rety to super!!!! Pamietam ja 6 miesięcy temu lekarz po roku dał mi zielone światło to leciałam do domu w skowronkach. A potem się zaczęło..... :/ :(
Po roku to nawet nie dopuszczam do siebie że znów może być coś nie tak !
Mam nadzieję że ten koszmar się już skończył [emoji26]
Super ! No to zaczynamy wspólne starania :D powodzonka !!!!!!!!
I Tobie powodzonka. Mam nadzieję że za chwilę wyślesz fotkę 2 kreseczek
Mam nadzieję, że to było to :-) Ja w zeszłym miesiącu miałam właśnie bóle w okolicach jajników i okazało się, że dosżło do owulacji!



Wydaje mi się, że tak, bo z pękniętego pęcherzyka formuje się całko żółte i to widać na USG.

@adzik super! Mam nadzieję, że starania będą jak najszybciej owocne.

Słuchajcie ja w ogóle nie rozumiem tych obserwacji organizmu, ani tym bardziej swojego ciała. Wczoraj miałam mnóstwo śliskiego, ciągnącego się i przezroczystego śluzu (na USG pęcherzyk 13,8mm x 12,8mmm) w 10 dc. Wszystkie stwierdzone owulacje były u mnie w okolicach 23 dc. Dzisiaj śluzu na zewnątrz brak, wewnątrz taki lepki, nie ciągnący się i o lekko mlecznej barwie. Nie rozumiem tego...
Ja też w ogóle nie rozumiem swojego ciała. Niby owu mam potwierdzone przez gin. Prolaktyna w normie. Ale jeśli chodzi o sluz to faktycznie powiem szczerze nie zauważam u siebie typowo płodnego śluzu:/
 
Ja też nie rozumiem..... U mnie wszystko jest na opak..... Mam jakiś cień nadziei że była owu ale w poniedziałek na wizycie lekarz (nowy byłam u niego przecież pierwszy raz) rzucił mi tekstem że ja w ogóle nie mam owulacji i w tym miesiącu tez mało prawdopodobne żeby była. A miałam w zeszłym miesiącu a on jakoś nie dowierzał. Po pierwszej wizycie stwierdził że mam pcos.

Ten Twój lekarz wydaje mi się, że jest strasznym bucem i nie podoba mi się, że tak szybko i autorytarnie postawił taką radykalną diagnozę. Moim zdaniem przydałby Ci się monitoring i dokładne badania.

Kasia boję się:) nie chce się rozczarować:) dlatego czekam jeszcze do soboty i wtedy na pewno już zrobię test :)

Ja też jak coś to wolę zrobić test później niż wcześniej. Jeżeli znowu zajdę w ciążę biochemiczną to po prostu nie chce o tym wiedzieć.

Ja też w ogóle nie rozumiem swojego ciała. Niby owu mam potwierdzone przez gin. Prolaktyna w normie. Ale jeśli chodzi o sluz to faktycznie powiem szczerze nie zauważam u siebie typowo płodnego śluzu:/

No właśnie! Z tym śluzem to jest jakaś masakra. Wczoraj miałam niesamowite ilości, ale wieczór wcześniej było przytualnie (podobno to podnosi poziom estrogenów?) i zastanawia mnie ten żel do USG (który w sumie jest płynny, więc nie powinien być glutowaty). Dzisiaj jak w fazie niepłodnej, szyjka twardawa i chyba zamknięta.
 
Dziewczyny bo każda z nas jest inna i inne objawy ma czy to owu czy ciąży. Mnie przed każda @ bola piersi i żyły na nich wychodzą a w ciąży nie byłam i nie jestem. Śluz to co cykl mam inny. Bóle jajników i przed owu i przed@. Wszystko bez sensu. Szkoda marnować pieniędzy na testy ciążowe i owulacyjne. Bo owulacyjne to pokazują w ciągu 24-36. I tak oto nigdy nie wiadomo. Niektórym cały cykl wychodzą pozytywne a owu nie było a innym nic nie pokazują. To tylko o poziom lh chodzi a to jie daje gwarancji ze pęcherzyk pękł. Jedyne co daje gwarancje to monitoring cyklu. I po spóźnionym bądź innym niż zwykle okresie beta hcg.
 
Ten Twój lekarz wydaje mi się, że jest strasznym bucem i nie podoba mi się, że tak szybko i autorytarnie postawił taką radykalną diagnozę. Moim zdaniem przydałby Ci się monitoring i dokładne badania.



Ja też jak coś to wolę zrobić test później niż wcześniej. Jeżeli znowu zajdę w ciążę biochemiczną to po prostu nie chce o tym wiedzieć.



No właśnie! Z tym śluzem to jest jakaś masakra. Wczoraj miałam niesamowite ilości, ale wieczór wcześniej było przytualnie (podobno to podnosi poziom estrogenów?) i zastanawia mnie ten żel do USG (który w sumie jest płynny, więc nie powinien być glutowaty). Dzisiaj jak w fazie niepłodnej, szyjka twardawa i chyba zamknięta.
No właśnie na szczęście dał mi listę hormonów do zrobienia. I powiedział zeby w nast cyklu zrobić monitoring. Ale po wizycie u niego dwa dni przeplakalam bo tak mi wszystko wyjaśnił że w sumie to niewiadomo czy zajde i kiedy zajde. :(
 
reklama
No właśnie na szczęście dał mi listę hormonów do zrobienia. I powiedział zeby w nast cyklu zrobić monitoring. Ale po wizycie u niego dwa dni przeplakalam bo tak mi wszystko wyjaśnił że w sumie to niewiadomo czy zajde i kiedy zajde. :(

Przytulam i pocieszam :) Żadna z nas praktycznie nie wie czy i kiedy, potrzebujesz diagnozy i wdrożenia ewentualnie leczenia. Nie można się poddawać i nakręcać!

Ja siebie też:))) ostatnio miałam jak w zegarku @ w 29 dniu cyklu. Dziś jest 30 dc objawy owulacji miałam w 13dc.

Oj coś czuje, że będzie radość :-) ale tak, jak pisałam wyżej, ja teraz też mam zamiar czekać kilka dni po terminie @.
 
Do góry