reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2018

Hej dziewczyny. U mnie juz lepiej na szczescie. Ja tez jak czytam o waszych problemach z cyklami itd to az sie boje co mi lekarz za tydzien powie na wizycie.

Co do mieszkania. My tez coraz czesciej myslimy, zeby wyprowadzic sie od rodzicow... alw ciezko z tym. Ja nie chce isc mieszkac na bloki, to taka moja wygoda... w domu ogrod, wiecej przestrzeni. Nie wyobrazam sobie teraz po tylu latach przyzwyczajenia sie do wlasnego ogrodka, latac z corka na plac zabaw pod blokiem. Z kredytem to wiadomo masakra, szanse znikome ;) ale postanowilismy, ze narazie temat przeprowadzki odkladamy, a skupiamy sie na staraniach o rodzenstwo dla mlodej ;) kurcze juz sobie tak w glowie wszystko ulozylam... ze jak udaloby sie zajsc w tym cyklu, to w pazdzierniku moglabym isc na l4, a to bardzo ulatwiloby wiele spraw- np to, ze corka jdzie do szkoly we wrzesniu i moglabym poswiecic jej wiecej czasu.

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja na bloki też się nie nadaje, dlatego tak ciężko nam coś znaleźć, mieliśmy wynajmować dom z ogrodem, garażem itp. Tutaj może i byśmy mieszkali, jakoś dogadali byśmy się z narzeczonego rodzicami, ale my póki co mieszkamy w tzw kuchni letniej, na początku miało to nam wystarczyć taki jeden kuchnio pokój, jednak odkąd tu mieszkamy widzimy tego minusy, a jeszcze tym bardziej że chcemy mieć dziecko, musimy się wyprowadzić. Na drugie to myślę, że nawet jakby były warunki w porządku to nerwowo bym tu nie wytrzymała.

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Hej dziewczyny. U mnie juz lepiej na szczescie. Ja tez jak czytam o waszych problemach z cyklami itd to az sie boje co mi lekarz za tydzien powie na wizycie.

Co do mieszkania. My tez coraz czesciej myslimy, zeby wyprowadzic sie od rodzicow... alw ciezko z tym. Ja nie chce isc mieszkac na bloki, to taka moja wygoda... w domu ogrod, wiecej przestrzeni. Nie wyobrazam sobie teraz po tylu latach przyzwyczajenia sie do wlasnego ogrodka, latac z corka na plac zabaw pod blokiem. Z kredytem to wiadomo masakra, szanse znikome ;) ale postanowilismy, ze narazie temat przeprowadzki odkladamy, a skupiamy sie na staraniach o rodzenstwo dla mlodej ;) kurcze juz sobie tak w glowie wszystko ulozylam... ze jak udaloby sie zajsc w tym cyklu, to w pazdzierniku moglabym isc na l4, a to bardzo ulatwiloby wiele spraw- np to, ze corka jdzie do szkoly we wrzesniu i moglabym poswiecic jej wiecej czasu.

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja na bloki też się nie nadaje, dlatego tak ciężko nam coś znaleźć, mieliśmy wynajmować dom z ogrodem, garażem itp. Tutaj może i byśmy mieszkali, jakoś dogadali byśmy się z narzeczonego rodzicami, ale my póki co mieszkamy w tzw kuchni letniej, na początku miało to nam wystarczyć taki jeden kuchnio pokój, jednak odkąd tu mieszkamy widzimy tego minusy, a jeszcze tym bardziej że chcemy mieć dziecko, musimy się wyprowadzić. Na drugie to myślę, że nawet jakby były warunki w porządku to nerwowo bym tu nie wytrzymała.

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
 
Hihi dziewczyny, to wy wygodne i nieźle finansowo ustawione jesteście :D My przed ślubem wyprowadziliśmy się do bloku, którego ogólnie fanką też nie jestem, ale jest ok, żeby nie mieszkać z żadnymi rodzicami. Lepsze ciasne ale własne. W bloku są znaaaacznie mniejsze koszty utrzymania. Poza tym zwykle w bliskiej odległości od bloków są sklepy, przedszkola, itp, więc czas na dojazdy się oszczędza. No i komfort psychiczny związany z brakiem teściów za plecami przedkładam jednak nad ogródek. Jak się uzbiera więcej funduszy to łatwiej mieszkanie sprzedać, niż dom, wymienić wtedy mieszkanie na większe lub dom :) Nie powiem, jakbym w tej cenie, co mieszkanie, miała do wyboru dom, któremu nie trzeba robić generalnego remontu - to bym się może skusiła, w tej cenie jest to jednak nieosiągalne. Ale ogólnie wychodzę z założenia, że jestem tam szczęśliwa, gdzie mój mąż (byle z dalsza od teściów:p). Pamiętajcie, to my definiujemy sobie przestrzeń, a nie przestrzeń definiuje nas ;)

Co do chorób... faktycznie czasami ciężko to ogarnąć. Chociaż powiem szczerze, że sądzę, że w gorszej sytuacji są dziewczyny, których wyniki badań wszystkie są piękne, a jest problem z zajściem w ciążę. Jak jest problem jasny, to się wtedy leczy i jakaś nadzieja na sukces jest :)

Dziś byłam robić betę, jutro będę mieć wyniki, zobaczymy...
 
Hihi dziewczyny, to wy wygodne i nieźle finansowo ustawione jesteście :D My przed ślubem wyprowadziliśmy się do bloku, którego ogólnie fanką też nie jestem, ale jest ok, żeby nie mieszkać z żadnymi rodzicami. Lepsze ciasne ale własne. W bloku są znaaaacznie mniejsze koszty utrzymania. Poza tym zwykle w bliskiej odległości od bloków są sklepy, przedszkola, itp, więc czas na dojazdy się oszczędza. No i komfort psychiczny związany z brakiem teściów za plecami przedkładam jednak nad ogródek. Jak się uzbiera więcej funduszy to łatwiej mieszkanie sprzedać, niż dom, wymienić wtedy mieszkanie na większe lub dom :) Nie powiem, jakbym w tej cenie, co mieszkanie, miała do wyboru dom, któremu nie trzeba robić generalnego remontu - to bym się może skusiła, w tej cenie jest to jednak nieosiągalne. Ale ogólnie wychodzę z założenia, że jestem tam szczęśliwa, gdzie mój mąż (byle z dalsza od teściów:p). Pamiętajcie, to my definiujemy sobie przestrzeń, a nie przestrzeń definiuje nas ;)

Co do chorób... faktycznie czasami ciężko to ogarnąć. Chociaż powiem szczerze, że sądzę, że w gorszej sytuacji są dziewczyny, których wyniki badań wszystkie są piękne, a jest problem z zajściem w ciążę. Jak jest problem jasny, to się wtedy leczy i jakaś nadzieja na sukces jest :)

Dziś byłam robić betę, jutro będę mieć wyniki, zobaczymy...
Kochana, ja pierwsze słyszę, że mieszkanie w bloku jest tańsze niż na wsi w domu :D Średnio wynajem mieszkania to 800-1500, u mówię tu o tanich mieszkaniach. Jeszcze trzeba doliczyć czynsz do mieszkaniówki... A wynajem domu na wsi to 500zl j bez żadnej mieszkaniówki. ;) Bynajmniej tutaj, a my akurat mieliśmy mega okazję za 150-300zl miesięcznie. ;) Ale ona stoi pod znakiem zapytania bo właściciel tydzień temu umarł. Nas nie stać na mieszkanie w mieście, gdzie większość wypłaty jednej osoby idzie na opłaty. ;)

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
 
@Migdalove - fakt, nie wzięłam pod uwagę wsi. W mieście wygląda to jednak inaczej. Mieszkanie jest o wiele tańsze w utrzymaniu, jak jest wykupione, nie wynajmowane. Nas to dość tanio wychodzi, a kredyt prawie już spłacony :) No ale nie braliśmy mieszkania na kredyt nie w swojej walucie za 400 000 zł, tylko według swoich możliwości finansowych. Mieszkanie wynajmowałam na studiach, w jeszcze większym niż moje mieście. Tam koszt był faktycznie większy przez koszt najmu. Ale na dodatek nic nie mogłam zmienić w mieszkaniu, to mnie denerwowało. Czułam się jak w odwiedzinach u dalekiej rodziny, gdzie miałam zmieścić się w jakimś marnym kącie :/ Ja muszę mieć po swojemu urządzone, wtedy czuję się komfortowo, nawet na mniejszym metrażu :)

Mniejsza z tym wątkiem mieszkaniowym, jak idą Wam dziewczyny staranka? :) Ja już tylko czekam na albo na okres, albo na pozytywne zaskoczenie. Aczkolwiek jestem mentalnie przygotowana bardziej na kolejny miesiąc starań i staram się pozytywnie nastroić :)
 
@Stokrotenka23 - nie dołuj się... powiem Ci, że moje załamanie na maksa miałam, gdy dowiedziałam się, że mam niedoczynność i hashimoto, jak usłyszałam, że to choroba autoimmunologiczna, to miałam wrażenie, że mam po prostu jakąś białaczkę... Ale jak zaczęłam brać Euthyrox i mi się trochę poziomy hormonów unormowały, to poczułam zmianę w samopoczuciu na plus. Odpuchłam, miałam więcej energii, nie spałam na siedząco w każdej wolnej chwili, miałam trochę więcej optymizmu w sobie, pamięć i koncentracja mi się poprawiły...wcześniej było z tym kiepsko.

A masz stwierdzoną niedoczynność tarczycy, czy po prostu przy ogólnie zleconych badaniach to wyszło? Miałaś badanie ft3 i ft4 poza TSH?
 
@Stokrotenka23 - nie dołuj się... powiem Ci, że moje załamanie na maksa miałam, gdy dowiedziałam się, że mam niedoczynność i hashimoto, jak usłyszałam, że to choroba autoimmunologiczna, to miałam wrażenie, że mam po prostu jakąś białaczkę... Ale jak zaczęłam brać Euthyrox i mi się trochę poziomy hormonów unormowały, to poczułam zmianę w samopoczuciu na plus. Odpuchłam, miałam więcej energii, nie spałam na siedząco w każdej wolnej chwili, miałam trochę więcej optymizmu w sobie, pamięć i koncentracja mi się poprawiły...wcześniej było z tym kiepsko.

A masz stwierdzoną niedoczynność tarczycy, czy po prostu przy ogólnie zleconych badaniach to wyszło? Miałaś badanie ft3 i ft4 poza TSH?
Zrobiłam toż iez ft 3 ft4

Nie mam nic stwierdzonego.. tylko podejrzenia i czekam aż będzie miejsce w klinice na badania
 
Hej Dziewczyny!

Witam nowe Staraczki[emoji110][emoji110][emoji110] powodzenia :)

Stokrotenko, Nie smutaj, razem bedziemy zbijac tsh;) dzisiaj zrobilam badanie krwi, bo cos czuje, ze porozjezdzaly sie i u mnie hormony...




Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej Dziewczyny!

Witam nowe Staraczki[emoji110][emoji110][emoji110] powodzenia :)

Stokrotenko, Nie smutaj, razem bedziemy zbijac tsh;) dzisiaj zrobilam badanie krwi, bo cos czuje, ze porozjezdzaly sie i u mnie hormony...




Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
Kurcze dziewczyny tak straszycie tą tarczyca, ze az sie boje co u mnie wyjdzie :( ostatni raz badalam z 4 lata temu :/

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry