Ja chciałam uciekać z porodówki w tej ich śmiesznej krótkiej koszuli [emoji23] [emoji23]Najbardziej to ja się bałam porodu
reklama
Ja chciałam uciekać z porodówki w tej ich śmiesznej krótkiej koszuli [emoji23] [emoji23]Najbardziej to ja się bałam porodu
Ja po usunięciu wszystkich czterech ósemek [emoji14] ostatnia się rozciapała i miałam ropnia pod rzuchwa usuwane w październiku operacyjnie pod narkoza bo ból i szczękościsk niesamowity, ale teraz już zapomniałam o tym że ósemki miałam wyrywane czy nawet tą operację [emoji14] śladu nie ma po tym już [emoji14]
piorunem
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2018
- Postów
- 1 179
Popraw nam humor! [emoji4] [emoji4]
W sumie to chyba nic takiego to Wam napiszę
Moja wspaniała Świadkowa (chyba z tego stresu, bo jak się okazało stresowała się pożądanie - m.in. podpisała się w miejscu dla księdza i musieli przedrukowywać wszystkie papiery ;p a Świadek zapomniał dowodu, ale to było najpierw ;p jednak to mało istotne w mojej historii) po ok. 1,5 miesiąca po naszym ślubie przyjechała do mnie (kilka razy wcześniej też była, ale wtedy jeszcze nie wiedziała) i od drzwi była jakaś dziwna i w kńcu nie wytrzymałam i ja pytam co jest, bo się zachowuje co najmniej dziwnie... a ona mi ze szklanymi oczami, że ma pamiątkę z naszego wesela ?? ja czyli blondi - niewiele myśląc zapytałam z głupią miną i uśmieszkiem ‚a co ukradłaś coś?’ A ona z jeszcze bardziej szklanymi oczami mówi mi, że jest w ciąży... No to ja jak każdy normalny człowiek i przyjaciółka uściskałam ją, pogratulowałam, wyraziłam swój zachwyt choć widziałam, że średnio jej pasuje i chyba z tego szoku, albo z koloru moich włosów już sama nie wiem pytam ją ‚to na kiedy masz termin?’ Ona wściekła, nie wiem czy na to że tak wyszło (choć twierdzi, że wtedy już się cieszyła) czy na moje idiotyczne pytanie - odpowiedziała mi ‚to policz sobie, kiedy będziesz 9 miesięcy po ślubie’ - tak, moja świadkowa za niedługo zostanie mamą, termin porodu ma na 4 dni przed tym jak będziemy 9 miesięcy po ślubie... a żeby było jeszcze weselej to dzień po terminie swojego porodu miała być świadkową u koleżanki... ostatnio mi powiedziała, że już nigdy nie zgodzi się, żeby być Świadkową, ja oczywiście blondyna jak zwykle zapytałam niewiele myśląc dlaczego, a ona mi powiedziała ‚bo u jednej zaszłam a u drugiej będę rodzić’ - oczywiście u znajomej już jest inna świadkowa, wiadomo okoliczności takie a nie inne to każdy chyba zrozumiał
Jak się czyta takie fajne wspomnienia to od razu przestaje myśleć o swoich problemach [emoji5]W sumie to chyba nic takiego to Wam napiszę
Moja wspaniała Świadkowa (chyba z tego stresu, bo jak się okazało stresowała się pożądanie - m.in. podpisała się w miejscu dla księdza i musieli przedrukowywać wszystkie papiery ;p a Świadek zapomniał dowodu, ale to było najpierw ;p jednak to mało istotne w mojej historii) po ok. 1,5 miesiąca po naszym ślubie przyjechała do mnie (kilka razy wcześniej też była, ale wtedy jeszcze nie wiedziała) i od drzwi była jakaś dziwna i w kńcu nie wytrzymałam i ja pytam co jest, bo się zachowuje co najmniej dziwnie... a ona mi ze szklanymi oczami, że ma pamiątkę z naszego wesela ?? ja czyli blondi - niewiele myśląc zapytałam z głupią miną i uśmieszkiem ‚a co ukradłaś coś?’ A ona z jeszcze bardziej szklanymi oczami mówi mi, że jest w ciąży... No to ja jak każdy normalny człowiek i przyjaciółka uściskałam ją, pogratulowałam, wyraziłam swój zachwyt choć widziałam, że średnio jej pasuje i chyba z tego szoku, albo z koloru moich włosów już sama nie wiem [emoji14] pytam ją ‚to na kiedy masz termin?’ Ona wściekła, nie wiem czy na to że tak wyszło (choć twierdzi, że wtedy już się cieszyła) czy na moje idiotyczne pytanie - odpowiedziała mi ‚to policz sobie, kiedy będziesz 9 miesięcy po ślubie’ - tak, moja świadkowa za niedługo zostanie mamą, termin porodu ma na 4 dni przed tym jak będziemy 9 miesięcy po ślubie... a żeby było jeszcze weselej to dzień po terminie swojego porodu miała być świadkową u koleżanki... ostatnio mi powiedziała, że już nigdy nie zgodzi się, żeby być Świadkową, ja oczywiście blondyna jak zwykle zapytałam niewiele myśląc dlaczego, a ona mi powiedziała ‚bo u jednej zaszłam a u drugiej będę rodzić’ - oczywiście u znajomej już jest inna świadkowa, wiadomo okoliczności takie a nie inne to każdy chyba zrozumiał
piorunem
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2018
- Postów
- 1 179
Jak się czyta takie fajne wspomnienia to od razu przestaje myśleć o swoich problemach [emoji5]
Zapomniałam jeszcze, bo kiedy ja ją pocieszałam i zapewniałem, że wszystko się ułoży mój Mąż (nie jest blondynem ;p) mówi do mnie ‚a mówiłem Ci, jak robiłaś koszyczki do łazienki dla gości, że powinnaś kupić pewzerwatywy to się śmiałaś i teraz taki efekt’
EklerkaDaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2017
- Postów
- 1 370
Dziewczyny ja już niewiem co jest grane, byłam pewna wczoraj ze @ przyszła a to tylko plamienie było. Nie pamietam czy ostatnio tez było 14 dni po ovitrelle, ale gin powiedziała że może tak być. Czuje się fatalnie przez to choróbsko, oczy cisną i jeszcze biegunka męczy od wczoraj.
Ósemki, choć ostatnie wychodzą są to bardzo słabe zęby. Jeśli mocno popsute to się usowa. W ogóle ósemki są trudnymi zębami, albo nie wyrżną się do końca, albo nie mieszczą się w buzi. Szybko się psują, bo ciężko jest dokładnie wyszczotkować ze względu na trudny dostęp. Jeśli ufasz dentystce i wiesz ze dobrze radzi to posłuchaj jej i usuń .@Migdalove gratulację!!! Trzymam dalej kciuki, żebyś miała spokojną i nudną ciążę i zdrowe dzieciątko oraz żeby wszystko inne też się poukładało, choć wiem że tak będzie
Nie czytałam wczoraj po pracy już forum, a tu dzisiaj taka nowina Super
^^ a tak z innego tematu - róbcie dziewczyny zdjęcia panoramiczne zębów jak się wybieracie do dentysty - ja poszłam na przegląd miałam do leczenia dwa zęby i jedną ósemkę, ale tu miałam się zastanowić czy leczymy czy usuwamy... w ostatni czwartek kazała mi zrobić zdjęcie, bo powiedziałam w rozmowie, że zamierzamy się starać o dziecko i chciałam poleczyć te zęby... i co się okazało - dwie ósemki do leczenia lub wyrwania (nie wiem co lepiej?) i dwa inne do leczenia w tym jeden kanałowo, choć nigdy w życiu mnie nie bolał (raz miałam kanałowo leczonego zęba, ale wtedy to mnie bolał, a zwlekałam i to było z mojej winy)... wszystkie psują się pomiędzy zębami i zaglądała mi tam chyba z 20 minut z każdej strony i mówi, że nic nie widać, choć wie ze zdjęcia gdzie szukać...
Jak myślicie lepiej usunąć te ósemki czy leczyć? Dentystka twierdzi, że usunąć, ale ja jakoś nie wiem co mnie czeka, bo nigdy nie usuwałam i teraz nie wiem co zrobić ;(
Trzymaj się kochacześć dziewczyny.
@Migdalove z całego serca Ci gratuluje!! Bardzo się ciesze, że ujrzałaś te piękne dwie kreseczki. Spokojnej ciązy Ci życze
Dziś doszedł wynik proga i wynosi 1,36 a norma w lab od 1,89 także napewno to nine była biochemiczna a poprostu test zrobił mi psikusa. Napewno nie powinnam tamtego porannego wyciągać z kosza a elektronicznego już nigdy więcej nie kupie. Był to pink elektroniczny firmy Domjowe laboratorium (ku przestrodze).
Jeden dzień myślałam że jestem w ciąży.. było pięknie a później koszmar. Wczorajszy dzień cały przepłakany.. nie potrafie zrozumieć dlaczego spotkał mnie taki pech z tym testem. Wydaję min się też, że ten mój poziom progesteronu szału nie robi. Nadal jest mi smutno i musze troche dać na luz więc będę rzadziej zaglądać do was dziewczyny. Trzymam za was wszystkie kciuki baardzo mocno
WitajHejka można jeszcze dołączyć do was
Gratuluję
Ja usunęłam 8 myślę że lepiej usunąć prawie każdy męczy się z tymi 8 często się psują i kończy się i tak wyrwaniem a lepiej przed ciążą zrobić porządek wiadomo
reklama
Wiktorka88 O
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2016
- Postów
- 5 630
Eklerka zrób może test?
Ja 8 leczyć będę tak mi dentysta polecił. U nas dziś piękna pogoda zasuwamy na spacerek
Ja 8 leczyć będę tak mi dentysta polecił. U nas dziś piękna pogoda zasuwamy na spacerek
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 102
- Wyświetleń
- 28 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: