reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Witaj!
Przykro mi z powodu Twojej straty. Ale nie można się poddawać, bobasy do rozdania czekają na każdą z nas :)

Jako pierwszego chciałabym chłopca, nie wiem dlaczego. Najlepszy byłby pakiet- chłopiec + dziewczynka :) A co będzie to przyjmę z radością i będę kochać jak swoje :D

Też mi się podobają, ale obawiam się, że zanim się zbiorę do Lidla to już nie będzie.

Ale mam kiepskie dni ostatnio :( w pracy jakaś taka nuda, niewiele się dzieje. Do tego ciemno, zimno, ponuro. Wypijam hektolitry herbaty na rozgrzewkę. Niby się wysypiam a i tak w dzień chodzę mocno przymulona. Na czytaniu książek nie mogę się skupić, na oglądaniu filmów też nie. Jakaś taka maruda mi się załączyła.
Mógłby chociaż śnieg spaść, to by było przyjemniej na zewnątrz.
Ehhh byle do wiosny jakoś dotrwać.
Zaraz bedzie mega swiatecznie :) ja juz sie nie moge doczekac bo bede miala pare dni wolnego chyba az z 5!!cudnie
 
Zaraz bedzie mega swiatecznie :) ja juz sie nie moge doczekac bo bede miala pare dni wolnego chyba az z 5!!cudnie
Oj tak, też nie mogę się tego doczekać :) tylko niestety się nie zapowiada na to, żeby spadł śnieg a ja tak uwielbiam ośnieżone święta. Te wszystkie dekoracje i światełka w połączeniu ze skrzacym się na mrozie śniegiem <3
Jeszcze w sobotę 22 będę w pracy a potem 4 dni wolnego! :D

Tylko teściowa w święta... :/
 
@KociaMatka Teściowa taka zła? :d


Kurcze a ja chcę żeby te święta szybko zleciały, na 19 grudnia miałam termin będę pewnie wyć jak bobr. W ogóle nie mam ochoty w tym wszystkim uczestniczyć.

W Lidlu fajne maja rzeczy, ubrania dobrej jakości a dla dzieci to już w ogóle. Ludzie się rzucają jak by za darmo było. Ale nie ma co się dziwić :p
 
@KociaMatka Teściowa taka zła? :d


Kurcze a ja chcę żeby te święta szybko zleciały, na 19 grudnia miałam termin będę pewnie wyć jak bobr. W ogóle nie mam ochoty w tym wszystkim uczestniczyć.

W Lidlu fajne maja rzeczy, ubrania dobrej jakości a dla dzieci to już w ogóle. Ludzie się rzucają jak by za darmo było. Ale nie ma co się dziwić :p
A po tym jak Wasze dzieciątko umarlo robiliście pogrzeb?
Moze bedzie Ci latwiej jezeli tego dnia odwiedzisz córeczkę na cmantarzu? Zapalisz lampkę, położysz kwiatka dla Niej[emoji173]
 
Mi się nie sprawdzilo [emoji6] wyszło mi, że będę miała syna... A mam córkę [emoji39]

Ale kiedyś napisałam do wróżki... co smieszne znalazlam ja na allegro [emoji23]i kurczę muszę powiedzieć, że wszystko się sprawdziło :) 2017 urodziłam córkę i w 2018 wzięłam ślub [emoji6]
Choć wtedy sobie myślałam " napisała to co jej przyszło do głowy ... yhy " A tu proszę [emoji23]
Oo właśnie też bym taką chciała wróżke poznać [emoji2] dużo wzięła?
 
reklama
@KociaMatka Teściowa taka zła? :d

Ogólnie nie jest jakaś zła, ale bywa bardzo nietaktowna i tym samym wkurzająca. Nie przyjmuje do wiadomości, że jesteśmy dorośli, mamy jakiś tam swój plan na życie, który niekoniecznie pokrywa się z jej planem na nasze życie. Poza tym ma dwóch synów i mam wrażenie, że od zawsze jestem tą gorszą synową. Zgorszyłam ją na starcie mówiąc, że nie chcę wystawnego wesela, potem, że idę do ślubu w krótkiej sukience. Oliwy do ognia dolały czerwone buty "DO ŚLUBU?!?!?!?!??!?!". Kością niezgody była moja niechęć do mieszkania po ślubie ze szwagrem i jego narzeczoną (ostatecznie sprawę przemyślała i dorzuciła się do naszego mieszkania, ale ile się nasłuchałam, że rodzina jest najważniejsza, to moje).
Nie przyjmuje odmowy- namawia mnie usilnie na wizytę u lekarza, którego widziała kilka razy w TV, bo uważa, że jest super specjalistą. Poczytałam o gościu, bo nigdy nie neguję pomysłów z góry- poza tym, że za to, co mi inni robili na NFZ, bierze wielką (zabiegi od 10 tys wzwyż), nie ma żadnych informacji, które świadczyłyby że warto te pieniądze wydać i jechać na drugi koniec Polski. To się nasłuchałam, że jestem nieodpowiedzialna i przez takie podejście stracę kiedyś nerki i inne narządy (endometrioza).
Kiedy byłam po operacji w szpitalu i mogła do mnie przyjść tylko jedna osoba- wygryzła moją własną mamę!!! po prostu zadzwoniła i poinformowała, że jedzie do mnie, bo się "martwi".
Jak miała urlop i odwiedziła mojego męża (pracował wtedy w mieszkaniu) i przy okazji "posprzątała" nam mieszkanie- przestawiając naczynia w szafkach lub układając moją bieliznę w kosteczkę w komodzie- tego nie zdzierżyłam i zrobiłam o to awanturę mężowi, że na to pozwala a potem grzecznie porozmawiałam z teściową, która nie rozumie, że ja się na to nie zgadzam. Że to mój dom i ona tam jest gościem a ja sobie nie życzę żeby mi w bieliznę zaglądała lub przestawiała rzeczy w szafkach.

Jak się nie wtrąca w nasze życie, jest spoko.
 
Do góry