reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

No moj mi wlasnie wysłał zdjęcie śmietany 30% i się pytał czy to jest to samo co śmietanka 30%[emoji23][emoji16]
Haha ohh Ci faceci [emoji23] [emoji23] dlatego ja wolę sama robić zakupy bo wiem, ze on mi nie kupi tego co ja chcę albo zapomni o czymś [emoji14] tylko pojedyncze rzeczy jak cos zabraknie to mi kupi [emoji16]
 
reklama
My zakupy robimy raz w tygodniu razem. A w ciągu tygodnia, czasem cos dokupuję jeśli potrzeba. Ale ogolnie w zapominaniu to mój chlop mnie nie przebije[emoji23]. A jak mu coś mówię zeby kupił, bo np akurat wraca z pracy, to nie mogę narzekać zawsze wszystko przynosi. Ale to jest tak ze z listą ewentualnych braków muszę się wstrzelic w chwilę jego wyjscia z pracy, bo jak bym mu powiedziala 30 minut przed, to by zapomniał[emoji16].
 
Dzwoni teraz moj mąż z biedronki i się pyta gdzie sa galaretki bo nie moze znaleźć, to mu tłumaczę ze tu gdzie przyprawy, budynie, kisle itp. I słyszę jak w międzyczasie pyta się ekspedientki gdzie sa galaretki a ta mu odpowiada "a tutaj za panem sa galaretki" i mowi zadowolony ze juz znalazł[emoji23][emoji85]
Boże[emoji23]
 
Dzwoni teraz moj mąż z biedronki i się pyta gdzie sa galaretki bo nie moze znaleźć, to mu tłumaczę ze tu gdzie przyprawy, budynie, kisle itp. I słyszę jak w międzyczasie pyta się ekspedientki gdzie sa galaretki a ta mu odpowiada "a tutaj za panem sa galaretki" i mowi zadowolony ze juz znalazł[emoji23][emoji85]
Boże[emoji23]
Padłam haha [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Moj maz przejezdza przez miasto jadac z pracy, dlatego mu napisalam co ma kupic bo bez sensu abym ja pozniej specjalnie po to jechala[emoji16]
Ale juz wiem po dzisiejszej akcji i milionie telefonów aby tego nie robic[emoji23][emoji23]
 
Dzwoni teraz moj mąż z biedronki i się pyta gdzie sa galaretki bo nie moze znaleźć, to mu tłumaczę ze tu gdzie przyprawy, budynie, kisle itp. I słyszę jak w międzyczasie pyta się ekspedientki gdzie sa galaretki a ta mu odpowiada "a tutaj za panem sa galaretki" i mowi zadowolony ze juz znalazł[emoji23][emoji85]
Boże[emoji23]
Nie znam Twojego męza ale już go lubię[emoji23].
 
reklama
Haha ohh Ci faceci [emoji23] [emoji23] dlatego ja wolę sama robić zakupy bo wiem, ze on mi nie kupi tego co ja chcę albo zapomni o czymś [emoji14] tylko pojedyncze rzeczy jak cos zabraknie to mi kupi [emoji16]

Mój zawsze czegoś zapomina! Nawet jak go wyślę po 3 rzeczy to on nie wie po co szedł a zazwyczaj nie bierze tel [emoji85]
 
Do góry