Dżasta :)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 25 623
Matko masakra jakaś. Mój mąż też by się nie skupił, a tak to sam wiedział co ma robić i dał radę. Dla niego to też była strasznie krepujaca sytuacja i byłam z niego dumna wtedy że się nie zestresowal
No tak samo u nas, niby widziałam, że trochę jakby się zestresował ale jak pytałam to mówił,że nie ma czym się stresować - wchodzi, robi i tyle no i poszło, ale bardzo mało było tego płynu i lekarz pytał czy zawsze tak jest - no ale ciężko stwierdzić , bo jak płyn zostawia we mnie i miesza się z moim to sporo tego wylatuje a w gabinecie może był trochę zestresowany(ale tego nie pokazywał) i mało wyszło przez to...