1
185097
Gość
Ja gdybym miala pewność ze zajde w ciaze, i urodze zdrowe dziecko czy to za rok, dwa lub nawet za piec lat to bym odpuscila to wszystko. Ale ja nie mam pewności i nikt mi jej niestety nie da.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tylko to właśnie chodzi o to że nigdy nie mamy tej pewnościJa gdybym miala pewność ze zajde w ciaze, i urodze zdrowe dziecko czy to za rok, dwa lub nawet za piec lat to bym odpuscila to wszystko. Ale ja nie mam pewności i nikt mi jej niestety nie da.
I tu lezy problem niestety[emoji15]Tylko to właśnie chodzi o to że nigdy nie mamy tej pewności
To jest dzień wolny od święta [emoji3]Raczej chyba jako Święto , bo sklepy pozamykane a zwykle są pozamykane w Świąteczne dni
Tak... też mam koleżankę, pierwsze dziecko mają z in vitro.. A drugie naturalnie poczęteŻycie pisze nam różne scenariusze mam koleżankę która długo starała się i dziecko milion monet wydali na lekarzy badania itp wkońcu zdecydowali się na adopcje i pół roku po adopcji zaszła w ciążę także są pewne rzeczy których nigdy nie zrozumiemy
A my poszliśmy jeszcze dalej i Mąż właśnie umyl okna [emoji16]Heheh ja uznałam że normalny dzień tyle że wolny i wlasnie wstawiłam pranie
Tak apropo mi się przypomniało, moje przygody z niemieckimi ginami, ten u którego teraz byłam po bromergon. Mówię mu że już tyle się staramy i nie wychodzi, że wcześniej było bez stresu i mierzenia owu, teraz mierze i dalej nic. I że w tym cyklu chyba nie będzie owu bo już 17dc i temp sie czolga. Na co on mi (bez jakichkolwiek badan, nawet na fotel mnie nie wziął!!): Niech się pani nie martwi, na pewno będzie miała pani dzieci.Ja gdybym miala pewność ze zajde w ciaze, i urodze zdrowe dziecko czy to za rok, dwa lub nawet za piec lat to bym odpuscila to wszystko. Ale ja nie mam pewności i nikt mi jej niestety nie da.
Ja drożność zrobię wtedy kiedy juz nie bedzie wyjscia i trzeba bedzie skorzystac z inseminacji lub in vitro bo oni wtedy wymagają drożności. Na rszie nie bede robic bo problem lezy w nezu a nie we mnie.Azulka jak czytam twój post to tak jakby ktoś o nas pisał, też niedługo dobijemy do 2 lat i wcześniej kilka lat bez zabezpieczeń, tzn niby omijalismy płodne ale nie zagłębiałam się aż tak jak teraz kiedy one występują, więc na bank w trakcie coś działaliśmy. Mi jeszcze znajoma poleciła zbadać drożność jajowodów, sprawdzała któraś z Was? Ale póki co do końca tego roku olewam te temperatury i dni płodne, musi mi głowa odpocząć od tego wszystkiego. Ja te święto też olewam mam syf w aucie muszę iść posprzątać bo jak walnie jakimś śniegiem czy coś to nie ruszę go a na myjnie nie lubię dawać