reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
No świetnie, natychmiast po przeczytaniu sprawdziłam co tam rano było i u mnie tylko 36.74[emoji45] 23dc. Mierze pod językiem.
Zwariujemy od tych porównan[emoji23] [emoji23]

Porównywać się nie ma sensu, bo wiadomo, że każdy organizm jest inny.
Ja nie mierzę temp :) Mam przeczucie, że nic w tym cyklu z tego nie będzie dlatego nie nastawiam się zbyt mocno :p

Ja też mam takie przeczucie, że nic z tego nie wyjdzie :p Zwłaszcza, że to pierwszy miesiąc starań, ale byłoby miło się pozytywnie zaskoczyć.
 
A ja się witam w 1 dc to znów nie mój miesiąc :( chyba się nie doczekam, już pomału zaczyna mnie to wszystko męczyć. Eech... Życzę Wam dziewczyny żeby chociaż u Was szczęście dopisalo i żebyście nie traciły tyle nerwów :*
 
Chyba przegapiłam owulację[emoji26] Właśnie wróciłam z usg, 14 dc, pęcherzyka już nie ma, śluzu plodnego też nie widać... testy owu za to od 3 dni pokazują piękne 2 krechy, ten z dzisiaj już po wizycie u gin. Nic z tego nie rozumiem...[emoji15], ale wygląda na to, że kolejny cykl stracony[emoji15][emoji53]
IMAG0998.jpg
 

Załączniki

  • IMAG0998.jpg
    IMAG0998.jpg
    32,1 KB · Wyświetleń: 157
reklama
Ja też znam wiele osób z tym które są w ciazy z Hashimoto. Jeszcze mam nadzieję że to nie to i to tylko zwykłe problemy po porodzie. Ale więcej to ja się dowiem w poniedziałek bo sama już przewertowalam internet i słaby że mnie lekarz [emoji14] jakbym wiedziała że po porodzie mogą być takie zmiany z tarczyca to od razu bym badała ale skąd człowiek ma wiedzieć jak nikt go nie uświadomił.
Musisz być dobrej myśli, wiem że to trudne ale do zrobienia :)

NatBlubell mieszkam godzine od Londynu a ty?
Też :D w Northampton
Mam juz jedno dziecko wiec moja GP powiedziala ze sie nie bardzo kwalifikuje do kliniki nieplodnosci w uk ale nie wiem czy mi tak gada tylko czy jak.Bylam u dwoch ginekolozek w pl i mam tabletki clo i tyle niby.A ty sie leczysz w uk?
No lecze się tu, bo w Polsce bywam raz na pół roku. Teraz idę do położnej a potem prywatnie na usg.
U nas jednak nie będzie drugiego dziecka. To najgorszy dzień w moim życiu... przez ostatnie 3 lata prosiłam męża o drugie dziecko - twardo nie chciał ale jak w poprzednim tygodniu się zgodził to fruwałam ze szczęścia.... aż do dziś kiedy rano stwierdził ze on to przemyślał o uważa ze nie chce i ze temat drugiego dziecka jest już zamknięty za zawsze. Żadne argumenty nie przemawiają. Nic... pezez kilka dni byłam tak cholernie szczęśliwa.... tak bardzo.... siedzę i kilka godzin rycze, za dobrze go znam, wiem ze nie ma już szans, z nim nie da się da się rozmawiać :( nigdy się tak nie czułam... :( chyba muszę usunąć to forum bo nie wytrzymam psychicznie :(
Strasznie mi przykro :( i powiem Ci że znam to uczucie. Mój M kilka lat temu powiedział że nie chce mieć ze mną dzieci. Potem dużo się zdarzyło złego i dobrego i dlatego dopiero teraz, sześć lat po ślubie będziemy mieli dziecko.
Maz mojej przyjaciółki po pierwszym nieplanowanym zrobił sobie wazektomię.

ja mam juz pierwsza wizyte 8.10 bo luteina mi sie konczy i kazala ginka przyjsc po recepte i przy okazji chce mnie podejrzec czy pecherzyk ciazowy sie dobrze zagniezdzil,juz mam powoli stresa bo chcialam isc dopiero 24.10....
Przynajmniej szybko zareagujesz gdyby coś było nie tak :)
 
Do góry