reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Po 8h [emoji16]
A dobrze się czułam... na 4/ 5 dobę :) A jak ściągneli szwy to już mogłam góry przenosić [emoji16]
Nie takie straszne to cc jak je malują :) dla mnie było zbawieniem po dobie próby sn w zasadzie ten bol po cc to był dla mnie jak zadrapanie przy tych wielogodzinnych skurczach ;0
 
reklama
Chociaż mój poród był dawno;) to pamiętam jak dziś o północy w sobotę odeszły mi wody pojechałam do szpitala położyli na porodówce i leżałam do 7 rano przyszła lekarka zadała i mówi szykować do cc bo dziecku tętno spada przy skurczu jak ja usłyszałam cc to o 7 10 urodziłam :laugh2::Da lekarka do mnie jakbym wiedziała że pani tak boi się cc to bym pani o północy o nim Powiedziała :D
 
Dlugo sie staracie dziewczyny? Ja to sie juz tak przyzwyczailam do tych testow z jedna kreska...MasterKa ogoreczki tez lubie i kapuste kiszona szczegolnie przed okresem mnie ciagnie do jedzenia
My staralismy sie 13cykli, 28.09 ujrzalam || a 1.10 minął rok od kiedy zaczelismy sie starac [emoji4]
Haha moja teściowa dziś przeszła samą siebie [emoji23] od jakis 2-3 dni jem kiszone ogórki [emoji4] jakaś taka ochota mnie naszła. Ja w ogóle uwielbiam jeść ogórki i jak jestem w trasie to przez tydzień mogę je jeść. Moja Teściowa chyba tego nie wiedziała i tak mi sie przygładała wczoraj, dziś jak robiłam sobie kanapki z tymi ogórkami [emoji23] i wiecie co zrobiła. Zadzwoniła do mojego męża [emoji23][emoji23] zapytała go czy ona o czymś nie wie, bo niebawem zapasu ogórków zabraknie [emoji23][emoji23][emoji23] dopiero mój D. ją olśnił, że ja zawsze miałam takie zachcianki jedzeniowe [emoji106][emoji4]
Niezle ![emoji23] ja pije teraz bardzo slaba kawe, praktycznie wiecej mleka niz kawy i tz mama tak na mnie patrzy i pyta "oo a ty juz kawy nie pijesz ?" [emoji23]
Chociaż mój poród był dawno;) to pamiętam jak dziś o północy w sobotę odeszły mi wody pojechałam do szpitala położyli na porodówce i leżałam do 7 rano przyszła lekarka zadała i mówi szykować do cc bo dziecku tętno spada przy skurczu jak ja usłyszałam cc to o 7 10 urodziłam :laugh2::Da lekarka do mnie jakbym wiedziała że pani tak boi się cc to bym pani o północy o nim Powiedziała :D
Haha niezle [emoji23]
Ja tez sie cc boje, mam nadzieje ze mnie ominie [emoji120]
 
Ja po CC czułam się bardzo dobrze, drugiego dnia zajmowałam się małym sama. Przy wyjściu nie brałam już przeciwbólowych i w domu tak samo - ani jednej tabletki. Także ja wspominam bardzo dobrze
Po 8h [emoji16]
A dobrze się czułam... na 4/ 5 dobę :) A jak ściągneli szwy to już mogłam góry przenosić [emoji16]
Dziękuję bardzo! Ja chyba od mojej mamy wyniosłam mityczne historie typu 5 dni z łóżka nie wstaniesz, a lepiej spytac tych co to przeszły, niż tych co rodziły sn ale wiedzą najlepiej[emoji6] Z reszta w latach 80'może i tak było, ale medycyna idzie do przodu[emoji1]
Chociaż mój poród był dawno;) to pamiętam jak dziś o północy w sobotę odeszły mi wody pojechałam do szpitala położyli na porodówce i leżałam do 7 rano przyszła lekarka zadała i mówi szykować do cc bo dziecku tętno spada przy skurczu jak ja usłyszałam cc to o 7 10 urodziłam :laugh2::Da lekarka do mnie jakbym wiedziała że pani tak boi się cc to bym pani o północy o nim Powiedziała :D
Ja na samą myśl o sn nie chce się wcale starać[emoji29] Ale tu gdzie mieszkam kobieta ma wolny wybór i 33% porodów jest przez cc, więc jakby była ciąża to mogę się namyślać[emoji1]
 
Nie takie straszne to cc jak je malują :) dla mnie było zbawieniem po dobie próby sn w zasadzie ten bol po cc to był dla mnie jak zadrapanie przy tych wielogodzinnych skurczach ;0
Ja ani razu nie próbowałam nawet rodzic sn, przy pierwszej cesarce miałam wskazania ułożenie pośladkowe dziecka.. A przy drugim... No chciałam spróbować [emoji12] Ale lekarz mnie nastraszyl, że dziecko się zaklinuje i inne takie. Zresztą akurat jak byłam w szpitalu na rozmowie z lekarzem to jakaś babeczka w sali obok próbowała rodzić sn po pierwszej cc , przyleciała położna, że muszą już teraz zaraz robić cc, bo tętno spada... I jakoś mnie to już całkiem zestresowalo. I stwierdziłam, że wolę cc ;)
 
Kamila- no ja Ci pisałam ostatnio , że jeszcze dwójkę zdążysz urodzić w ciągu roku [emoji16] A nie chciałaś mi wierzyć [emoji12]
 
reklama
Maga_ch wiadomo cc to operacja, nie będziesz od razu biegać i skakać. Ale ja po tych 8h normalnie zajmowałam się mała. Myślę, że taki skarb dodaje siły :) I wtedy nic człowieka nie boli [emoji16]
 
Do góry