PatPat- to super, dobrze miec kogos w podobnych dniach
miejmy nadzieje ze bedzie pozytywnie, chociaz z miesiaca na miesiac widzac negatywy co raz mniej mi sie chce..moze wyjdzie mi to na dobre. A ktory juz cykl staran?
Bunia- tez tak mam, zaczelismy sie starac ponad rok temu, po 6 miesiacach sie udalo-niestety sie nie dochowala ciaza-i teraz znowu proby, mam nadzieje ze szybciej sie uda niz poprzednio i ze tym razem bedzie nam dane donosic sie do konca!
Loli- swiete slowa!!! Moze musimy wrzucic na luz i cieszyc sie z tego co mamy. Niktore z nas dziecmi ktore kreca sie juz kolo nogi inne dobra praca, dobrym facetem bo o takich teraz tez trudno. Bierzmy z zycia jak najwiecej i chyba jak bedzie taki dzien to i na kazda z nas przyjdzie pora! [emoji4]
Nat Blebell-ja tez z UK, i te scany i wszystko tutaj przerazaja mnie. Jak jest dobrze to jest dobrze, jak troche gozej to rece rozkladaja!
Faceeci! Oni tak wlasnie chyba maja, pstro w glowie. Ja przy ostatniej ciazy zostalam zupelnie sama, chociaz byl i on to czulam jakby go nie bylo-pozniej chyba zrozumial ze nie wyolbrzymialam jak plakalam i zwijalam sie z bolu majac przed oczami najgorsze, sam sie poplakal jak doszlo do tego co doszlo i dopiero przeprosil..ale teraz ile razy mowie ze przyszla @ to jakby w ogole nie wiedzial o co chodzi.
Ale tak jak pisze PatPat oni przechodza to w jakis inny swoj dziwny sposob.
Lewia- hej heej! Miejmy nadzieje ze juz niedlugo bedziemy wszystkie z brzuchami chodzily
Martiosia- my w pierwszej ciazy tez zyskalismy szczescie na nowej kanapie, cos w tym chyba jest. Moze wszystkie powinnysmy kupic nowe kanapy, albo zmienic poduchy [emoji2]
I bardzo piekne masz wnetrze!!!