reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Kurczę....chciałam powiedzieć że im szybciej usunąć tym lepiej przez.histeroskopie ale jak miałaś już zabieg.na jelicie to nie wiem...czy rzeczywiście one sie nie rozsiewaja
Tu jest właśnie problem, bo lekarz mi powiedział , że póki jeszcze nie rodziłam to nie jest dobry pomysł robić histeroskopie czy łyżeczkowanie , bo może być potem problem z zajściem... no chyba że ogólnie będzie problem z zajściem to wtedy zdecydować się na zabieg
 
reklama
Tu jest właśnie problem, bo lekarz mi powiedział , że póki jeszcze nie rodziłam to nie jest dobry pomysł robić histeroskopie czy łyżeczkowanie , bo może być potem problem z zajściem... no chyba że ogólnie będzie problem z zajściem to wtedy zdecydować się na zabieg
To prawda ja miałam mieć histeroskopie dlatego że już rodzilam...
 
Tu jest właśnie problem, bo lekarz mi powiedział , że póki jeszcze nie rodziłam to nie jest dobry pomysł robić histeroskopie czy łyżeczkowanie , bo może być potem problem z zajściem... no chyba że ogólnie będzie problem z zajściem to wtedy zdecydować się na zabieg
Ja mam mieć histereskopie żeby sprawdzić czy nie mam zrostow po lyzeczkowaniu.
 
Ja mam mieć histereskopie żeby sprawdzić czy nie mam zrostow po lyzeczkowaniu.
Z tego co czytałam, że lekarze łyżeczkowanie też traktują jak poród. Ale to już była ingerencja w środku jednak..
Jak nie będę miała innej opcji to oczywiście że się poddam tej opcji

Tylko żałuję, że gastrolog nie wysłał tego polipka do badania hist-pat ,ale stwierdził że był za mały
 
Z tego co czytałam, że lekarze łyżeczkowanie też traktują jak poród. Ale to już była ingerencja w środku jednak..
Jak nie będę miała innej opcji to oczywiście że się poddam tej opcji

Tylko żałuję, że gastrolog nie wysłał tego polipka do badania hist-pat ,ale stwierdził że był za mały
Ja mam jeszcze nadzieję że mnie to ominie. Mam termin na 14 listopada więc jeszcze jeden cykl przede mną.
 
Nie chcę się nadmiernie cieszyć Ale mam całą klatkę i piersi w żyłach może się udało :)
Ja się skumalam w 1 ciąży po żyłkach i po tym że mnie rano odrzucało od kawy i w autobusach okropnie chciało mi się wymiotować. Później miałam takie mdłości, jakbym chodziła "wylogowana" [emoji23]
 
reklama
Do góry