paulina1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2017
- Postów
- 15 585
Ja w wieku 24 lat czasami słyszę, jeszcze masz czas baw się, ale ja nie chcę się bawić ja chcę mieć dzieci, moje małe skarby nie imprezy to mnie w ogóle nie jara...Ja tez nie mialam latwego dziecinstwa tylko u mnie bylo inaczej z wiekiem rodzicow bo mieli 42i43 lata jak sie urodzilam, starszy szybko sie zmyl a jak jeszcze był to wiecznie imprezy, kłótnie, bicie wrzaski itd., matka ciagle piła, w ogole wychowywalam sie jakby sama wiec ja tez zawsze twierdzilam ze nie chce miec dzieci ale gdy majac 17lat okazalo sie ze jestem w ciąży wszystko sie zmienilo[emoji4] od razu pokochałam to malenstwo ktore we mnie rosło i obiecalam sobie ze nigdy nie popelnie takich bledow jak moi rodzice.
Milo mi cos takiego czytać [emoji6] bo zazwyczaj ludzie dziwia sie i krzywo patrza na to ze ktos sie tak mlodo decyduje na dzieci, na rodzine a nie imprezy itd [emoji57]
Zycze ci zeby twoje marzenie szybko sie spelnilo, niech beda blizniaki [emoji4][emoji8]
Mój mąż za to ma odmienne zdanie co trochę mnie boli raczej słyszę, a może jeszcze poczekamy auto zmienimy to siamto itp trochę mnie to boli jak tak mówi, ale nie zamierzam rezygnować ze swoich marzeń wiem, że zmieni zdanie jak brzdąc się pojawi po prostu na tą chwilę boi się co to będzie jeszcze od wszystkich wokół słyszymy jak się pojawi dziecko to pieniądze to wyjścia się skończą palnac w łeb tylko jak takie głupie gadanie słyszę, nigdy nie patrzyłam na dziecko przez pryzmat pieniędzy przecież to mały skarb, który jest całym naszym światem