Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

[PatPatPat]

Poki nie jestes w terminie @, poki nie masz na tescie || zyj normalnie [emoji4] nie daj sie zwariować [emoji4] ja jeszcze kilka dni temu wino piłam a dwa dni pozniej juz || [emoji6]

Oki dziękuję [emoji8] a więc dzisiaj z mężem wypiję drinaaaa

 

[PatPatPat]

Ja jak zajdę, to w ogole planuje nikomu nic nie mowić aż do pierwszego usg, pierwszych (nawet fasolkowych) fotek. Chcę takie pudełeczka niespodzianki zrobić dla mojej mamy i M. W środku z testem i zdjęciem fasolki. najbardziej bym chciała im dać takie boxy na świeta pod choinkę, ale do tego trzeba zajść najpierw myślicie żeby się ucieszyli?

Na pewno by się ucieszyli. Mega pomysł. Chciałbym zrobić coś podobnego [emoji173]

 

[martoosia04]

Moj M. pojechał dzis do Ostrowa na inwenturę i cały dzien siedze sama. Dziewczyny, które nie maja facetów przy sobie - szacun! Ja juz szaleje!

 

[MasterKa]

Moj M. pojechał dzis do Ostrowa na inwenturę i cały dzien siedze sama. Dziewczyny, które nie maja facetów przy sobie - szacun! Ja juz szaleje!

No można oszaleć[emoji33] ja swojego mam w miesiącu tydzień [emoji53] ale od października będę go miała tylko 4 dni w miesiącu [emoji1422]

 

[Ala1990aa]

O tym samym myślałam dzisiaj. Najlepsza wiadomość pod choinkę ! Czekamy na efekty po owulacji [emoji23]

 

[martoosia04]

No można oszaleć[emoji33] ja swojego mam w miesiącu tydzień [emoji53] ale od października będę go miała tylko 4 dni w miesiącu [emoji1422]

Dziewczyno, jak ty dasz radę? [emoji33][emoji33][emoji33] ja na serio zaraz oszaleję. Jakbym chodziła do pracy, to jeszcze jakoś bym to wytrzymała, ale obecnie byłam tydzień w domu na opiece, M. swojego widziałam popołudniami, a dziś, gdzie on na z reguły weekendy wolne, wzial dodatkowa robotę i pojechał. A ja wariuje. [emoji849][emoji849][emoji849][emoji849]



Wlasnie młodszy mi usnął. Starszy poszedł na noc do swojej chrzestnej wiec siedzę sama [emoji849]

 

[Martkaaa5]

I jak tu intensywnie pracować nad fasola jak facet ciagle poza domem mój też często wyjeżdża służbowo ale teraz mu powiedziałam że w między 8a 14 października nigdzie się nie rusza

 

[MasterKa]

Dziewczyno, jak ty dasz radę? [emoji33][emoji33][emoji33] ja na serio zaraz oszaleję. Jakbym chodziła do pracy, to jeszcze jakoś bym to wytrzymała, ale obecnie byłam tydzień w domu na opiece, M. swojego widziałam popołudniami, a dziś, gdzie on na z reguły weekendy wolne, wzial dodatkowa robotę i pojechał. A ja wariuje. [emoji849][emoji849][emoji849][emoji849]



Wlasnie młodszy mi usnął. Starszy poszedł na noc do swojej chrzestnej wiec siedzę sama [emoji849]

Włącz siatkówkę i kibicuj [emoji1200][emoji16]
Daję rade...co mam zrobić... Dlatego wkurzam się bo nasze starania są tragiczne...[emoji53] kolejny zjazd ma na 3 lub 4 dni, z czego pierwsze 2 to ostatnie dni mojej @.
W ogóle kiszkowato to wygląda bo siedzę sama jak palec. Wiadomo, wychodzę ze znajomymi itp ale za często też tego nie robię bo czuje sie jak 5 koło u wozu. Miziają się parami a ja siedzę sama jak taka ciotka klotka. Dlatego marzę, aby w końcu znaleźć jakies mieszkanie do wynajęcia to na luzie będę mogła sobie kogoś zaprosić, czy moją malutką siostrę wziąć na noc do siebie.
Teraz nasze rozmowy polegają na tym, ze pogadamy chwilę przez tel. On się tam bawi, ja tu mam swoje życie. 2 miesiące temu mieliśmy ogromny kryzys...[emoji17]

 

[martoosia04]

Wcale się nie dziwię. Takie mijanie się na dłuższa metę jest koszmarne!

 

[MasterKa]

Wcale się nie dziwię. Takie mijanie się na dłuższa metę jest koszmarne!

Żebyś wiedziała...