W załącznikach zdjęcia, normalny i ten elektroniczny (nie wiedziałam jak wyliczyć tydzień ze względu na ten nieregularny cykl, według tego wychodziłoby, ze to 9-10tc, a w rzeczywistości jest to 4-5tc, przynajmniej tak wynika z tego clearblue - na ulotce jest napisane żeby 2-3 odczytywać jako 4-5tc). Nigdy nie robiłam tego elektronicznego testu, nie wiem czy pokazuje dobrze, jutro przed praca skocze na betę i wtedy się wszystko wyjaśni. Co do nerwów - jest to moja pierwsza ciąża, zupełnie nie planowana (tzn planowana za jakieś pół roku/rok), a tu taka niespodzianka. Na razie jestem w szoku, nie wiem jak powinnam się zachować, co zrobić, oprócz tego, ze musze się zapisać do lekarza. A poza tym jestem w kropce, doradźcie proszę co jeszcze powinnam zrobić oprócz wizyty?
Strasznie się boje o dziecko, bo ostatnio brałam dużo leków, leżałam w szpitalu, a jak wiecie tam nie żałują tych wszystkich kroplówek i tabletek..
Co do objawów:
Brak miesiączki
Bolesność i tkliwości sutków (od tygodnia), żadnych żyłek, ciemniejszych sutków czy obwodek.
Senność (w zacności od dnia, ale kładę się bardzo wcześnie, a moja pora zasypiania normalnie to 12-1 w nocy)
Ból brzucha jak na okres
Metaliczny smak
Zgaga
Wzdęcia, przelewanie, bulgotanie w brzuchu
Ból jajnika
Lekki śluz, ale na bieliźnie prawie nie widoczny, dopiero przy badaniu szyjki jakiś lekki, nieprzezroczysty, jednak towarzyszy mi uczucie mokrości, myślałam ze @ nadchodzi.
I dzisiaj sobie uświadomiłam, że od kilku dni dosypuje tonę soli do obiadu
I dzisiaj doszły nudności, ale nie wiem czy to nie z nerwów..