reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Witam wszystkie nowe dziewczyny! Życzę powodzenia tym testującym i mam nadzieję, że zobaczycie na testach upragnione II kreseczki. U mnie już po owulacji. Jeszcze prawie dwa tygodnie do okresu a ja już sama nie wiem jak ja to przetrzymam. Mam taki charakter, że chciałabym wiedzieć od razu czy może się udało czy trzeba starać się dalej... Gdzieś w środku czuję, że chyba nici z tego niestety no ale nadzieję mam. Życzę miłego wieczorku :*
 
Hej kochane moje po dzisiejszym 10 godzinnym dniu stresującym w pracy wszystko mnie boli dosłownie ,brzuch jakieś skurcze dziwne mnie łapią i plecy mnie nawalają oj chyba nici z tego cyklu bo za bardzo aż mnie boli wszystko pewnie @ przyjdzie jak nic [emoji52]
Nie trać nadziei!!! Ufam, że nam się uda :)
 
Witam wszystkie nowe dziewczyny! Życzę powodzenia tym testującym i mam nadzieję, że zobaczycie na testach upragnione II kreseczki. U mnie już po owulacji. Jeszcze prawie dwa tygodnie do okresu a ja już sama nie wiem jak ja to przetrzymam. Mam taki charakter, że chciałabym wiedzieć od razu czy może się udało czy trzeba starać się dalej... Gdzieś w środku czuję, że chyba nici z tego niestety no ale nadzieję mam. Życzę miłego wieczorku :*
Oj znam to, mamy chyba tą samą przypadłość hihi
 
reklama
Witaj ;)
Czesc dziewczyny, Ithi dala mi odwagi, tez sie przywitam! 34 lata (w listopadzie 35..) starania o pierwsze dziecko od zeszlego pazdziernika. Po drodze przerwa bo odkrylam problemy z tarczyca - Hashimoto, podobno TSH juz unormowane. Rozpoczelismy na nowo starania od lipca, no i znow klops, tym razem prolaktyna 39.5 przy normie do 23.3... Czekam na gina, zeby mi cos na to przepisal. Boje sie, ze jak prolaktyna spadnie to wyjdzie cos nowego...
Ehh czemu milosc zycia spotkalam tak pozno??
 
Do góry