reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Zobaczymy czy brzuch przestanie boleć, bo teraz nawet seksow sobie nie wyobrażam taki ból, któraś też ma takie bóle w połowie cyklu? Mnie na @ nie boli a na owulacje okropnie.... Chciałam wziąść coś na ból ale mam smak na piwko więc odpuszczam :/
Ja takie mam. Czasami aż mnie skręca i muszę wziąć tabletkę, bo chodzić nie mogę. Czasem bywa nieco lżejszy, ale jest zawsze i też miewam wtedy problemy z seksem, bo boli :baffled:

Ojej współczuję tych bóli.. Ale przynajmniej wiesz ze masz owulacje i testy to potwierdzają.

U mnie dziś 20 dc. Chodzę wściekła od rana i wszystkim się obrywa. Niech ten dzień już się kończy. Muszę Męża jakos przeprosić za te moje dzisiejsze humory :) planuje winko świeczki i ciepła kąpiel. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dobry pomysł na miły wieczór :happy:

Mnie za to coś leciutko kłuje w lewym jajniku :oo2: i zdecydowanie nie jest to owulacja. Mam nadzieję, że nie jakaś infekcja :unsure:
 
reklama
Ja takie mam. Czasami aż mnie skręca i muszę wziąć tabletkę, bo chodzić nie mogę. Czasem bywa nieco lżejszy, ale jest zawsze i też miewam wtedy problemy z seksem, bo boli :baffled:


Dobry pomysł na miły wieczór :happy:

Mnie za to coś leciutko kłuje w lewym jajniku :oo2: i zdecydowanie nie jest to owulacja. Mam nadzieję, że nie jakaś infekcja :unsure:
Mam dokładnie tak samo, przed chwilą już miałam chwilę gdzie apap czy coś chciałam wziąć ale powoli przechodzi więc może się obejdzie, zastanawiam się tylko dlaczego przed porodem tego nie było hm
 
Ojej współczuję tych bóli.. Ale przynajmniej wiesz ze masz owulacje i testy to potwierdzają.

U mnie dziś 20 dc. Chodzę wściekła od rana i wszystkim się obrywa. Niech ten dzień już się kończy. Muszę Męża jakos przeprosić za te moje dzisiejsze humory :) planuje winko świeczki i ciepła kąpiel. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Może te humory to znak? Przy wcześniejszej ciąży, zanim jeszcze zrobiłam test to miałem takie napady szału że masakra, pamiętam raz jak jechałam z mężem do pracy, ten mnie złapał za nogę a ja takiego szału dostałam że sama się zdziwiłam x] wrzeszczalam że sobie macania nie życzę :p myślałam że to pms ale okazało się że nie :p
 
Może te humory to znak? Przy wcześniejszej ciąży, zanim jeszcze zrobiłam test to miałem takie napady szału że masakra, pamiętam raz jak jechałam z mężem do pracy, ten mnie złapał za nogę a ja takiego szału dostałam że sama się zdziwiłam x] wrzeszczalam że sobie macania nie życzę [emoji14] myślałam że to pms ale okazało się że nie :p
Chciałabym ale możliwe też że to od duphastonu bo cztery dni już biorę.
 
No właśnie, a ja nie jestem zbyt cierpliwa :p
Szkoda, że nie jest tak że zaraz po seksach się dowiedzieć czy się jest czy nie jest. No albo przynajmniej po owulacji! A tak to człowieka różne myśli nachodzą ...
Właśnie ostatnio o tym pisałam że super byłoby wiedzieć od razu niestety tak nie jest i trzeba uzbroić się w cierpliwość której brakuje, przynajmniej mi :(
 
No właśnie, a ja nie jestem zbyt cierpliwa :p
Szkoda, że nie jest tak że zaraz po seksach się dowiedzieć czy się jest czy nie jest. No albo przynajmniej po owulacji! A tak to człowieka różne myśli nachodzą ...

Coś typu simsy. Robisz bara bara i odrazu po robisz test i już wiesz [emoji23][emoji23]
 
reklama
Do góry