reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Haha na krzywy [emoji23][emoji23] Ja w sumie też tak wlazłam jak świnia w pomidory [emoji12] Bo jeszcze się nie staram. Ale dziewczyny mnie nie pogoniły to zostałam i czasem marudze, czasem mam nadzieję jakoś wspieram i tak leci czas...Nawet tak nie myśl. Ja kiedyś miałam jeszcze dach z eternitu.. też się wszystko trzęsło , dudniło , wiało po chacie i gwizdało , ale nigdy Nam nie zerwało...

@flor87 właśnie u Ciebie te krechy takie mocne bardzo.. na fałszywcu to przeważnie szare cieniki.. a tutaj nie musiałam się wysilać. Może właśnie beta coś podpowie , bo chyba @ jeszcze nie zawitała?
Nie zaszkodzi , a może Cię ucieszy!!
Jak nie dostane do konca tyg to sie przejde ale sie czuje jakbym miala dzis dostac @ ;-) no i negatyw byl dzis rano
 
reklama
U nas są porywy do 90km/h że aż samochody ściąga z drogi.
Co do Warszawy to się nie dziwię, nie chciałabym mieszkać gdzie dookoła beton, w sumie to i moje okolice nie zachwycają przyrodą, najbliższy byle jaki las daleko... Tam gdzie mieszkałam to dookoła lasy. :) Uwielbiałam z mężem jeździć rowerami przez te wszystkie lasy, konno jeździć... Kurcze żyć nie umierać. :) A temperatura w cieniu u nas pod domem wtedy najwyższa raz była 37 stopni. ;) I to mi się podobało. :p
No właśnie ja też lubię takie okolice z lasami polami łąkami wychowałam się w takich więc ciężko mi do tego betonu przywyknąc. Chociaż na początku jak wyrwałam się na studia to wielki świat mi się spodobał ale to tak po roku miałam dość ;P jedyny plus jest taki że tutaj nie da się nudzic zawsze coś się dzieje zawsze można gdzieś iść za to na moim małym zadupiu to jeden jedyny bar zamykali o 22 ;P
 
Haha na krzywy [emoji23][emoji23] Ja w sumie też tak wlazłam jak świnia w pomidory [emoji12] Bo jeszcze się nie staram. Ale dziewczyny mnie nie pogoniły to zostałam i czasem marudze, czasem mam nadzieję jakoś wspieram i tak leci czas...Nawet tak nie myśl. Ja kiedyś miałam jeszcze dach z eternitu.. też się wszystko trzęsło , dudniło , wiało po chacie i gwizdało , ale nigdy Nam nie zerwało...

@flor87 właśnie u Ciebie te krechy takie mocne bardzo.. na fałszywcu to przeważnie szare cieniki.. a tutaj nie musiałam się wysilać. Może właśnie beta coś podpowie , bo chyba @ jeszcze nie zawitała?
Nie zaszkodzi , a może Cię ucieszy!!
"Swiania w pomidory "hahaha dobre
 
reklama
Do góry