reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Wczoraj już myślałam że prawie nikt nie został tutaj ze starających się ale widzę nowe ,,twarze" :)
My mieliśmy iść na sylwestra do mojego starego kumpla z pracy ale odechciało nam się bo to 40min drogi w jedną stronę a młody raz ma dobry humor na drugi dzień gorszy i nie wiadomo na co się trafi :) więc stwierdziliśmy że w tym roku posiedzimy sobie sami w trójkę. Będziemy mieć sylwestra z dwójką albo z jedynką ;P

Do mnie dzisiaj strasznie wróciły wspomnienia :) czekam aż taki sam dzień jak ten 2 lata temu w końcu się powtórzy :)
Ja dalej zostałam [emoji14] i jeszcze nie zrobiłam badania antyTPO ... ciągle odkładam
 
reklama
Ja też z mężem nie lubię Sylwestra bo zawsze pracujemy i odpada wyjazd gdziekolwiek bo każdy hotel wymaga wykupienia bynajmniej 5dni bo jeżeli chodzi o takie jednorazowe bale to nigdy nie chodzimy na takie tańce [emoji3][emoji3][emoji3][emoji3] Mam nadzieję że za rok już w trójkę..........
Ja ogolnie jakos nie lubię Sylwestra... moj M. przeciwnie przez co zawsze jest spina [emoji39][emoji39] my chyba zostaniemy w domu. Mam pieska i to jego pierwszy Sylwester wiec tym bardziej bez niego się nie ruszam bo nie wiem jak się bedzie zachowywal
 
A co do sylwestra to my w sumie też nie lubimy, a najbardziej pirotechniki... W domu pies zawsze mimo podania środków uspokajających strasznie panikuje, szczeka histerycznie, chowa się gdzie tylko się da... I tak za każdym wystrzałem...
No właśnie ja sama nie lubie petard. Moj byly piesek staruszek bal sie przerazliwe. Ten mlody teraz niby nie ale nie wiem jal zareaguje jak beda strzelac jak wariaci... wiec zostaje w domu...albo biore go ze soba gdziekolwiek pojdziemy
 
A ja sie bawie [emoji1787][emoji23]Zrobilam sobie test owu bo mi zostal dla jaj heheh i jutro chce taki sam ale ciazowy.... haha
1546202196884.jpeg
 
Mam nadzieję, że z biegiem czasu zlikwidują petardy bo to i dla człowieka nie jest bezpieczne... Albo niech to będzie używne tylko w jednym określonym miejscu w danej miejscowości przez profesjonalistów tylko np przez minutę o północy w nowy rok. A nie każdy robi co chce, dzieciaki czy dorośli się tym bawią, krzywdę sobie robią...
Tak jak niby jest zabronione a od tygodnia u mnie juz strzelają [emoji35]
 
Ja w Sylwka pracuje do 16:00,zaprosilam szwagierke z rodzina ale ona do 18 w pracy i tez im sie nie chce,mojej kumoeli powiedzialam zeby wpadla z dziecmi to tez cos marudzi ze chyba nie...w dupie mam spedze z mezem i synem,moze w monoplo pogramy i wypijemy picolo;) w zeszlym roku bylismy na fajnej imprezie nad morzem teraz bedzie domowy
 
reklama
Do góry