To uzbierane pieniądze wszystkie miałam w swojej skarbonce bo od razu przełożyłam a skarbonka miała nazwę "Na rower", chciałam sobie BMXa kupić i taka obrażona w sklepie byłam, ze są takie drogie ( nie że mam mało pieniędzy uzbieranych tylko, że za drogie są).
No i kupiłam sobie górala, piłkę do nogi i cały strój piłkarski na rynku i taka zadowolona byłam, że hoho.
W ogóle moim zdaniem komunia nie ma żadnego logicznego sensu jeśli chodzi o wiarę, te dzieciaki i tak jeszcze nie są na tyle świadome o co chodzi i tylko wiedzą, że dostaną prezenty. Moim zdaniem dopiero bierzmowanie ma jakiś sens, człowiek już jest dojrzały na tyle, by móc przystąpić do wiary. Zamiast chrztów niemowlaków i komunii dopiero powinno być przystąpienie do wiary gdzieś od 15 roku życia własnie tak jak bierzmowanie. Bez prezentów, uczciwe podejście duchowe.