Zobaczyłam suwaczek i przekopałam się przez forum, żeby znaleźć ten post.
GRATULUJĘ!!!!
Dużo zdrowia dla Was!
A no takie już podstępne te małpiszony są.
Ja mam dzieciowego dołka.
Byliśmy w święta u rodziny, gdzie kuzyn ma już w drodze czwarte dziecko i każde z inną partnerką. I jakieś zgrzyty wyczułam. Nie cieszy się z dziecka (trudno się cieszyć, jak na poprzednią trójkę nie ma z czego alimentów płacić), najlepiej o tym w ogóle nie rozmawiać, ogólnie takie jakieś napięcie. Smutno tak. Nas tu tyle jest chętnych na bobaska, a dla niektórych to problem