reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Ja dziś jednak mam chyba owulkę. Piękny śluz, wczoraj wieczorem gruba krecha na teście owu, jajniki szaleją. Ale boboseksów nie będzie, bo jestem tak pokłócona z tż, że święta raczej spędzimy osobno. Tak zafiksował się na rozkręcaniu nowej firmy, że wstaje rano, wraca w środku nocy i zasypia na stojąco. Nic innego go nie interesuje. Dziś byłam na paznokciach. Fryzjerka w zaawansowanej ciąży, za chwilę wychodzi klientka z brzuszkiem. Przebije mnie ktoś ?
Nie samą pracą człowiek żyje. Wiem jak to jest bo mój mąż też ma firmę i ciągle tylko firma i firma... tyle, że my ją prowadzimy wspólnie. Postaraj się z nim pogadać [emoji53] i zrozumieć bo pewnie tak się zjeżdża, abyście mieli dobrze, robi to dla was :( Mam nadzieję że się ułoży [emoji813] Święta muszą być razem!
 
reklama
Ja dziś jednak mam chyba owulkę. Piękny śluz, wczoraj wieczorem gruba krecha na teście owu, jajniki szaleją. Ale boboseksów nie będzie, bo jestem tak pokłócona z tż, że święta raczej spędzimy osobno. Tak zafiksował się na rozkręcaniu nowej firmy, że wstaje rano, wraca w środku nocy i zasypia na stojąco. Nic innego go nie interesuje. Dziś byłam na paznokciach. Fryzjerka w zaawansowanej ciąży, za chwilę wychodzi klientka z brzuszkiem. Przebije mnie ktoś ?
Przytulam :* mam nadzieję, że szybko się pogodzicie...
 
Ledwo żyję. Wczoraj w pracy do 23:30 a dziś na 10:30 [emoji24][emoji24][emoji24] najgorsza jest ta pobudka. [emoji24] @ nie ma. Jade ciut wcześniej by zdążyć wejść do rossmana po test.
 
I znowu tu wpadam, ale tym razem już na dłużej :) Forum się trochę zmieniło. W między czasie usmażył mi się komp, w pracy masakra, a tu co chwila, jakieś usg, badania, konsultacje. Ani chwili spokoju. Nie miałam nawet sił by do Was zajrzeć. Będę mieć teraz trochę czasu by Was Kochane nadrobić. Co mnie baaaardzo cieszy :)
Mąż sobie jeszcze smacznie śpi, w domu bałagan totalny, a moi goście do mnie jadą :D Dobrze, że mają 400km, to mam jeszcze chwilkę na ogarnięcie domu. Do wigilii nie mam jeszcze NIC uszykowane. Zapowiada się zatem pracowity weekend :D
@Kaamilaaa Córcia!!! Jak pięknie!!! Przykro mi, że ci troszkę w kość daje, ale co tam, ważne, żeby maleństwo było zdrowe :) Życzę Tobie by te nieprzyjemności szybko minęły.
@Maga_ch moja Kochana czekam tu cały czas na Twoje II kreseczki i trzymam mooooocno kciukasy!!!!
@buterrfly ciężka sytuacja z tym mijaniem :( oby to tylko chwilowe. Przy okazji świąt będzie chwilka by się do siebie przytulić i pobyć razem :)
A ja wczoraj dostałam najpiękniejszy prezent pod choinkę, wyniki prenatalne z niską oceną ryzyka trisomii 21, 13 i 18!!! Ryzyko podstawowe trisomii 21- 1:101,a skorygowane 1:1750. Poza tym z maleństwem wszystko dobrze :) Synek (tak nasz wymarzony synek!!!!!) to bardzo ruchliwe dziecię. Co usg to wywija strasznie. Na pierwszym jako 3,5cm szkrab wiercił się strasznie, a wyglądał tak jakby sobie tańczył. Na prenatalnych spędziliśmy 3h, bo mały nie dawał się pomierzyć, wyginał się, kręcił, machał kończynami. A na ostatnim usg po prostu zrobił ... fikołka. W 13+3 mierzył 81,3mm. Poza tym jesteśmy w nim z mężem totalnie zakochani i przeszczęśliwi :) Ja czuję się naprawdę dobrze, ominęły mnie jak na razie mdłości i inne nieprzyjemności. Teraz mam energii za dwoje (wszyscy mi ciągle powtarzają, że mam trochę zwolnić ;)), a i apetyt też :D Nie mogę dużo zjeść, ale za to często, tak co 4h. Jak pójdę na głodnego spać to mnie Mały w nocy wybudzi :D I oczywiście tylko konkreciki: proteiny, proteiny i jeszcze raz proteiny :D Odrzuciło mnie za to zupełnie od słodkiego. No po prostu nie mogę. A teraz wchodzę do sklepu, a tu od wejścia masa cudności słodkości pachnie, uśmiecha się do mnie. A ja idę na dział ... nabiału :D
Idę budzić mojego m i czas porządki zacząć :D Spokojnych przygotowań do świąt Dziewczyny :)
I'll be back ;)
 
I znowu tu wpadam, ale tym razem już na dłużej :) Forum się trochę zmieniło. W między czasie usmażył mi się komp, w pracy masakra, a tu co chwila, jakieś usg, badania, konsultacje. Ani chwili spokoju. Nie miałam nawet sił by do Was zajrzeć. Będę mieć teraz trochę czasu by Was Kochane nadrobić. Co mnie baaaardzo cieszy :)
Mąż sobie jeszcze smacznie śpi, w domu bałagan totalny, a moi goście do mnie jadą :D Dobrze, że mają 400km, to mam jeszcze chwilkę na ogarnięcie domu. Do wigilii nie mam jeszcze NIC uszykowane. Zapowiada się zatem pracowity weekend :D
@Kaamilaaa Córcia!!! Jak pięknie!!! Przykro mi, że ci troszkę w kość daje, ale co tam, ważne, żeby maleństwo było zdrowe :) Życzę Tobie by te nieprzyjemności szybko minęły.
@Maga_ch moja Kochana czekam tu cały czas na Twoje II kreseczki i trzymam mooooocno kciukasy!!!!
@buterrfly ciężka sytuacja z tym mijaniem :( oby to tylko chwilowe. Przy okazji świąt będzie chwilka by się do siebie przytulić i pobyć razem :)
A ja wczoraj dostałam najpiękniejszy prezent pod choinkę, wyniki prenatalne z niską oceną ryzyka trisomii 21, 13 i 18!!! Ryzyko podstawowe trisomii 21- 1:101,a skorygowane 1:1750. Poza tym z maleństwem wszystko dobrze :) Synek (tak nasz wymarzony synek!!!!!) to bardzo ruchliwe dziecię. Co usg to wywija strasznie. Na pierwszym jako 3,5cm szkrab wiercił się strasznie, a wyglądał tak jakby sobie tańczył. Na prenatalnych spędziliśmy 3h, bo mały nie dawał się pomierzyć, wyginał się, kręcił, machał kończynami. A na ostatnim usg po prostu zrobił ... fikołka. W 13+3 mierzył 81,3mm. Poza tym jesteśmy w nim z mężem totalnie zakochani i przeszczęśliwi :) Ja czuję się naprawdę dobrze, ominęły mnie jak na razie mdłości i inne nieprzyjemności. Teraz mam energii za dwoje (wszyscy mi ciągle powtarzają, że mam trochę zwolnić ;)), a i apetyt też :D Nie mogę dużo zjeść, ale za to często, tak co 4h. Jak pójdę na głodnego spać to mnie Mały w nocy wybudzi :D I oczywiście tylko konkreciki: proteiny, proteiny i jeszcze raz proteiny :D Odrzuciło mnie za to zupełnie od słodkiego. No po prostu nie mogę. A teraz wchodzę do sklepu, a tu od wejścia masa cudności słodkości pachnie, uśmiecha się do mnie. A ja idę na dział ... nabiału :D
Idę budzić mojego m i czas porządki zacząć :D Spokojnych przygotowań do świąt Dziewczyny :)
I'll be back ;)
No to pięknie wiadomości. Gratuluję Ci synka :)
 
Kurcze dziewczyny znowu tu jakieś aktualizacje porobili niedługo się tu nie ogarnę co i jak. U mnie też weekend aktywny dziś porządki i pomału gotowanie, najgorsze jest to, że w wigilię pracuje i nie ma szans żeby coś na świeżo ugotować bo jak wrócę z pracy to szybki prysznic i jedziemy na kolacje. Ja czekam na @ dziś mnie skusił test i oczywiście nic nowego, termin w poniedziałek ale w tym miesiącu na nic nie liczyłam bo mieliśmy tak ciężki miesiąc, że mało co działaliśmy. Buziaki dla Was i miłego dnia! :*
 
reklama
Dziewczyny!!! Nie wiem czy skakać, czy ryczeć !


IMG_3050.JPG
 
Do góry