reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Wogole to przypomniała mi się sytuacja zapisów w przychodni na wizytę [emoji14] poszłam na umówiona wizytę pod koniec stycznia byłam wtedy w ciąży i położna rozpisała mi wizyty w konkretnych datach przez całą ciaze kiedy mam się wstawic... No więc wyszlam z gabinetu i zapisałam się za miesiąc i wszystko ok przyszłam za miesiąc na wizytę wyszłam z gabinetu i to samo idę do recepcji zeby się zapisać na kolejny miesiąc a babka do mnie że nie ma terminów no to mówię że to tydzień później a ona do mnie że ja w ciąży to ona musi się położnej zapytać i poszła. Wróciła z położna ta do mnie z ryjem że nie po to mi dała rozpiskę żebym ja się zapisywała z miesiąca na miesiąc tylko do przodu.... No myślę sobie świetnie robić awanturę ciężarnej przy wszystkich z powodu braku miejsca na wizytę ..... No ale ok kazała ten tydzień później mi przyjsc to był luty więc mówię w takim razie chce się zapisać do przodu też na kwiecień.... A babka do mnie z rejestracji że oni tak do przodu nie zapisują ..... No śmiać się czy płakać ? Zasmialam się im prosto w twarz i tyle mnie widzieli tam ;P dla mnie to taki żal to całe nfz ja u nich tylko nerwy trace zamiast się leczyć ewentualnie mam takiego pecha i trafiam na takie przychodnie ;P
No nie fajnie Cie potraktowali. Ale u mnie tez nie robią takich zapisów dlugoterminowych[emoji19]
Ja chodzę do mojego gina na nfz tylko na cytologie i w razie infekcji. A z Naszym problemem odnosnie zajscia w ciąże bylam juz prywatnie u innego gina[emoji4]
 
reklama
U mnie Mikołaj był:)
Powiem Wam dziewczyny ze to chyba trzeba się odstresowac i na spontana zaszaleć wtedy będzie mila niespodzianka, może to psychika blokuje? Hmmm
 
Dziewczyny...co Wam przychodzi do głowy na hasło "wspólny prezent dla małżeństwa pod choinkę "? Chcemy z mężem cos kupic pod choinkę jego bratu i żonie. Cos praktycznego. I nic mi do głowy nie przychodzi.... Tak się zajęłam tymi prezentami, że zapomniałam o nich [emoji33][emoji23][emoji23]
 
Wogole to przypomniała mi się sytuacja zapisów w przychodni na wizytę [emoji14] poszłam na umówiona wizytę pod koniec stycznia byłam wtedy w ciąży i położna rozpisała mi wizyty w konkretnych datach przez całą ciaze kiedy mam się wstawic... No więc wyszlam z gabinetu i zapisałam się za miesiąc i wszystko ok przyszłam za miesiąc na wizytę wyszłam z gabinetu i to samo idę do recepcji zeby się zapisać na kolejny miesiąc a babka do mnie że nie ma terminów no to mówię że to tydzień później a ona do mnie że ja w ciąży to ona musi się położnej zapytać i poszła. Wróciła z położna ta do mnie z ryjem że nie po to mi dała rozpiskę żebym ja się zapisywała z miesiąca na miesiąc tylko do przodu.... No myślę sobie świetnie robić awanturę ciężarnej przy wszystkich z powodu braku miejsca na wizytę ..... No ale ok kazała ten tydzień później mi przyjsc to był luty więc mówię w takim razie chce się zapisać do przodu też na kwiecień.... A babka do mnie z rejestracji że oni tak do przodu nie zapisują ..... No śmiać się czy płakać ? Zasmialam się im prosto w twarz i tyle mnie widzieli tam ;P dla mnie to taki żal to całe nfz ja u nich tylko nerwy trace zamiast się leczyć ewentualnie mam takiego pecha i trafiam na takie przychodnie ;P
NFZ to porażka, lekarze nie przywiązują do niczego uwagi. Byle szybko. A prywatnie dobra opieka ale też ładnie kasa z portfela ucieka. Ale coz... Coś za coś.
 
U mnie teściowa już dzwoniła do męża, że mamy przyjść na mikołajowego szampana i nie wiem jak się wykręcić bo już tydzień temu ściemniałam, że mnie głowa boli jak częstowała winkiem.
 
Dziewczyny...co Wam przychodzi do głowy na hasło "wspólny prezent dla małżeństwa pod choinkę "? Chcemy z mężem cos kupic pod choinkę jego bratu i żonie. Cos praktycznego. I nic mi do głowy nie przychodzi.... Tak się zajęłam tymi prezentami, że zapomniałam o nich [emoji33][emoji23][emoji23]
Zależy też od budżetu jaki chcesz przeznaczyć :D ale... Raz kupiliśmy znajomym którzy nam pomogli w pewnej sytuacji na święta - jej przepysnik - książka do przepisów (super jest) , mu - karafke plus dodatkowo słodkości :) a od nich dostaliśmy tace do jedzenia w łóżku i lampeczki które teraz są tak modne :D
 
Dziewczyny...co Wam przychodzi do głowy na hasło "wspólny prezent dla małżeństwa pod choinkę "? Chcemy z mężem cos kupic pod choinkę jego bratu i żonie. Cos praktycznego. I nic mi do głowy nie przychodzi.... Tak się zajęłam tymi prezentami, że zapomniałam o nich [emoji33][emoji23][emoji23]
Może komplet fajnej pościeli?[emoji4]
 
Ja z mężem ostatnio dostałam taki elektryczny pojemnik do gotowania na parze
897b12ff403c98362711421fe9fd.jpg
 

Załączniki

  • 897b12ff403c98362711421fe9fd.jpg
    897b12ff403c98362711421fe9fd.jpg
    30,5 KB · Wyświetleń: 353
reklama
Do góry