reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Moim zdaniem dwa lata starań nie jest normalne, i to jeszcze u mlodych osob. Gdzie oboje potencjalnie powinni byc zdrowi i nie powinni miec zadnych problemow, tak jak maja juz np starsze osoby. Przy takim dlugim okresie starań z reguly zawsze cos jest nie tak.
Jeszcze rok czasu zrozumiem, ale nie dwa lata. My sami badania zrobilismy po 1,5 roku starań, i wyszło ze jest duży problem. I mam żal do siebie że tak późno sie na to zdecydowaliśmy. Bo mogliśmy te badania zrobić już po roku czasu. Ale czekaliśmy nie wiadomo na co. I to ze jestesmy mlodzi wcale nie oznacza ze mamy czas. Bo u Nas jak sie wyniki nie poprawia to zostaje tylko in vitro.
Moim zdaniem zdrowa para powinna zajsc w ciaze do kilku miesiecy regularnego seksu w okresie okolowulacyjnym. Jezeli dłużej nie zachodzi, zwyczajnie jest jakis problem. Nie zawsze, ale w wiekszosci przypadkow okazuje sie ze jest coś co trzeba podleczyc aby ta ciąża była.

Zgadzam się z Tobą, u mnie znajomi jak chcieli dzidziusia to 4cs i zaszła , bo tylko blokada umysłowa była a jak odpuścili to zaszła - a ja jak byłam u lekarza prywatnie to mówiłam, że tak od marca próbujemy zajść ale nie regularnie a byłam u niej we wrześniu i powiedziała , że jak październik - listopad nic nie wyjdzie to dała numer do kliniki , żeby zbadać nasienie i ogólnie nas obojga... no i w między czasie zbadaliśmy te nasienie i bakterie wyszły - ale w sumie odkąd jesteśmy razem to ja tylko nie cały rok stosowałam plastry anty a tak bez zabezpieczenia się kochaliśmy , więc prędzej czy później powinniśmy wpaść a tak się nie stało i zastanawiam się czy problem nie leży gdzieś głębiej :confused:
 
Zgadzam się z Tobą, u mnie znajomi jak chcieli dzidziusia to 4cs i zaszła , bo tylko blokada umysłowa była a jak odpuścili to zaszła - a ja jak byłam u lekarza prywatnie to mówiłam, że tak od marca próbujemy zajść ale nie regularnie a byłam u niej we wrześniu i powiedziała , że jak październik - listopad nic nie wyjdzie to dała numer do kliniki , żeby zbadać nasienie i ogólnie nas obojga... no i w między czasie zbadaliśmy te nasienie i bakterie wyszły - ale w sumie odkąd jesteśmy razem to ja tylko nie cały rok stosowałam plastry anty a tak bez zabezpieczenia się kochaliśmy , więc prędzej czy później powinniśmy wpaść a tak się nie stało i zastanawiam się czy problem nie leży gdzieś głębiej :confused:
Ale to wcześniej bez zabezpieczenia to był stosunek przerwany czy też tak jak teraz tylko omijając dni płodne?
 
Ale podobno w tym ejakulacie co jest jeszcze przed właściwym wytryskiem też są plemniki i stosunek przerywany nie daje 100% zabezpieczenia , więc tak się zastanawiam o co dokładnie chodzi , że nam jakoś nie udało się zajść w ciążę wtedy kiedy nie byliśmy gotowi i teraz też nie udaje się jak już chcemy..:confused:
 
Ja też taki sposób zabezpieczenia miałam więc ja jeszcze długo przed planowaniem dziecka myślałam sobie że na pewno coś ze mną jest nie tak [emoji14] byłam wręcz przekonana że skoro nie wpadłam nigdy to na bank nie uda mi się zajść w ciążę no ale jak widać jedno dziecko mam teraz problem z drugim wiec pewnie po prostu nie jesteśmy tak mega płodne jak nie które że wystarczy im jeden plemnik który się niechcący wydostanie ;)
 
Ja też taki sposób zabezpieczenia miałam więc ja jeszcze długo przed planowaniem dziecka myślałam sobie że na pewno coś ze mną jest nie tak [emoji14] byłam wręcz przekonana że skoro nie wpadłam nigdy to na bank nie uda mi się zajść w ciążę no ale jak widać jedno dziecko mam teraz problem z drugim wiec pewnie po prostu nie jesteśmy tak mega płodne jak nie które że wystarczy im jeden plemnik który się niechcący wydostanie ;)
Albo nie mamy tyle szczęścia[emoji111]
 
reklama
Ja też taki sposób zabezpieczenia miałam więc ja jeszcze długo przed planowaniem dziecka myślałam sobie że na pewno coś ze mną jest nie tak [emoji14] byłam wręcz przekonana że skoro nie wpadłam nigdy to na bank nie uda mi się zajść w ciążę no ale jak widać jedno dziecko mam teraz problem z drugim wiec pewnie po prostu nie jesteśmy tak mega płodne jak nie które że wystarczy im jeden plemnik który się niechcący wydostanie ;)

Może i racja :)
Mojego tż siostra jest mega płodna bo ma 5 dzieci a jak się poznaliśmy to miała 2 i wszystkie są wpadką :szok:
 
Do góry