reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Bez sensu.... wczoraj leciutkie plamienie na wkladce... dzis tez tylko kapinka... niech sie juz rozkręci ta @... nie bede pare dni przed swietami na monitoring jezdzic...:-/
U mnie to samo..... od soboty tyci tyci, że nawet tampona nie używam i czekam aż w końcu będzie wodospad ... wkurza mnie to
 
Ja tez się witam w 1dc. Byłam dziś z mężem od rana na czyszczeniu ząbków i oznajmiłam mężowi ze przyspieszymy badanie nasienia. Okres będę mieć kolejny 4-6 stycznia wiec nie chce marnować kolejnego miesiąca i zacząć stymulację od lutego wiec umówiłam nas na 11 grudnia na badanie nasienia i potem do gina i od stycznia już na 100% zaczynamy stymulację! Już się nie mogę doczekać, chodź chyba nie każdej się udało na clo? Jakie macie odczucia ? Pozdrawiam w ten zimny dzień gorąco !!
 
Ja tez się witam w 1dc. Byłam dziś z mężem od rana na czyszczeniu ząbków i oznajmiłam mężowi ze przyspieszymy badanie nasienia. Okres będę mieć kolejny 4-6 stycznia wiec nie chce marnować kolejnego miesiąca i zacząć stymulację od lutego wiec umówiłam nas na 11 grudnia na badanie nasienia i potem do gina i od stycznia już na 100% zaczynamy stymulację! Już się nie mogę doczekać, chodź chyba nie każdej się udało na clo? Jakie macie odczucia ? Pozdrawiam w ten zimny dzień gorąco !!

My również od stycznia- lutego zaczynamy stymulację (o ile wyrobimy się z badaniami w tym świątecznym okresie), z tym, że u nas to od razu inseminacja jest w planach.
 
My również od stycznia- lutego zaczynamy stymulację (o ile wyrobimy się z badaniami w tym świątecznym okresie), z tym, że u nas to od razu inseminacja jest w planach.

Ja właśnie dzwoniłam i udało się bo tez jedziemy na badanie do Warszawy a jesteśmy z Łodzi ale stwierdziłam ze nie chce mieć stycznia z dupy znów tylko wole już działać z clo. To trzymam za was tez kciuki !! Nam jak się nie uda z clo to tez na wiosnę inseminacja
 
<3 piękny widok. Nigdy nie mogę się nadziwić jak to możliwe, że z dwóch maleńkich komórek powstaje człowiek. Po prostu mimo znajomości przebiegu ciąży itd. nie jestem w stanie pojąć tej potęgi natury i już. Wspaniałe to jest <3
Zdrówka dla Was obu dziewczęta :D
Chętnie się zarażę :D

Mnie się zawsze marzyło poznać płeć przy porodzie, mąż również chciałby mieć niespodziankę, ale nie wiem, czy zdołamy wytrzymać :D Moja siostra się zapierała, że do dnia porodu nie będzie wiedziała, lekarza poprosiła, żeby płeć napisał na kartce i schował do koperty, jakby nie mogła wytrzymać to zajrzy tam. Zajrzała tego samego dnia, wieczorem :D


Nie zawsze boli. Mnie boli tylko lewy jajnik. Prawy nigdy, przez co myślałam, że jak wypada na prawy to cykle mam bezowulacyjne, ale monitoring jasno powiedział, że bez bólu też da się owulować :D


Ale jak to? takie pyszne uszka wyrzygać? :D
Również mam nadzieję, że w taki sposób spędzimy kolejne święta. No może jednak bez tego rzygania, choć znając moje szczęście, będzie mnie mdlić przez caluśką ciążę.

Oj tam, z dziewczynkami też można się bawić samochodami i kolejkami elektrycznymi :D

Mi niestety jeszcze nie było dane widzieć TŻa przytulającego dziecko, ale...
Może to strasznie głupie i nieodpowiednie tak porównywać, ale ja się rozpływam jak widzę go bawiącego się lub przytulającego zwierzęta. Jest w tym tyle czułości i miłości do tych stworzeń, że aż mi serce mięknie. I wiem, że jak kiedyś, będzie tak sobie leżał z dzieciaczkiem na piersi, przytulał i całował w główkę, to będzie najpiękniejszy widok na świecie.
Marzę, żeby na to patrzeć.


Popieram dziewczyny- nie zastanawiaj się co mogłaś i dlaczego tego nie zrobiłaś. Ważne to, co teraz.
Ale zgodzę się też z tym, że 2 lata to długo. Według mnie również młode, zdrowe osoby bez problemów powinny w krótszym czasie dorobić się ciąży. Niestety lekarze nam tego nie ułatwiają. Ja długo słyszałam "jest pani młoda, ma pani czas", zmieniałam lekarzy, bo uważałam, że skoro mam endometriozę a mąż kiepskie wyniki to czas tego nie naprawi. I w końcu, po tych 2 latach słyszę "przy takich wynikach to ostatni dzwonek, musimy się spieszyć".
Ja to tez mysle ze przez taka presje o do roku zajdziemy bo jestesmy zdrowi a pozniej nie udaje sie odrazu i jest panika.Znam pary ktore zaszly po ponad roku i sa zdrowi.Organizm to nie robot i nie zawsze sie uda wstrzelic w te 12 razy w roku,bo to jest tylko 12 razy.Ale teraz szybko sie zyje i chce sie szybkich rezultatow
 
Ja tez się witam w 1dc. Byłam dziś z mężem od rana na czyszczeniu ząbków i oznajmiłam mężowi ze przyspieszymy badanie nasienia. Okres będę mieć kolejny 4-6 stycznia wiec nie chce marnować kolejnego miesiąca i zacząć stymulację od lutego wiec umówiłam nas na 11 grudnia na badanie nasienia i potem do gina i od stycznia już na 100% zaczynamy stymulację! Już się nie mogę doczekać, chodź chyba nie każdej się udało na clo? Jakie macie odczucia ? Pozdrawiam w ten zimny dzień gorąco !!
Ja tez czekalam na clo z utesknieniem,drugi cykl i dupa,zaczynam 3 cykl zaraz,ale nie mam opcji zastrzyku a nie jestem pewna czy pecherzyk peka czy nie.
 
reklama
Ja właśnie dzwoniłam i udało się bo tez jedziemy na badanie do Warszawy a jesteśmy z Łodzi ale stwierdziłam ze nie chce mieć stycznia z dupy znów tylko wole już działać z clo. To trzymam za was tez kciuki !! Nam jak się nie uda z clo to tez na wiosnę inseminacja
Super. Ja też bym nie chciała stycznia zaprzepaścić, ale do inseminacji potrzebuję wymazy na różne choroby, na wyniki czeka się ok. 2 tyg, a jeszcze mam okres, więc badań nie zrobię :/ Jak mi się skończy, wyniki planowo będą gdzieś w okolicy świąt i wtedy znów nic nie zdziałamy. Ale w każdym razie na pobranie materiału pojadę jeszcze w tym miesiącu.
może już takie pytanie było, ale jaką byście chciały róznicę wieku, między dziećmi(gdybyście mogły mieć na to wpływ 100%)
Mnie się marzą bliźnięta. Jedna ciąża, jeden stres i niepewność, jeden poród i misja powiększania rodziny wykonana za jednym zamachem :D
 
Do góry