reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
My też mamy audi [emoji14] mój mąż jak się poznaliśmy to sprowadził sobie audi a4 które paliło dużo bo mialo większy silnik i w końcu je sprzedał potem kupiliśmy na chwilę jakiegoś forda którego zaraz trzeba było sprzedać bo mój mąż handlowcem jest z zawodu i miał służbowe auta więc tamten stal gdyż ja mam prawo jazdy ale od kiedy przyjechałam do Warszawy to nie jeżdżę a na pewno nie sama jak jest mąż obok to spoko ;P no i sprzedaliśmy forda i sobie jeździliśmy służbowym darmowym dwuosobowym ale że rodzina się powiększyła to znowu kupiliśmy audi a4 które pali już normalnie no i nawet mi się bardzo podoba lubię to auto ;P
My tez mamy a4 a model b6 [emoji1][emoji1] tylko z paliwożernym silnikiem bo 1.8 turbo [emoji1787][emoji1787] ale i tak jest kochana [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
My mamy Skode Octavię. Benzyna plus gaz. Mąż zadowolony, ja średnio bo odkąd jeżdżę to nie umiem nim wszedzie zaparkować. I czesto jadac do miasta parkuje na takim ogromnym parkingu i lecę na piechotę na drugi koniec miasta bo sie boję wjechać[emoji23] ale po nowym roku maz mi obiecal kupic jakies male auto tylko dla mnie[emoji39]
 
My tez mamy a4 a model b6 [emoji1][emoji1] tylko z paliwożernym silnikiem bo 1.8 turbo [emoji1787][emoji1787] ale i tak jest kochana [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Ja nawet nie wiem jaki my mamy model ;P pamiętam tylko że to pierwsze miało silnik 3 litry [emoji14] a ten wiem że jest napęd na cztery koła i ma więcej koni bo poprzednik coś robił w tym temacie ale silnik to chyba też ma 1.8 ale czy turbo to nie wiem muszę męża zapytać ;P
 
My tez mamy a4 a model b6 [emoji1][emoji1] tylko z paliwożernym silnikiem bo 1.8 turbo [emoji1787][emoji1787] ale i tak jest kochana [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Już wiem wszystko zadzwoniłam specjalnie się zapytać ;P mamy ten sam a4 b6 silnik 1.8 turbo napęd na 4 koła i 180 koni pali 10l benzyny i 13l gazu ;P
 
Już wiem wszystko zadzwoniłam specjalnie się zapytać ;P mamy ten sam a4 b6 silnik 1.8 turbo napęd na 4 koła i 180 koni pali 10l benzyny i 13l gazu ;P
A to nasz rydwan ;p
IMG_20181201_130611.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_20181201_130611.jpeg
    IMG_20181201_130611.jpeg
    77,6 KB · Wyświetleń: 302
Cześć dziewczyny[emoji4]. U mnie mrozik trzyma ze ho ho. Marzy mi się troche śniegu na święta ale pewnie nic z tego.
Witam się dziewczynki w weekendzie chodź ja już w pracy od półtorej godziny [emoji14] dziś 29 dc i tez mnie kusi jak was na test [emoji14] temp cały czas 37,2 ale wiem ze to akurat żaden wyznacznik bo może spać przed sama @ :/ :( mierze dopiero od połowy cyklu jak byłam u gin i kazał ale wrzucę wam wykres. :) życzę każdej udanego weekendu i więcej ciepełka bo zimno dziś mega [emoji28]Zobacz załącznik 921125
Zależy ile trwa Twoja faza lutealna. Bo z tego co widze masz na razie 11 pomiarów, jeśli od owulacji do okresu mija u ciebie 14, to w sumie ta temperatura jest poprawna zarowno na wczesną ciążę jak i zwykły cykl. U mnie temperatura spada zazwyczaj 13 dnia po owulacji a 14 lub 15 dostaję okres. Jeśli termin miesiączki masz na dziś, to śmiało testuj bo temperatura jest bardzo ładna.
Kamila bo wychodzę z założenia, że jak ciąża jest to test pokaze nawet wieczorem [emoji6] widocznie nie ma [emoji12]
Nie do końca. Mnie dopiero 3 test pokazał ciążę a co śmieszniejsze ta druga kreska byla tak blada że wydawalo mi się, że mam omamy.
Witam się smutno, bo mnie rano nawiedziła @. A takie miałam dobre przeczucia, że tym razem zaskoczyło. Ehh.
Niestety, nie będzie fasolki na święta :(

Zaczynamy 27 cykl starań :(
Powodzenia. Mam nadzieję że grudzień będzie dla wszystkich łaskawy.
Ja już kilka miesięcy temu odpuściłam takie gorączkowe "chcenie" ciąży. Ale po prostu w tym cyklu wszystko było idealne. Zero problemu z nawilżeniem, ogromne libido, którego mi przez dłuższy czas brakowało, zero PMSa- wszystko tak, jak nigdy nie było, więc miałam jakieś takie przeczucie "kurcze, chyba teraz się udało". Wczoraj, mimo że to dopiero 25 d.c. zrobiłam test (negatywny oczywiście), a rano z impetem obudziła mnie @.
Ehhh do dupy to.
Po prostu miałam nadzieję, że się uda bez inseminacji, bo się strasznie stresuję takimi zabiegami.

No nic, wzięłam prochy, brzuch przestał boleć, zaraz włączy się ssanie na słodkie. Chyba czas upiec trochę pierniczków dzisiaj, co by smutki zabić.
Znam ten ból, po ostatnim cyklu mialam to samo. Jeszcze zobaczylam skok w górę temp w dniu w którym powinna być już nisko i praktycznie wkrecilam sobie ciążę.
Dlaczego?
Tzn. rozumiem obawy, bo jak mi mąż z takim pomysłem wyskoczył to powiedziałam, że nigdy w życiu. Ale po długich rozmowach i przemyśleniu... ja bym miała zapewnioną potrzebę bycia matką, miałabym możliwość nosić pod sercem dzieciaczka. Z kolei to i tak w czasie ciąży mąż by ze mną był, on by się mną zajmował i to on by był tatą. Nikt inny.
Byle tylko rude nie było :D :D :D
[emoji23][emoji23][emoji23] ja tak przy pierwszym mowilam, bo sama mam naturalny ciepły odcień blondu i przy odpowiednim świetle tworzy się rudawa poświata, i chciałam zeby miał wlosy po mym chłopie, a tu urodził się tak rudy, ze nikogo w rodzinie takiego nie bylo[emoji23][emoji23][emoji23]. Po roku wlosy zmienily kolor na ciemny blond.
Widzę, że jesteś bardzo zdeterminowana. Ja chyba nie aż tak. Rozważaliśmy, na pewno poddamy się inseminacji i in vitro jeśli będzie potrzeba. Ale powoli też zauważam plusy życia bez dzieci i troszkę mi się to podoba.
O tak plusy zycia bez dzieci lub z dziecmi mocno samodzielnymi. Mam to samo. Duzego syna ale gdzies z tyłu tli się pragnienie posiadania maleństwa.
Sorry że wcinam się w rozmowę ale strasznie nie lubię zdania ,,byle rude nie było " słyszy się to często mówi się o tym przy własnych dzieciach które podłapują jakie te rude niechciane a potem takie biedne rude dziecko ma w szkole jedna wielka traumę.... Lepiej modlić się nawet o rude byle zdrowe dziecko....
To tak humorystycznie. A dzieci, cóż niektorzy wręcz blagają zeby mowic do nich rudy choc z rudym mają tyle wspolnego co ja z Pamelą Anderson. Teraz juz tak sie na rudych nie patrzy jak kiedys[emoji6].
Kiedy ubieracie choinkę?[emoji16]
Bo ja chyba zaszaleję i ubiorę na Mikolaja[emoji23][emoji13]
W sobotę przed Wigilią[emoji4]. U mnie to trauma bo mlody nie lubi, chlop tez, i ja sie musze z tym babrac.
 
Dlaczego?
Tzn. rozumiem obawy, bo jak mi mąż z takim pomysłem wyskoczył to powiedziałam, że nigdy w życiu. Ale po długich rozmowach i przemyśleniu... ja bym miała zapewnioną potrzebę bycia matką, miałabym możliwość nosić pod sercem dzieciaczka. Z kolei to i tak w czasie ciąży mąż by ze mną był, on by się mną zajmował i to on by był tatą. Nikt inny.
Byle tylko rude nie było :D :D :D
No może tak... może ja teraz inaczej do tego też podchodzę... Bo Iga to czysty tatuś, skóra zdjeta :)
 
reklama
Do góry