martoosia04
Fanka BB :)
Dziewczyny jakiś taki optymizm wpłynął do mnie w tym cyklu [emoji14] znaczy się nie że się od razu uda nie pod tym względem po prostu przetłumaczyłam sobie że ta moja upragniona druga ciąża to będzie moja ostatnia ciąża w życiu i jak szybko przyjdzie tak szybko minie a ja już nigdy więcej tego nie doswiadcze więc czekam sobie na nią grzecznie aż wybierze sama termin i mowie to całkowicie poważnie dzięki temu poczułam się lepiej nie czuje tego rozczarowania że się nie udaje tego odliczania do dni plodnych. Mam tylko nadzieję że tarczyca to będzie jedyna przeszkoda na razie żyje tym co teraz
Mam to samo podejście. Dałam naszemu #3 zielone swiatlo i sam zadecyduje bobasek kiedy przyjść.