reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Na waszym miejscu ja bym się od razu wzięła za in vitro po pierwsze w końcu zaczniecie działać i czasu nie będziecie tracić. Są różne dofinansowania, poczytajcie. My jak ze stymulacja od stycznia nie zaskoczymy to tez po wakacjach zaczynamy inseminacje i in vitro. Nie chce czekać już na cud :/ może dwa lata to dla nie których krotko ale ja mam już po dziurki w nosie.
Dofinansowania chyba przysługują parom które sa zameldowanie na terenie miasta w którym takie refundacje sa. Mi najblizej do Lublina, ale tam odradzaja in vitro. Trzeba by bylo uderzac na Warszawe, to dobre 450 km od Nas. Kwestia finansowa juz nie gra roli, ale najbardziej sie boje wlasnie jak ogarnąć dojazdy tam, połączyć to tez z pracą mojego męża. Gdyby bylo cos nie tak ja nie dojade tam w ciagu godziny. Wiec najbardziej boje sie tej calej organizacji. No i nie wiadomo czy problem u mojego meza nie lezy tez na tle genetycznym. Moj maz mi powiedzial ostatnio ze juz ma dosc tego wszystkiego, a to przeciez dopiero poczatek Naszej walki o to dziecko. Ile jeszcze przed Nami[emoji32]
Ale na razie jeszcze staram sie w to nie wglebiac. Zobaczymy co wyjdzie w ponownych badaniach.
 
Hej dziewczyny. Czy wy wiecie że testy owu też mają różną czułość? Zamówiłam te chinskie z ebaya i miały niby 25, a można było też wybrać 10. Te 25 nic mi nie pokazują, czasem może lekka druga kreska. Zrobiłam normalny z rossmana w tym samym czasie i mi wyszła owu. Wywalam te chinczyki, bo albo czułość za niska albo nic nie warte ogólnie.
 
Hej dziewczyny. Czy wy wiecie że testy owu też mają różną czułość? Zamówiłam te chinskie z ebaya i miały niby 25, a można było też wybrać 10. Te 25 nic mi nie pokazują, czasem może lekka druga kreska. Zrobiłam normalny z rossmana w tym samym czasie i mi wyszła owu. Wywalam te chinczyki, bo albo czułość za niska albo nic nie warte ogólnie.
Ja mam z allegro i polecam[emoji5]
 
Dofinansowania chyba przysługują parom które sa zameldowanie na terenie miasta w którym takie refundacje sa. Mi najblizej do Lublina, ale tam odradzaja in vitro. Trzeba by bylo uderzac na Warszawe, to dobre 450 km od Nas. Kwestia finansowa juz nie gra roli, ale najbardziej sie boje wlasnie jak ogarnąć dojazdy tam, połączyć to tez z pracą mojego męża. Gdyby bylo cos nie tak ja nie dojade tam w ciagu godziny. Wiec najbardziej boje sie tej calej organizacji. No i nie wiadomo czy problem u mojego meza nie lezy tez na tle genetycznym. Moj maz mi powiedzial ostatnio ze juz ma dosc tego wszystkiego, a to przeciez dopiero poczatek Naszej walki o to dziecko. Ile jeszcze przed Nami[emoji32]
Ale na razie jeszcze staram sie w to nie wglebiac. Zobaczymy co wyjdzie w ponownych badaniach.
Azulka, dla motywacji ci powiem że ja rozważam doloty z zagranicy. Czytałam że dziewczyny to ogarniaja, więc jak przyjdzie co do czego to też dam radę. Zwykle męża nie potrzeba, tylko do pobrania 'materialu' jest potrzebny, więc możesz sama jeździć.
 
Azulka, dla motywacji ci powiem że ja rozważam doloty z zagranicy. Czytałam że dziewczyny to ogarniaja, więc jak przyjdzie co do czego to też dam radę. Zwykle męża nie potrzeba, tylko do pobrania 'materialu' jest potrzebny, więc możesz sama jeździć.
Jakos trzeba bedzie to ogarnac[emoji173]
Ale na razie nie myslmy o tym[emoji173]
 
Azulka a jak wyniki się poprawia to będziecie dawać sobie jeszcze chwilę czasu na starania czy od razu mimo wszystko in vitro ?
 
cześć dziewczyny :) Martosia! Przepiękny kalendarz! Ja jestem za leniwa na takie rzeczy, ale mnie zmotywowałaś i może i ja coś wymyślę z synkiem :)

A co do wieku ja 93 :)

Buterrfly trzymam kciuki za wchłonięcie! Ja tez mam polip i po @ idę zobaczyć czy się wchłonął.

Dziś 31dc - szyjka poszła bardzo wysoko i mam dużo białego i rozciągliwego śluzu, brzuch od wczoraj pobolewa wiec pewnie tylko czekać na @ bo wczoraj to i kręgosłup już nnie bolał a to u mnie znak @ zawsze :)
 
Azulka a jak wyniki się poprawia to będziecie dawać sobie jeszcze chwilę czasu na starania czy od razu mimo wszystko in vitro ?
To wszystko zalezy od styczniowych wynikow. Wstepnie z mezem ustaliliśmy ze jezeli wyniki poprawią sie znacząco to podejdziemy do inseminacji na wiosnę. Jeżeli wyniki się pogorszą, nie poprawią sie lub poprawią sie minimalnie to na wiosnę ruszamy juz do kliniki.
Ale to jeszcze jest do ustalenia z andrologiem i urologiem kwestia tych wynikow. Wiec jakby nie patrzec to koniec stycznia bedzie dla Nas przelomowy w tym co dalej[emoji173]
 
reklama
cześć dziewczyny :) Martosia! Przepiękny kalendarz! Ja jestem za leniwa na takie rzeczy, ale mnie zmotywowałaś i może i ja coś wymyślę z synkiem :)

A co do wieku ja 93 :)

Buterrfly trzymam kciuki za wchłonięcie! Ja tez mam polip i po @ idę zobaczyć czy się wchłonął.

Dziś 31dc - szyjka poszła bardzo wysoko i mam dużo białego i rozciągliwego śluzu, brzuch od wczoraj pobolewa wiec pewnie tylko czekać na @ bo wczoraj to i kręgosłup już nnie bolał a to u mnie znak @ zawsze :)
Oby @ nie przyszla[emoji123]
 
Do góry