reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Nie dogadam się z moim mężem[emoji48]
Powiedział mi że nie będzie ze mną rozmawiał o Naszych problemach az do powtorki badań, czyli do koncowki stycznia. Do tego czasu to jest dla Niego temat tabu. Bo go boli to ze to z Jego winy się nie udaje.
Postanowiłam że całkowicie odpuszczam ten cykl. Nie będzie żadnego seksu, żadnych czułości. Nic nie będzie. Nawet nie zamierzam z Nim rozmawiać. Będę robić swoje i tyle. A Go będę ignorować. Może zmądrzeje.
Nie wiem co mu się porobiło. Ale mnie to boli ze nie moge mu sie wygadać, a komu jak nie jemu?[emoji19]
Ehhhh. Uprzedzam, teraz będę jedną wielką marudą[emoji36]
Hehei wlasnie przez takie odpuszczam się Wam uda [emoji1][emoji1][emoji1] bo jakis seks pewnie i tak bedzie [emoji1]
 
@@Genadia gratuluje bardzo!!!
Pozdrowionka z Hiszpanii laseczki.
Właśnie sobie popijam piwko i chill .
Nawet jakby sie jakims cudem udalo to jeszcze zagniezdzic sie nie zagniezdzilo wiec stwiedzilam ze piwko moge ;-)
Wylaczylam troche myslenie ale weszlam zobaczyc co tam u Was :-). Mini uzaleznienie :-D
Daj tego ciepła trochę [emoji179] udanych wakacji [emoji173]
 
Właśnie dostałam smsa od męża. Napisał mi że mnie przeprasza ale On sam sobie nie radzi z tym problemem bo wie że to po jego stronie leży wina. I że postara się ze mną wiecej rozmawiać. I że ze mi wszystko wynagrodzi jak wróci z pracy.

Ale mi nadal jest jakoś przykro[emoji19]
Kochana, każdemu z Was jest ciężko. Ale Ty jestes taka, ze lubisz obgadać wszystko. A mąż raczej dobiera sobie do głowy, ze to jego wina... I boli go to... Ale niestety mężczyźni nie pokazują tych negatywnych emocji na zewnątrz. Cieszyć się potrafią, ale nudzić, ze cos jest źle, ze jest nie tak to juz nie... Takze tym bardziej, jeżeli jest świadomy, ze to jego wina to on i tak widzę, ze boi sie rozmawiać. Wspierajcie się nawzajem [emoji179]
 
A ja sie pochwalę ze juz rowno 10 dni sobie ćwiczę[emoji123]
Mam nadzieję ze za jakiś miesiąc zobaczę choćby minimalne efekty[emoji4]
 
reklama
Do góry