reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Wrrr.. . Mąż mnie zdenerwował aż mnie brzuch rozbolal jak na @....:mad:
Mnie moj maz ostatnio mnie wszystkim denerwuje. Czasami mam wrazenie ze sie w ogole nie przejmuje Naszymi problemami z zajściem w ciążę. Oglada te swoje pierdoly na internecie i się śmieje...myślę sobie "jezu czlowieku jak Ty mozesz sie śmiać!!? W obliczu takiej tragedii jaka Nas spotkala?"
Ale po chwili pukam sie w głowę i mowie sobie " boze babo weź się uspokoj!"[emoji38]
 
reklama
Oszalałam totalnie[emoji38] ale od dziś zaczynam trening dwa razy dziennie[emoji106][emoji123]
Wcześniej jednego dnia robiłam boczki i brzuch, drugiego pośladki i tak na zmianę[emoji123] a teraz postanowiłam że oba treningi będę robić jednego dnia[emoji123]
Mam nadzieję ze nie pożałuje[emoji12]
Chce szybciej zobaczyć efekty[emoji38]
Pamiętaj by robić również przerwy :) odpoczynek mięśni jest bardzo ważny
 
U nas gdy staraliśmy się o Ige... A był to długi czas dla mnie, bo udało się po 16 cyklach, które trwały 45 dni co poniektore, też zmagalam się z prolaktyna i lykalam to clo i modlilam się o cud. Ale pewnego dnia uświadomiłam sobie, że bardzo się zafiksowalam na punkcie starań o dziecko, że może po prostu nie jest mi pisane... I co do końca życia mam być nieszczęśliwa????? Bez sensu.

Rzuciłam wszystkie tabletki, wpadlam w wir pracy , na prawdę nie myślałam o zajsciu w ciążę... da się.
Po 3 cyklach się udało :)
 
U nas gdy staraliśmy się o Ige... A był to długi czas dla mnie, bo udało się po 16 cyklach, które trwały 45 dni co poniektore, też zmagalam się z prolaktyna i lykalam to clo i modlilam się o cud. Ale pewnego dnia uświadomiłam sobie, że bardzo się zafiksowalam na punkcie starań o dziecko, że może po prostu nie jest mi pisane... I co do końca życia mam być nieszczęśliwa????? Bez sensu.

Rzuciłam wszystkie tabletki, wpadlam w wir pracy , na prawdę nie myślałam o zajsciu w ciążę... da się.
Po 3 cyklach się udało :)
Widocznie tak było Ci pisane, może leki tez pomogły.
Ja gdybym teraz wszystko rzucila, badania, leki męża itp to myślę że przez kolejne lata bym dziecka nie miała. Bo u Nas akurat problem jest natury medycznej a nie psychicznej, aby trochę odpuścić.
 
reklama
Do góry