reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Chyba musze do Was wrócić bo mi brakuje Waszych rozmów
emoji8.png

U mnie dziś 13dc i taki ładny pozytyw mnie dzis zaskoczyl
emoji4.png

Czas działać
emoji13.png
Zobacz załącznik 913782
To super :) Wracaj, wracaj!
 
reklama
Martka zrob co musisz w tym roku ze zdrowiem aby wejsc w dobrej kondycji na Nowy Rok:)
Ja sobie powiedziałam ze do konca roku sie wyplacze ile wlezie a Nowy Rok zaczne od pozytywnych mysli i dzialan ku szczesciu:* Pewnie zwatpie nie raz po drodze ale mysle ze dam rade:) w koncu walczę o cud:*
 
Martka zrob co musisz w tym roku ze zdrowiem aby wejsc w dobrej kondycji na Nowy Rok:)
Ja sobie powiedziałam ze do konca roku sie wyplacze ile wlezie a Nowy Rok zaczne od pozytywnych mysli i dzialan ku szczesciu:* Pewnie zwatpie nie raz po drodze ale mysle ze dam rade:) w koncu walczę o cud:*
Tak sobie tłumacze że jak mam teraz taka kumulacje nieszczęść to wkońcu musi wyjść słońce i być dobrze..... Tylko mój pesel mi przypomina że czasu mam coraz mniej ;)
 
Tak sobie tłumacze że jak mam teraz taka kumulacje nieszczęść to wkońcu musi wyjść słońce i być dobrze..... Tylko mój pesel mi przypomina że czasu mam coraz mniej ;)
I wyjdzie to słoneczko i się do Ciebie uśmiechnie :) Tego Tobie życzę i wszystkim dziewczynom ;)

Piję w pracy miętę na te mdłości :(
 
Gdzies ostatnio wyczytałam ze najlepiej poświęcać dziennie godzine na wszelkie smutki aby moc normalnie cieszyc sie pozostalym dniem. I cos w tym jest. Ja nawet nie zaliczę ile ostatnio zycia mi umknelo przez to ile czasu poswiecalam na rozmyslanie o wszystkim co Nas spotkalo. Ile czasu zmarnowalam na placz i moje rozterki. To chyba ostatnie Święto Zmarłych mi dalo troche do myślenia ze nie doceniam tego co mam. A przeciez mam duzo. Mam wspanialego męża, mam rodzinę, dach nad głową, mam zdrowie, mam marzenia które bym chciala spełnić...zdalam sobie sprawę ze czasami warto sie na chwile zatrzymac i zobaczyc to, czego sie do tej pory nie docenialo a mialo sie na wyciągnięcie ręki.
Jedno wiem na pewno - ze zostanę matką. Nie wiem czy za rok, czy za dwa. Ale nią zostanę. A do tego czasu bardzo dobrze przygotuje sie do tej roli:*
W koncu kazda z Nas walczy o taki maly wielki cud:*
 
Gdzies ostatnio wyczytałam ze najlepiej poświęcać dziennie godzine na wszelkie smutki aby moc normalnie cieszyc sie pozostalym dniem. I cos w tym jest. Ja nawet nie zaliczę ile ostatnio zycia mi umknelo przez to ile czasu poswiecalam na rozmyslanie o wszystkim co Nas spotkalo. Ile czasu zmarnowalam na placz i moje rozterki. To chyba ostatnie Święto Zmarłych mi dalo troche do myślenia ze nie doceniam tego co mam. A przeciez mam duzo. Mam wspanialego męża, mam rodzinę, dach nad głową, mam zdrowie, mam marzenia które bym chciala spełnić...zdalam sobie sprawę ze czasami warto sie na chwile zatrzymac i zobaczyc to, czego sie do tej pory nie docenialo a mialo sie na wyciągnięcie ręki.
Jedno wiem na pewno - ze zostanę matką. Nie wiem czy za rok, czy za dwa. Ale nią zostanę. A do tego czasu bardzo dobrze przygotuje sie do tej roli:*
W koncu kazda z Nas walczy o taki maly wielki cud:*
Szczera prawda :) Piękne złote myśli ;)
 
reklama
Gdzies ostatnio wyczytałam ze najlepiej poświęcać dziennie godzine na wszelkie smutki aby moc normalnie cieszyc sie pozostalym dniem. I cos w tym jest. Ja nawet nie zaliczę ile ostatnio zycia mi umknelo przez to ile czasu poswiecalam na rozmyslanie o wszystkim co Nas spotkalo. Ile czasu zmarnowalam na placz i moje rozterki. To chyba ostatnie Święto Zmarłych mi dalo troche do myślenia ze nie doceniam tego co mam. A przeciez mam duzo. Mam wspanialego męża, mam rodzinę, dach nad głową, mam zdrowie, mam marzenia które bym chciala spełnić...zdalam sobie sprawę ze czasami warto sie na chwile zatrzymac i zobaczyc to, czego sie do tej pory nie docenialo a mialo sie na wyciągnięcie ręki.
Jedno wiem na pewno - ze zostanę matką. Nie wiem czy za rok, czy za dwa. Ale nią zostanę. A do tego czasu bardzo dobrze przygotuje sie do tej roli:*
W koncu kazda z Nas walczy o taki maly wielki cud:*
Bardzo mądrze napisane :)
 
Do góry