- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2018
- Postów
- 15 816
To super Wracaj, wracaj!Chyba musze do Was wrócić bo mi brakuje Waszych rozmów
U mnie dziś 13dc i taki ładny pozytyw mnie dzis zaskoczyl
Czas działaćZobacz załącznik 913782
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To super Wracaj, wracaj!Chyba musze do Was wrócić bo mi brakuje Waszych rozmów
U mnie dziś 13dc i taki ładny pozytyw mnie dzis zaskoczyl
Czas działaćZobacz załącznik 913782
Dobrze ze podkreslilas "jeszcze"@Azulka_26 piękny pozytyw. Niewiele czasu masz od pozytywu, więc działajcie działajcie.
Ja póki co też tu jestem. Może wycofana ciut, ale jestem. jeszcze nie zaszłam.
Tak sobie tłumacze że jak mam teraz taka kumulacje nieszczęść to wkońcu musi wyjść słońce i być dobrze..... Tylko mój pesel mi przypomina że czasu mam coraz mniejMartka zrob co musisz w tym roku ze zdrowiem aby wejsc w dobrej kondycji na Nowy Rok
Ja sobie powiedziałam ze do konca roku sie wyplacze ile wlezie a Nowy Rok zaczne od pozytywnych mysli i dzialan ku szczesciu:* Pewnie zwatpie nie raz po drodze ale mysle ze dam rade w koncu walczę o cud:*
I wyjdzie to słoneczko i się do Ciebie uśmiechnie Tego Tobie życzę i wszystkim dziewczynomTak sobie tłumacze że jak mam teraz taka kumulacje nieszczęść to wkońcu musi wyjść słońce i być dobrze..... Tylko mój pesel mi przypomina że czasu mam coraz mniej
Chyba sobie tez miete pojde zrobic... jakos tak spac mi sie mega chce i mam lenia po tym dlugim weekendzie.I wyjdzie to słoneczko i się do Ciebie uśmiechnie Tego Tobie życzę i wszystkim dziewczynom
Piję w pracy miętę na te mdłości
Szczera prawda Piękne złote myśliGdzies ostatnio wyczytałam ze najlepiej poświęcać dziennie godzine na wszelkie smutki aby moc normalnie cieszyc sie pozostalym dniem. I cos w tym jest. Ja nawet nie zaliczę ile ostatnio zycia mi umknelo przez to ile czasu poswiecalam na rozmyslanie o wszystkim co Nas spotkalo. Ile czasu zmarnowalam na placz i moje rozterki. To chyba ostatnie Święto Zmarłych mi dalo troche do myślenia ze nie doceniam tego co mam. A przeciez mam duzo. Mam wspanialego męża, mam rodzinę, dach nad głową, mam zdrowie, mam marzenia które bym chciala spełnić...zdalam sobie sprawę ze czasami warto sie na chwile zatrzymac i zobaczyc to, czego sie do tej pory nie docenialo a mialo sie na wyciągnięcie ręki.
Jedno wiem na pewno - ze zostanę matką. Nie wiem czy za rok, czy za dwa. Ale nią zostanę. A do tego czasu bardzo dobrze przygotuje sie do tej roli:*
W koncu kazda z Nas walczy o taki maly wielki cud:*
Bardzo mądrze napisaneGdzies ostatnio wyczytałam ze najlepiej poświęcać dziennie godzine na wszelkie smutki aby moc normalnie cieszyc sie pozostalym dniem. I cos w tym jest. Ja nawet nie zaliczę ile ostatnio zycia mi umknelo przez to ile czasu poswiecalam na rozmyslanie o wszystkim co Nas spotkalo. Ile czasu zmarnowalam na placz i moje rozterki. To chyba ostatnie Święto Zmarłych mi dalo troche do myślenia ze nie doceniam tego co mam. A przeciez mam duzo. Mam wspanialego męża, mam rodzinę, dach nad głową, mam zdrowie, mam marzenia które bym chciala spełnić...zdalam sobie sprawę ze czasami warto sie na chwile zatrzymac i zobaczyc to, czego sie do tej pory nie docenialo a mialo sie na wyciągnięcie ręki.
Jedno wiem na pewno - ze zostanę matką. Nie wiem czy za rok, czy za dwa. Ale nią zostanę. A do tego czasu bardzo dobrze przygotuje sie do tej roli:*
W koncu kazda z Nas walczy o taki maly wielki cud:*