reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Witam się w ten pochmurny jesienny dzień, w 1 dc [emoji25] @ przyjechała w nocy z podwójną siłą. Zaczynamy 5 cykl starań. Trzymam kciuki za wszystkie testujące w najbliższych dniach [emoji109][emoji110][emoji109]
Aa to wstrętna , trzymam kciuki za kolejny cykl [emoji110] [emoji110]
A z jakich składników robiliście? Ja Tobie powiem, że kiedyś znajomy zaprosił nas na robione przez siebie sushi i użył do tego jakiegoś japońskiego nori. Rany nie dało się tego przełknąć, na odruch wymiotny mnie zbierało, a na drugi dzień umieraliśmy z m. na żołądek.
Potem sama zaczęłam robić, ale z grillowanej ryby i wybrałam delikatne nori. No i teraz uwielbiam sushi :) Jeść i robić :D
Wiesz co nie powiem Ci dokładnie, bo jak wróciłam z pracy to już je zwijał.. Ryba to był łosoś wędzony.. Nori możliwe że jest winne , takie w czarnym opakowaniu... To była jego pierwsza przygoda z sushii i mam nadzieje , że nie ostatnia.. [emoji4]
Po przerwie, w końcu mam chwilę na małe wylanie z siebie żalu.
Poza faktem że jestem uziemiona między dwoma remontami to ze mną jest tak sobie.
Dwa cykle na duphastonie. Klęska straszna. Po odstawieniu w 1 cyklu miałam coś co słabo nazwać okresem, bo ale ok zaklasyfikowalam to jako okres. Teraz przy drugim dostałam okres w trakcie brania dupka Jakiś żart. Nie powinno to się wydarzyć.

Po drodze mąż był na swoich badaniach i ma słabe wyniki nasienia. Jestem już lekko znerwicowana i tracę jakiekolwiek nadzieje...
Wszystko jest po coś! Po każdej burzy wychodzi słońce.. Pewnie i Wam wkońcu się uda ujrzeć || kreski..
A co do nasienia tak jak piszą dziewczyny czasami suplementy robią kawał dobrej roboty , zmiana trybu życia i na pewno przyda się wizyta u lekarza żeby sprawdził czy np. żylaków nie ma itd.
Trzymam kciuki , powodzenia i głowa do góry !
 
reklama
Cześć dziewczyny dziś nie widzialam żadnych pozytywnych testów...nikt nie testował dziś;) ja jeszcze 6dni i bede testować o ile nie dostane znowu@:( choć pewnie nie wytrzymam i wczesniej zrobię test bo mam w domu. Tyle sie wczoraj naczytalam o tym ciału żółtym krwotocznym ze nie wiem co myśleć opini dużo...niby jezeli jest ciałko krwotoczne to znaczy ze owulacja była i jest szansa na ciążę ale kurcze zadna z was nie miała takiego czegoś???
 
Ja wiem, że wlasnie za nic nie chciałam rodzic w zimę czy w listopadzie. Jakoś u mnie tylko wiosna i lato wchodzą w grę. Tak sobie powiedziałam i już. Wiosna to o wiele lepiej na wyjście na spacer z maluszkiem niż zima w mrozie. Poza tym mam obycie z wiosenno-letnimi dziećmi stad moze to przekonanie o tych lepszych porach roku na poród.
Ja urodziłam w czerwcu. Termin mialam na lipiec. To był super czas. Nie wiem czy nie wstrzymamy staran jak w grę będzie wchodzić październik listopad i grudzień..wiem, że dla niektórych pieprze głupoty, ale mam w tym jakaś rację ;)
Ja mam letnie dzieci i tylko takie mogłabym mieć, bo fajnie się chodzi w sukienkach w drugiej połowie ciąży ;)
Ale rozumiem, że gdybym była bardzo nakręcona na dziecko, długo sie starała, to w sumie byłoby mi to obojętne w jakiej porze roku urodzę :)
 
A to dziwne bo ja jak usłyszałam że mam tyłozgięcie to myślałam że jestem jakims ulomniakiem i jak pytałam znajomych to każda wiedziała czy ma tylozgiecie czy przodozgiecie :) no a chodzi mi o to ze mając tyłozgięcie szyjka macicy zachowuje się ponoć odwrotnie niż u tych co mają przodozgiecie tak wyczytałam ostatnio ;p
Mojej mamie lata temu lekarz powiedział, że przy tyłozgięciu trudniej zajść w ciążę.
Ile w tym prawdy, to chyba zależy od kobiety, bo moja mama miała nas 5 i żadnych kłopotów z zajściem ;)
 
Jak masz w domu to zapodaj sobie jakis probiotyk np. Lactovaginal lepiej żeby się dziadówa nie rozwinęła [emoji5]
Dobrze mówisz - też bym tak zrobiła :)
Witam się w ten pochmurny jesienny dzień, w 1 dc [emoji25] @ przyjechała w nocy z podwójną siłą. Zaczynamy 5 cykl starań. Trzymam kciuki za wszystkie testujące w najbliższych dniach [emoji109][emoji110][emoji109]
Szkoda :( Oby przyszły cykl był Twój!
A z jakich składników robiliście? Ja Tobie powiem, że kiedyś znajomy zaprosił nas na robione przez siebie sushi i użył do tego jakiegoś japońskiego nori. Rany nie dało się tego przełknąć, na odruch wymiotny mnie zbierało, a na drugi dzień umieraliśmy z m. na żołądek.
Potem sama zaczęłam robić, ale z grillowanej ryby i wybrałam delikatne nori. No i teraz uwielbiam sushi :) Jeść i robić :D
Oooo, sushi! My też uwielbiamy, ale sami tylko robimy. Można poszaleć ze składnikami i ich wariacją :)
 
Mojej mamie lata temu lekarz powiedział, że przy tyłozgięciu trudniej zajść w ciążę.
Ile w tym prawdy, to chyba zależy od kobiety, bo moja mama miała nas 5 i żadnych kłopotów z zajściem ;)
Ja też mam tylo zgiecie macicy i słyszałam też ze ciężej zajść...może coś w tym jest...może wiecie w jakich pozycjach najlepiej się kochać przy tylo zgieciu czy to nie ma znaczenia?pozdrawiam kobietki.:)
 
Ja też mam tylo zgiecie macicy i słyszałam też ze ciężej zajść...może coś w tym jest...może wiecie w jakich pozycjach najlepiej się kochać przy tylo zgieciu czy to nie ma znaczenia?pozdrawiam kobietki.:)
Ponoć najlepiej w pozycji kolankowo łokciowej :) ale z tym ciężej to nie straszcie bo to nie jest prawdą ;)
 
Dla mnie sprawa jasna że ważne aby w ogóle w ciążę zajść, ale mimo wszystko, wolałabym planować w 1 połowie roku. Zobaczymy jak to będzie i czy w ogóle będzie ;(
 
reklama
Ja nie palnowalam na kiedy ma sie urodzic i zaszlam w lutym urodzil sie w poczatku pazdziernika i mi sie podoba bo uwielbiam jesien,i wtedy juz dzieci sa w szkole i mozna wszystkich zebrac na jakas impreze urodzinowa:)Z drugim jak sie zdecydowalismy ze bedziemy zachodzic to naiwna bylam i jeszcze liczylam dni do owu i probowalam sie wstrzelic zeby dziewczynka byla,nic ze staran nie wychodzi i juz mi obojetnie czy zima czy lato czy chlopiec czy dziewczynka tylko zeby juz bylo:)
 
Do góry