reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

maggie2412, bablyss, maliwina - dziekuje wam kochane za te slowa otuchy.. ja dzis sie relaksuje , maz wrocil idziemy na zakupy kosmetykowe..:) ale z ta moja cera - katastrofa.. rano trace ok 20 min na zakorektowanie syfow,, nie powiem ze i tak je widac ale mniej...ehhh co ta za cholerstwo mi wyskoczylo to szok....
to jest dla mnie olbrzymi koszmar... juz stosuje rozne srodki znanych firm i na to cholerstwo nic nie pomaga.. jestem zapisana juz do endokrynologa - to jest lekarz od hormonow.. wiec on cos moze pomoze...bo ani bluzki na ramiaczkach nie da sie zalozyc bo po prostu szpetnie to wyglada... ehhh a niedlugo jestem zaproszona na wesele i co ja naloze zeby tych ramion nie bylo widac..:/// do bani..:///:-(
 
reklama
Czesc wszystkim!
Witam Was Wszystkie!!

Nie było mnie ponad tydzień, ale u mnie sprawy się skomplikowały. Wyszłam ze szpitala i po trzytygodniowym pobycie nie mogłam się nacieszyć wolnością, domem świeżym powietrzem.Jednak poszłam na kontrole bo odczuwałam bóle w nerce i okazało się że znowu mam zastój. Musieli mi założyć sondę, mam z nią chodzić co najmniej dwa miesiące, jeden z lekarzy upierał się że nawet pół roku. Wczoraj wyszłam ze szpitala, jestem w domku ale mam założony jeszcze cewnik (chodzenie z workiem nie należy do najprzyjemniejszych). A miało być tak pięknie.....:-(

Pozdrawiam Was gorąco
Duzo zdrowka dla Ciebie i cierpliwosci, pewnych rzeczy poprostu nie da sie przeskoczyc. Buzka:tak:!

Witam!
dzis 26 dc, zrobilam test i wyszla jedna Różowa Krecha:crazy:
jeszcze jakby tego było malo to po tescie zaczelam plamic,mam nadzieje, że to plamienie nie jest pierwszym oznakiem zblizającej sie @
Leganza test moze jeszcze nie wyjsc, pozostaje czekac...., a to takie trudne, wiem:-p.

Ja wlasnie wrocilam z pracy, ledwo co zyje,jutro mamy wesele kuzyna.Bardzo sie z tego cieszę bo uwielbiam tany, tany.
Udanej zabawy! Oj poszloby sie na wesele, dawno nie bylam, a uwielbiam:-).

Migotko, będą będą rezultaty. Za to mój cud tym razem się nie wydarzył, dzisiaj przyszła @ :sad:
(...)

A ja do września to odpuszczam mierzenie tempki, monitorowanie cyklu itp. Daję sobie i swojej psyche odpocząć. Jak nie zdarzy się cud - Migotko :-);-)- to od jesieni pomyślę o pomocy lekarskiej.
Mocno, bardzo mocno wierze w cuda. Czasem trzeba im pomoc oczywiscie:tak:. Dobra masz taktyke. Lato sprzyja oderwaniu sie od staranek, urlopy itp mam na mysli. Ja juz planuje urlopik na lipiec, ciesze sie jak dziecko i mam nadzieje totalnie sie wtedy odstresowac. Moze beda efekty:tak:.

Witajcie kochane dziewczynki- bablyss, maliwnka, iwonka, nenius, marzenixx juz kochane pisze co i jak....

wiec rano zrobilam test wyszedl 1 krecha jest czerwona a druga bardzo slaba.. doslownie jak sie ktos przyjrzy ta cos tam niby widac.. ale ma moze ona leciutko bardzo slabo rozowy no ale ja odczytuje go jako negatywnie- najdziwniejsze jest to ze piersi mnie strasznie bola.. a mianowicie sutki.. okropnie wrazliwe na wszelki dotyk nawet bluzki..to strasznie denerwuje i czasami jest nie przyjemne.. po zrobieniu testu i wyniku niewiadomo negatywnymzaczelam sie zatsanawiac co jest grane,,???? okresu nie ma,, a cyce bola niesamowicie... wiec poszlam do dzina.. lekarka mnie zbadala i powiedziala:

ze to sa prawdopodobnie zaburzenia hormonalne,, do tego mam jakies zapalenie stad te biale uplawy, na ktora dostalam czopy dopochwowe.,, najdziwniejsze ze jest ze jak mnie badala 2 raz spytala kiedy zrobilam test?? i pozniej stwierdzila ze mam przyjsc na usg w srode 21.05.. wiec troche mnie to zastanawia dlaczego no ale ok.. nie mysle.. jak wczesniej pisalam pojawily mi sie syfy.. wiec dala mi skierowanie na badanie poziomu testosteronu we krwii, od razu polecialam zrobic(koszt ok 20zl) , niestety na wszytsko trzeba czekac i wyniki za 2 tygodnie, jesli poziom testosteronu bedzie wyzszy niz norma to on jest odpowiedzilany za moja skore dlatego diana 35 ytak swietnie na mnie dzialala ze syfow wogole nie mialam. i taka uroda moich jajnikow ze zamiast progesteronu produkuja testosteron.. choc narazie to gdybania...
jesli poziom bedzie wyzysz beziemy leczyc i regulowac okres,, choc powiedziala tez ze nie jest wykluczone ze teraz nie zajde w ciaze..powiedziala ze nawet kobiety z takimi problemami jak ja szybciej zachodza w ciaze niz takie co maja normalny okres... troche sie zdolowalam u dzina sie poplakalam...://.. postanowilam jednak sie nie przejmowac i spokojnie poczekac na wyniki a wtedy bedziemy z dzinka decydowac co dzialamy,, byc moze wtedy juz nie trzeba bedzie dzialac...(cytuje moja dzinke).. ogolenie chyba pojade na jakies last minute zeby juz nie myslec.. i koncze z mysleniem,, oczywiscie tempke zamierzam mierzyc od niedzieli...ale ogolnie moje samopoczucie jest do kitu.. bo w sumie dalej nie wiem czemu mnie te cycuchy bola... w srode moze cos wiecej sie wyjasni..:baffled:

TIKANIS; lec na bete!!!!! Bo jesli ta druga kreska wyszla w czasie podanym na tescie to ..... ja jestem dobrej mysli :tak::tak::tak:. zwlaszcza, ze te cycuchy :szok:
Maggie mnie uprzedzila, zgadzam sie z nia. No przeciez beta przede wszystkim, od razu bedzie wiadomo o co chodzi! Trzymam kciuki:tak:!


A i jeszce chcialam dopisac, Lunia cudowne dziecie nosisz pod serduszkim, poogladalam fotki. Sliczne! Twoje dziecko chyba bedzie uwielbialo samoloty:laugh2::laugh2:( to a propos podrozy szkoleniowych).


Milej soboty dziewczyny!
U mnie co prawda nieciekawa pogoda, ale pewnie wyskocze na zakupy, w lodowce pustawo:-(!!!
 
maggie2412, bablyss, maliwina - dziekuje wam kochane za te slowa otuchy.. ja dzis sie relaksuje , maz wrocil idziemy na zakupy kosmetykowe..:) ale z ta moja cera - katastrofa.. rano trace ok 20 min na zakorektowanie syfow,, nie powiem ze i tak je widac ale mniej...ehhh co ta za cholerstwo mi wyskoczylo to szok....
to jest dla mnie olbrzymi koszmar... juz stosuje rozne srodki znanych firm i na to cholerstwo nic nie pomaga.. jestem zapisana juz do endokrynologa - to jest lekarz od hormonow.. wiec on cos moze pomoze...bo ani bluzki na ramiaczkach nie da sie zalozyc bo po prostu szpetnie to wyglada... ehhh a niedlugo jestem zaproszona na wesele i co ja naloze zeby tych ramion nie bylo widac..:/// do bani..:///:-(
a probowalas kiedys kosemtyki firmy Tołpa, jesli buzie masz tlustą bardz tłustą trądzikową polecalm serie z własnie z tej firmy seria sie nazywa "Strefa T" bardzo fajne kosmetyki na bazie borowiny. I pamietaj, że nawet jak cos ci paskudnego wyskoczy trzeba urzywać kremów nawilzających, bo jesli dopuścisz aż ci skóra sie przesuszy to wtedy bedzie jeszcze gorzej gdyż zatkane( ujście mieszków włosowych, gruczołów potowych)czyli tzn. Pory nie bede mialy ujscia i beda ci sie robiły krosty( wrecz takie " wylewy podskórne" i nie dosct ze te cholerstwo boli to jeszcze paskudnie wglada.
Witam!
dzis drugi termin @ jak narazie od wczoraj mialam plamienia w sumie to nawet nie mozna bylo nazwac plamieniami bo mialam tylko biezne delikatnie zabrudzona, dzisiaj to raczej wyglada jak luszczacy sie naskorek w niewielkich ilosciach. mama nadziejje ze @ sie nie pojawi.
Mielgo dnia kobietki i spokojnego weekendu zycze.
 
Witam, witam słonecznie i sobotnio:-)

Tikanis, tak jak dziewczyny pisały - zrób bete. Wtedy będziesz miała pewność:tak:

Migotko, dziękuję:zawstydzona/y: Już nie mogę sie doczekać, jak będę to moje maleństwo tulić w ramionach:tak:

Ja dzisiaj bardzo aktywnie spędzam sobotkę - sprzątanie:tak:Na szczęście mam duuuuużo energii( już zrobiłam 2 prania, pomyłam podłogi, kurze powycierałam, prasowanie tez za mną...).
Życzę udanego weekendu kochane;-)
 
Tikanis kochana sciskam i wierze ze to jednak Dzidzi tym bardziej ze piersiuchy nie przestaja dawac o sobie znac, dziewczyny maja racje idz na bete.. ale Ty cierpliwa poczekasz pewnie do srody:-) buziam i nie zamartwiaj sie:tak:

lunia super ze masz taka chec na porzadeczki;-):-)bedzie maly lotnik czyscioszek:-p;-)juz niedlugo bedziesz tulic Maluszka w swoich ramionach:-)

ja tez mimo ze pogoda do kitu wstalam po 7 i od razu wzielam sie za sprzatanko:-)ale mnie to juz nakreca przyjazd ukochanego juz jutro:laugh2::-):tak::-Duuu jak juz wiem ze spedzimy troche czasu razem to moge gory przenosic:tak::laugh2:

buziam wszystkie Dziewczynki:tak:
 
Iwonka- zaskakujesz mnie jak swietnie mnie znasz... hehe:) wiem ze moze beta bylaby najskuteczniejsza.,, ale rzeczywiscie zaczekam do srody i badania usg.. a co mezusia to cos wiem na ten temat - moj dzis w nocy wrocil i jak go zobaczylam to od razu chcialo mi sie skakac pod niebiosa:)

lunia 83, migotka77- dzieki ale chyba zaczekam.. lubie sie dreczyc...:p zartuje:)
lagenza- dzieki za rade..
lunia 83 - oczywiscie jak tylko skoncza sie moje zapasy roznych kosmetykow na syfy to wtedy i to sprobuje...:) no i zycze zafasolkowania... i nie przyjcia@:)

ale powiem wam cos zebyscie sie usmialy.. heheh:) na test ktory robilam wczesniej zostawilam go zeby mezowi pokazac czy cos tam widzi... i powiedzial ze tak szara kreska... ja tak samo nawet widoczna.. ale sie zastanawiam czy po porstu ja bylo widac bo nasiaklo ciecza i stad taka szara kreska.. hmm no wiec wiecie co zrobilam..?? tylko nie posikajcie sie ze smiechu hehe:) zrobilam test jeszcze raz ten sam.. na tym sameym tescie.. i to juz wogole nic nie wyszlo wszytsko sie rozmazalo i wogole.. dlatego nazywaja te testy jednorazowe... heheh:)

najlepsze jest to ze dzis cycuchy tak nie bola... znaczy suty sa wrazliwe ale nie kluja tak jak kluly przez ostatni tydzien... moga kluc jesli to ma byc fasolka:) ale zobaczymy, jelsi nie to bedziemy dzialac dalej..:) w kazdym razie czekaja mnie badania i wiem ze juz cos pod tym wzgledem sie dzieje:tak:
 
maggie 2412- nie krzycz:( hhehe:p zobacze moze pojde na ta bete jak tak marudzicie.. a syfy nadal sa i maja sie calkiem niezle.. ehh:/
 
Tikanis, ja przed ciążą nie miałam żadnych problemów ze skórą, żadnych wyprysków a jak zaszłam w ciążę to non stop albo na plecach, na piersiach i czasmi na twarzy:tak:Normalnie masakra. Teraz jest już lepiej, tylko czasami coś wyskoczy ale na samym początku byłam cała obsypana...

U mnie pogoda wspaniała ( 27 stopni).Mieszkanko wysprzątane. Zaraz zabieram psinke i idziemy do rodziców na działkę. Szkoda tylko, że małż w pracy :-(Buziaczki:-*
 
reklama
:-pTikanis no no znam:tak::-D alez jestem ciekawa, chyba do srody nie wytrzymam:-p

ja juz miesiwo dla mezczyzny upieklam, jutro kotleciki, leczo i serniczek, juz mi samej slinka leci;-):laugh2:uwielbiam robic to co lubi:-)

lunia korzystaj z ciepelka, u mnie niby 30 stopni a slonca zero:-(jakos tak pochmurno:dry:

aha co do cery ja po odstawieniu anty tez zauwazylam ze sie pogorszylo, na dodatek jak zaczelam pracowac w restauracji to juz wogole, zadne kremy, nic nie pomaga, podobno Normaderm jest dobry, ale jeszcze nie mialam jakos sposobnosci go wyprobowac:sorry2::-p
 
Do góry