Witajcie Drogie Staraczki! U mnie po 7 cyklu starań (a miał być przecież szczęśliwy :-() przyszła @. U mnie hormony ok. W tej chwili mam monitoring i w 11 dc pęcherzyk ma 16,8 mm :-) Niestety odebrałam wczoraj wyniki plemniczków. Jest ich sporo, ale niestety mało ruchliwe i mało o prawidłowej budowie. Tutaj pewnie tkwi przyczyna braku maleństwa. Będziemy szukać przyczyn słabych żołnierzyków. Szykuję mężusiowi kurację witaminkami, żeńszeniem i selenem. Potem zobaczymy czy coś się poprawi. Powiem Wam, że szczerze wolałabym, aby to ze mną był problem. Ze słabym nasieniem to raczej nie ma co liczyć na naturalne poczęcie.... Ach, szkoda gadać. :-( Trochę od wczoraj mam doła, gryzę wszystkich dookoła i tak jakoś straciłam entuzjazm. W zasadzie, to nie wiem co robić? Może poradzicie?