Maggie2412
Fanka BB :)
NIe moge sie powstrzymac, zeby nie wkleic tej fotki ``na szczescie``. To synek mojej kolezanki, urodzony 27 kwietnia. Dzisiaj bylam go zobaczyc. Moze jak sie tak zapatrzymy... to i nam sie takie uda
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie ma "nie wierze" Ewciu, musimy wierzyc, ze kiedys nam sie uda:-).Migotko w cuda to ja nie wierzę ;-) A co słychać u Ciebie? Podczytuję forum, ale coś nic nie piszesz ???
Lunia, no to pieknie. Gratuluje zdrowego dzidzisia:-).Witajcie Dziewczynki
Trochę długo mnie nie było ale podczytuję Was regularnie
Wszystkim testującym niebawem, życzę pięknych 2 kreseczekA wszystkim życzę spełnienia marzeń:-)Ale jestem szczęśliwaWczoraj byłam na USG genetycznym i widziałam moje maleństwo.Na szczęście wszystko jest dobrze. Tylko na samym początku badania, dzidziuś spał i odwrócił się do nas dupcią. I nie chciało się obudzić nawet jak lekarz je szturchał. Ale jak już się wyspało, to normalnie szaleństwo. Jak zaczęło machać rączkami i nóżkami, wiercić się...Coś wspaniałego. Mój mąż nie mógł uwierzyć, że tak ładnie wszystko widać. No i lekarz powiedział, że na dzień dzisiejszy to dziewczynka bo nie ma ani śladu siusiaka;-)
Wszystkim życzę super extra miłego dnia
Jestem juz jestem, postaram sie czesciej pisac.Migotko a Ty gdzie sie tak dlugo podziewalas????;-)
Fluidki radosne zawsze mile widziane.Dziekuje wam za ciepłe słowa w sprawie slubu Jak możecie zauważyć nowy suwaczek u mnie
Otóż wczoraj szukaliśmy miejsca i daty i znalazła sie na 23 sierpień w przepieknym pałacyku w Nosowie :-) Jestem bardzo szczęśliwa i juz zaczyna mi żołądek ściskać na mysl że tyle roboty przede mna:-) ale cieszę się ogromnie:-):-)
zdecydowaliśmy że starać sie o fasolke będziemy od sierpnia, bo nie chciałabym być na weselu z brzuszkiem, a w sierpniu jak sie uda to nawet nie zauważe :-) ah ciesze sie strasznie i przesyłam wam troszkę cudownych radosnych fluidków mimo ze nie fasolkowych ale szczerych i z usmiechem!!:-)
*********************************************************************
*********************************************************************
***************************************************************************************
Sama slodycz, patrze i patrze i patrze i sie rozmarzam...:-)NIe moge sie powstrzymac, zeby nie wkleic tej fotki ``na szczescie``. To synek mojej kolezanki, urodzony 27 kwietnia. Dzisiaj bylam go zobaczyc. Moze jak sie tak zapatrzymy... to i nam sie takie uda
W takim razie trzymam mocno kciuki do 20 maja.Witam!
dzis 15 maja pierwszy termin z trzech terminów @ i jak narazie "czysto":-) byle tak dalej jeszcz przeprawa przez 17 maja i 20 mam nadziejej ze bedzie jak dzis
pozdrawiam Kobietki
Dziekuje Anetko za pocieszenie.. wiem ze sie doczekamy.. ciagle w to wierze.. ale tak nieraz rozmyslam jak byloby cudnie slyszec smiech i placz swojego maluszka..
Otóż wczoraj szukaliśmy miejsca i daty i znalazła sie na 23 sierpień w przepieknym pałacyku w Nosowie :-) Jestem bardzo szczęśliwa i juz zaczyna mi żołądek ściskać na mysl że tyle roboty przede mna:-) ale cieszę się ogromnie:-):-)
zdecydowaliśmy że starać sie o fasolke będziemy od sierpnia, bo nie chciałabym być na weselu z brzuszkiem, a w sierpniu jak sie uda to nawet nie zauważe :-) ah ciesze sie strasznie i przesyłam wam troszkę cudownych radosnych fluidków mimo ze nie fasolkowych ale szczerych i z usmiechem!!:-)
*********************************************************************
*********************************************************************
***************************************************************************************
Witam!
dzis 15 maja pierwszy termin z trzech terminów @ i jak narazie "czysto":-) byle tak dalej jeszcz przeprawa przez 17 maja i 20 mam nadziejej ze bedzie jak dzis
pozdrawiam Kobietki
Ja niestety praktycznie ciągle w drodze...W środę lecę znowu do Danii na 2 dni a 2.06 na cały tydzień do Niemiec na szkolenie:-(średnio mi się to podoba, ale jak trzeba...Ponieważ nikt z współpracowników z zagranicy nie wie, że jestem w ciąży, do tego czasu mój szef ma poinformować wszystkich ( po pracy nie chcę łazić niewiadomo gdzie, po co i jak długo ( bardzo lubią baaaaardzo długie kolacje służbowe ...).
Witam Was Wszystkie!!
Nie było mnie ponad tydzień, ale u mnie sprawy się skomplikowały. Wyszłam ze szpitala i po trzytygodniowym pobycie nie mogłam się nacieszyć wolnością, domem świeżym powietrzem.Jednak poszłam na kontrole bo odczuwałam bóle w nerce i okazało się że znowu mam zastój. Musieli mi założyć sondę, mam z nią chodzić co najmniej dwa miesiące, jeden z lekarzy upierał się że nawet pół roku. Wczoraj wyszłam ze szpitala, jestem w domku ale mam założony jeszcze cewnik (chodzenie z workiem nie należy do najprzyjemniejszych). A miało być tak pięknie.....:-(
Pozdrawiam Was gorąco
no tak wiem ale wiesz nie tylko nastawiam sie na smiech, jest ta swiadomosc ze bedzie plakalo i to tez chce slyszec.. :-) Bardzo chce slyszec mojaaa Dzidzie....Cześć babeczki :-)
hihihihi co do smiechu to się zgadzam, gorzej z tym płaczem ;-)(bo serce matczyne boli)