reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starające się 2008

Czesc dziewczynki witam sie z wami z rana ja juz spac nie moglam dzis od 8 rano
i wogole jakas dziwna ta noc byla :-( wczoraj mialam 1 zastrzyk kaprogestu i jak to
zastrzyk poszczypalo troche ale najlepsze wieczorem mnie juz tylek boli od 1 zastrzyku nie umiem ie dotknac ;-( a co dopiero jeszcze 19 i ja mam lezec a jak tu lezec jak czlowieka boli
przy obracaniu sie i wogole hihih ale dla dzidzi dam rade wszystko zniesc :-).
Mnie wczoraj strasznie niedobrze bylo i wieczorem mi ulzylo jak wypila szklanke coli :-).
Majeczko szkoda ze nie zrobila ci usg ale wiesz ona wie co robi bo tak to przynajmniej
jak juz pierwszy raz zobaczysz swoje dzieciatko to juz zobaczysz pieknie bijace serduszko.
Monik ciesze sie ze dobrze sie czujesz :-) i juz sie tez nie moge doczekac twojej wizyty u gina
ja mam wizyte 27 na 18,30 :-) juz bym chciala zobaczyc pieknie rosnaca dzidzie :-) .
 
reklama
Witajcie :-) dzis mijaja 3 latka odkad jestem w Grecji. Alez ten czas szybko leci!:tak:
Dzis tez ide do mojej G. ,zeby mnie obejrzala i sprawdzila czy wszystko ok,bo 2 ostatnie cykle wg testow byly bezowulacyjne....:baffled:
Pogode mamy do bani,wiec pewnie w pracy sie wynudze...ciesza sie tylko Flox i Uranija, bo bede miala wiecej czasu dla nich :-)

No widzisz Alicja....ja poprostu nie nadaje na tych samych falach :-) Nie lubie dużych miast ani małych miasteczek...Opole jest gdzieś pomiedzy i chyba własnie dlatego lubie swoje miasto...Ale za to ludzie z Wrocławia których znam to rewelacyjne osóbki ;-)

No....ja mysle :-D
 
Witajcie Kochane jak samopoczucie dzisiaj?u mnie dzisiaj pierwsze sloneczko wyjzalo od 2 tygodni no i w koncu nie pada.superowa pogoda:-)
a jaka pogoda w Polsce??????

Alicja ja tez jestem z Wroclawia i uwielbiam to miasto.
 
nenius,lataja mniejsze dzieci:tak:,strach przed samolotem mozna przemienic we wspaniala przygode :-) a wakacje za granica czasami kosztuja mniej niz w Polsce - trzeba tylko wczesniej je zarezerwowac...a jesli chodzi o jezyk...to czesto ludzie porozumiewaja sie na migi - a Ty znasz angielski! wiec ja mysle, ze marzenia trzeba realizowac:-) i tego Ci zycze. Bardzo.:happy2:

hmm kusicielka ;-)

A co do wakacji to jak ktoras z Was ma ochote na wakacje na poludniu Wloch w Neapolu,lub na poludniu w Bolonii ,to serdecznie zapraszam .Zapewnie mieszkanko ,przewodnika i pyszne jedzonko:-):-):tak::tak: zawsze to milo jak przyjedzie ktos w odwiedziny.Zapraszam

ale to rewelacyjnie brzmi mmmmmmmmmmmmm

Nenius mi jak nie wypali Turcja w tym roku to wybieram się na Chorwację, mam tylko troszkę dalej niż nad morze bałtyckie, i jadę autkiem, pozwiedzam po drodze, możesz jechać ze mną i nie wymiguj sie dzieckiem bo z dziećmi jest mniej kłopotu niż z dorosłymi, wiem co mówię bo mam synka, którego wszędzie ze sobą ciągam

hihihi, a kiedy się wybieracie?

Nenius a co do lotow samolatami,i faktu o ktorym piszesz ,ze to dzieci boja sie latac to jest calkowicie odwrotnie .Bardzo duzo razy lecialam z mamami z malymi dziecmi,i to mamy robily wiecej zamieszania wokol siebie oczywiscie zakrywajac sie dzieckiem .A dzieci zazwyczaj sa wniebowziete i zachwycone bo to super przezycie a poztym dzieciaczki nie maja zielonego pojecia co to znaczy leciec samolotem,tyle tysiecy kilometrow na ziemia,a dorosli tak i to oni panikuja a nie dzieci:tak:.Bo to my dorosli mamy zaraz czarne mysli jak przebiegnie lot ,czy beda turbulencje lub burza.:szok:
A dzieci sa kompletnie wyluzowane:tak:

Dobrej nocki kobitki Wam zycze i do jutra pa pa buzka

ja juz po pierwszym locie więc aż tak bardzo sie nie boję ;-) ale mi chodziło o coś innego - o hałas, zwłaszcza jak się wsiada. Moja Daria bardzo sie boi halasow wydawanych np. przez motor itp. itd.

Nie pisałam przez kilka dni... Maiłam sporo zajęć i niestety nienajlepiej się czuję... Dzisiaj po 17 mam wizytę u mojego lekarza (matrwię się...). Jak wrócę to napiszę co mi powiedział. Trzymajcie kciuki.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Ja już zmykam do pracy...

Zycze zeby wszstko bylo jak najlepiej!!! Daj znac koniecznie!!!

Czesc dziewczynki witam sie z wami z rana ja juz spac nie moglam dzis od 8 rano
i wogole jakas dziwna ta noc byla :-( wczoraj mialam 1 zastrzyk kaprogestu i jak to
zastrzyk poszczypalo troche ale najlepsze wieczorem mnie juz tylek boli od 1 zastrzyku nie umiem ie dotknac ;-( a co dopiero jeszcze 19 i ja mam lezec a jak tu lezec jak czlowieka boli
przy obracaniu sie i wogole hihih ale dla dzidzi dam rade wszystko zniesc :-).
Mnie wczoraj strasznie niedobrze bylo i wieczorem mi ulzylo jak wypila szklanke coli :-).
Majeczko szkoda ze nie zrobila ci usg ale wiesz ona wie co robi bo tak to przynajmniej
jak juz pierwszy raz zobaczysz swoje dzieciatko to juz zobaczysz pieknie bijace serduszko.
Monik ciesze sie ze dobrze sie czujesz :-) i juz sie tez nie moge doczekac twojej wizyty u gina
ja mam wizyte 27 na 18,30 :-) juz bym chciala zobaczyc pieknie rosnaca dzidzie :-) .

hmm... cola to niezbyt zdrowo :sorry2:
Dasz rade, coz to takiego w porownaniu ze szczesciem jakim jest zycie tej malutkiej istotki pod Twoim serduszkiem.
 
Helo:-)

U nas słońce...kolejny dzień świeci mi prosto w monitor...ale jakos nie przeszkadza mi to :-)

Kolejny dzien poł Opola jest bez ciepłej wody i ciepłych grzejników...od poniedziałku żeby sie wykapac trzeba sobie nagrzac wody w garnkach...już dziś na speców od rur siadły media i ponoć dzis wieczorem ma wszystko wrócic...co nie zmienia faktu że wypizg straszny w mieszkaniu...
I miej tu człowieku ochote na cokolwiek :-)

Kasiu masażyk był super wczoraj...pewnie dzieki niemu zwlekłam sie rano z wyrka :-) a staranek od 3 dni nie było...chodzimy zbyt zmeczeni a żeby robić coś bo musimy to tak nie bardzo troszke...wiec sobie kilka dni wolnego wzielismy :-) pozatym to zimno tez jakos nie nastraja do amorów...

Mam nadzieje że nasze dziewczynki z Wrocławia sie nie obraziły za mojego posta...ale tak szczerze mówiąc ja to bym w pierszych dniach pobytu w tym miescie została albo przejechana albo potracona...oczy trzeba miec naokoło głowy bo albo cie samochod przejedzie albo tramwaj :-D
Już nie mówie że wczoraj dwa razy sie wrąbałam w słupek :-D :-D ten taki czarny niski....szłam za tłumem i nie patrzyłam pod nogi...a kumpela za to weszła w znak wczoraj...i ogólnie poobijane wróciłysmy :-D :-D :-D
W wakacje mamy jechac zwiedzać wawe...wtedy dopiero bedzie szkoła przetrwania ;-)

No to ide grzac gary...w czyms sie trzeba umyc :/
 
Helo:-)

U nas słońce...kolejny dzień świeci mi prosto w monitor...ale jakos nie przeszkadza mi to :-)

Kolejny dzien poł Opola jest bez ciepłej wody i ciepłych grzejników...od poniedziałku żeby sie wykapac trzeba sobie nagrzac wody w garnkach...już dziś na speców od rur siadły media i ponoć dzis wieczorem ma wszystko wrócic...co nie zmienia faktu że wypizg straszny w mieszkaniu...
I miej tu człowieku ochote na cokolwiek :-)

Kasiu masażyk był super wczoraj...pewnie dzieki niemu zwlekłam sie rano z wyrka :-) a staranek od 3 dni nie było...chodzimy zbyt zmeczeni a żeby robić coś bo musimy to tak nie bardzo troszke...wiec sobie kilka dni wolnego wzielismy :-) pozatym to zimno tez jakos nie nastraja do amorów...

Mam nadzieje że nasze dziewczynki z Wrocławia sie nie obraziły za mojego posta...ale tak szczerze mówiąc ja to bym w pierszych dniach pobytu w tym miescie została albo przejechana albo potracona...oczy trzeba miec naokoło głowy bo albo cie samochod przejedzie albo tramwaj :-D
Już nie mówie że wczoraj dwa razy sie wrąbałam w słupek :-D :-D ten taki czarny niski....szłam za tłumem i nie patrzyłam pod nogi...a kumpela za to weszła w znak wczoraj...i ogólnie poobijane wróciłysmy :-D :-D :-D
W wakacje mamy jechac zwiedzać wawe...wtedy dopiero bedzie szkoła przetrwania ;-)

No to ide grzac gary...w czyms sie trzeba umyc :/

ojoj, współczuje problemów z ogrzewaniem i wodą i wcale sie nie dziwię, że w takich warunkach ochoty na amory brak .

Zwiedzać Warszawę powiadasz? :sorry2::sorry2::sorry2:
To rozumiem, że jakieś dobre ciacho i kawkę ze mną zaliczysz, co?
 
Dziewczynki mam wieści od mamy Pati. Nadal chora bidulka a co gorsza Patusia się zaraziła - miała dziś ponad 38 stopni. :-(

Generalnie coś im wciąż pod górkę ostatnio :-(
 
No ba...jak zapraszasz Myszko to wiadomo że nie zawiode :-)

A ja z ciekawości mojej głupiej dziecinnej ciekawości sprawdziłam w kalkulatorach dni płodnych kiedy miałam ewolucje....i nie wiem po cholere to robiłam...okazało sie że mysmy sie w ogole nie przytulali w te maksymalne dni...ojjj coś czuje w kościach że ten cykl można spisać na straty...no ale nie nasza wina że najwieksza ochota była akurat wtedy kiedy biologicznie jej nie miało byc ;-)...mówi sie trudno...
 
reklama
Eeee to niedobrze :-( coś te problemy nie chcą im dać spokoju....No nic pozostaje trzymać kciuki i modlić sie żeby sie wszystko wreszcie ułożyło...
 
Do góry