reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Czesc dziewczyny!
No i sa nowe fasoleczki, Madzia81 gratulacje!
Kasia, prosze mi tu nie tracic nadziei! Jeszcze kilka dni zostalo do testowania. Czemu sadzisz, ze nici z fasolki w tym cyklu? Glowa do gory!
A propos glowy to mnie boli od rana:-(. Oczywiscie zadne tabsy w gre nie wchodza wiec sie ratuje zimnym okladem (schlodzone zelowe okularki zamiast na oczy klade na czolo:-)). Boli mnie tez brzuch co jakis czas tak jakby na @ ale nie mocno jakos, poprostu go czuje. No nic, zobaczymy wkrotce co sie z tego wykluje.

Nenius jak bylo w spa?

Milej niedzieli!
 
reklama
Witam w tą deszczową niedzielę. Ale tu dzisiaj puściutko - w mig nadrobiłam zaległe posty.
Witam Wszystkie Nasze Kochane Forumowiczki:-):tak: U mnie dziś pochmurno...w nocy wiało,ze hoho... Co do naszej staraczkowej listy jak pisałam w poprzednim poście tak byc nie może. Dlatego teraz dluzej będę zastanawiala się nad przyjeciem kogos nowego do naszej listy (to nie byle co-wszystkie staraczki sa z niej dumne i czekaja na swoja kolej:-)) Nie moze być tak,ze X tu wpadnie tydzien popisze i X z nami nie ma:wściekła/y::szok::baffled: Staraczki są tu cały czas...Dlatego inforuję,ze popatrzę na ta liste rygorystycznie i ją wyremontuje ( X które sie nie pojawiaja musimy odjac-co wy na to?)

O! Dokładnie! Parę dni temu pisałam coś podobnego, ale potem stwierdziłam, że jakim prawem moge sobie uzurpować prawa decydowania o Magicznej Liście, więc edytowałam posta... I nawet chciałam prosić Majeczkę, by zrobiła nową, dodatkowa listę, taką na której będą tylko "czynne" Staraczki. No ale skoro mowisz Majeczko o remoncie starej listy, to w sumie wyjdzie na to samo... Ja też zachodze w głowę czy sąsiadujące ze mną na Liscie Staraczki zaciążyły, czy też nie...Zapisały się i słuch po nich zaginął... A gdyby podzieliły się radosną nowiną, Majeczka dostawiłaby im dwie kreseczki, to fluidki krążyłyby szybciej i płynniej i wkrótce wszystkie byśmy doczekały się upragnionej Fasolinki.

Adiva - Oj, z tym dużym brzusiem na lipiec to musze Cię rozczarować, że może być problem...Oczywiście, wierze, że już w tym cyklu się uda, ale wówczas lipiec to będzie 5 miesiąc ciązy... A jak ja nosiłam Pati w brzuchu, to tak do 5-6 miesiąca praktycznie niewiele było widać. Ale możliwe, ze ja za szeroka w biodrach i mi się ciąża chowała "do środka". Chociaż może... Skoro z Ciebie jest raczej drobna, filigranowa kobietka, to może "wybrzuszy" Cię szybciej?:tak::-D Czego oczywiście, z całego serducha Ci życzę.

Cześć dziewczynki, wpadłam na moment i uciekam bo moje dziecko wróciło do wstawania ciut po piątej :baffled: Mówię Wam katastrofa, zwłaszcza w weekend :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:

O rany, Neniuś, wspołczuje:baffled::confused::-(. Ja to rozżalona, jak mnie dziecię z wyra wyciąga przed siódmą:tak:. Zwłaszcza że Pati woła o "pito" około 5 razy na nocke, więc dla mnie to wręcz podobne do cycusiowych karmień:-):tak:. Jeszcze nie "odespałam" pierwszego dziecka, a już mi drugie chodzi po głowie... :-D;-)

Hej dziewczynki,nie udzielałam sie zbyt czesto,od czasu do czasu poczytam co u Was sie dzieje,jakis czas temu udzielałam się w dyskusjach moze mnie nawet nikt nie kojarzy,hehe.Teraz jestem w 5tygodniu ciazy,w sumie to jeszcze musze poczekac 2 tygodnie bo na usg dopiero widac sam pęchcerzyk,mała fasolina,ale nie widziałam jeszcze serduszka,takze cały czas czekam.To tak jakos sie dzieje ze wiadomosc ze sie udało jest dziwnym stanem,ja np.przez hustawke nastrojów nie mogłam sie pozbierac raz płakałam a za chwile smiałam i tak teraz przezywam kiedy powiedziem o tym szefowej,tymbardziej ze jest to mały zakład i jestem jedyna pracownica,takze wiadomosc ich na pewno nie ucieszy.
Moge Wam podpowiedziec apropo staran ja oczywiscie obliczałam te dni tak jak kazda z Was z kalkulatora dni płodnych,lub podobnie.wylicza sie równiez dzien najwiekszego prawdopodobienstwa i wtedy trzeba próbowac.My spróbowalismy zaledwie 3razy z 9 dni i myslałam ze nic z tego nie wyjdzie,ze za rzadko,a tu niespodzianka.
I cos Wam powiem!!:-)
Moze o tym słyszałyscie ale po stosunku trzeba zrobic swiece i tak sobie postac z pare minutek z nózkami w górze,w ten sposób zaszły moje 2 kumpele,smiałam sie niesamowicie,bagatelizowałam,ale gdy przez kolejne miesiace nic nie wychodziło spróbowałam i ja a co!!i wiecie co chyba to na prawde pomogło,niebawem na tescie pokazały sie 2kreseczki hehe.POLECAM WAM,moze akurat sie uda:-)3mam kciuki!!!

Eh,a ja już dwa cykle na wiesiołku, witamince E i świecach i NIC. D..pa, D..pa, D..pa :wściekła/y::-:)no::angry:

Madzia 81 -
Gratuluję! Dużo zdrówka dla Ciebie i Fasolci i niech Wam te miesiące jak najszybciej zleca!
 
madzia81 to ja również gratuluję, a jeśli chodzi o trzymanie nóg do góry to u mnie to nie działa, próbowałam tak parę cykli, a wiesiołek z tranem łykam drugi cykl, chcę dodać że żeby go kupić przeszłam cały Kraków wzdłuż i w szerz
 
czejsc tu maz doroty dorota lezy w szpitalu bo plamila narazie jest ok wczoraj robili jej usg pecherzyk rosnie ale jeszcze nie bylo serduszka lerzy w szpitalu do puki nie pojawi sie serduszko narazie nie plami trzymajcie za nia kciuki
 
A właśnie jakis kwadrans temu myślałam o Dorotce... Zawsze regularnie się pojawiała i czynnie udzielała się, a tu ostatnio cichutko, więc zaczełam się martwić... Dziękujemy za wiadomość. Przekaż Dorotce od nas najserdeczniejsze pozdrowienia i zyczenia zdrówka dla Niej i Dzidziusia. Oby jak najszybciej wróciła do domku i oby wszystko skonczyło się dobrze..
 
reklama
Do góry