Dorotka! Tak mi przykro mi, ze gin potraktowal Cie nieladnie...
. Skoro jest lekarzem, to powinien sobie zdawac sprawe, ze kobieta w ciazy jest szczegolnie przewrazliwiona, tym bardziej ze masz zle doswiadczenia i masz prawo sie niepokoic. Tu w Finlandii niestety nie jest lepiej. Panstwowo przyjmie Cie POLOZNA ew. lekarz rodzinny (tez bylam u ostatniej chamki). Dlatego rozpytalam, poszukalam opinii po internecie i znalazlam sobie prywatna ginke. Bardzo droga, ale postanowilam zaoszczedzic na ciuchach etc. Moge sie ubierac w second-handzie, ale jak zafasolkuje, to nie bede ryzykowac chodzenia do konowala.
Znajdz sobie dobrego prywatnego gina, bo szkoda Twoich nerwow. I trzymam kciukasy za popoludnie i za fasolinke, zeby sobie rosla grzeczniutko jak trzeba
. A na USG warto pojsc po 6-7 tyg. zeby posluchac serduszka. Teoretycznie powinno zaczac bic 21 dni od zaplodnienia ale jak USG jest nienajlepsze to nic nie ma.