reklama
edzka-it
Przyjaciolki'08 Lipiec'09
Witaj Gusiu ,jak samopoczucie wszystko w porzadeczku,dbajcie o Siebie:-)
a 26/02 zycze Ci abys uslyszala po raz pierwszybicie serduszka Twojej kruszynki,trzymam kciuki.Modle sie za Was .Bog sie opiekuje Toba i Kruszynka
a 26/02 zycze Ci abys uslyszala po raz pierwszybicie serduszka Twojej kruszynki,trzymam kciuki.Modle sie za Was .Bog sie opiekuje Toba i Kruszynka
gusia 80
Przyjaciólki08 Mamusia08
dzieki beatko ale jeszcze sie nie umie cieszyc w 100% czekam na dobre wiesci ze jest wszysko dobrze
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Wiem Gusiu ze lekarz nic mi nie powie na 100000 % procent on powie ze widzi tu jakies zmiany
i ze pewnie za 2 tygodnie bedzie wiecej widac ja to wiem bo przeciez bylam juz w ciazy
ale musimy obie myslec pozytywnie bo fasolka czuje ze sie martwimy :-(
Ja musze myslec ze wszystko jest ok i ty tez masz tak myslec :-)
i ze pewnie za 2 tygodnie bedzie wiecej widac ja to wiem bo przeciez bylam juz w ciazy
ale musimy obie myslec pozytywnie bo fasolka czuje ze sie martwimy :-(
Ja musze myslec ze wszystko jest ok i ty tez masz tak myslec :-)
madzia81
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2007
- Postów
- 86
Witam dziewczynki,nie było mnie tu wieki.Coraz zagladałam i czytałam co u Was słychac.Uznałam ze poczekam az zaczne sie ponownie testowac,pare razy nie wychodziło i za kazdym razem ogromne rozczarowanie,ale.....wkoncu chyba sie udało,wczoraj rano zrobiłam test i pokazala sie jasna druga kreseczka,dzis to samo,więc chyba nie ma watpliwosci,muszę się umówic do lekarza zeby miec 100%pewnosci.Nie uwierzycie,ale teraz zaczęłam sie zamartwiac innymi rzeczami,jak to będzie z pracą itd...jak się wszystko ułozy.
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
czesc madziu ja mam to samo wczoraj zrobilam 2 razy test i 2 rozne testy i sa dwie kreseczki jedna bladsza ale jest strasznie sie ciesze , ja sie zaczelam martwic o to aby jeszcze @ nie dostac i wogole aby bylo z fasolka oki o prace sie nie martwie ty tego tez nie robWitam dziewczynki,nie było mnie tu wieki.Coraz zagladałam i czytałam co u Was słychac.Uznałam ze poczekam az zaczne sie ponownie testowac,pare razy nie wychodziło i za kazdym razem ogromne rozczarowanie,ale.....wkoncu chyba sie udało,wczoraj rano zrobiłam test i pokazala sie jasna druga kreseczka,dzis to samo,więc chyba nie ma watpliwosci,muszę się umówic do lekarza zeby miec 100%pewnosci.Nie uwierzycie,ale teraz zaczęłam sie zamartwiac innymi rzeczami,jak to będzie z pracą itd...jak się wszystko ułozy.
nie zwolnia cie jak jestes w ciazy jak co to mozesz isc na chorobowe ja tak zrobie
Witajcie!! dzisiaj juz neidziela szybko leci to co dobre czyli weekendzik:-)
madzia81 Tobie równiez gratuluje 2 kreseczek !! na pewnoo bedzie wszystko dobrze
edzka-it tak tak zimno , u mnie strasznie a za oknem słoneczko świeci z pazurami ;-)dzisiaj caly dzien jestem sama bo mezaus w pracy na dzien i wrociwieczorek dopiero wiec zabieram sie za moja prace inz!
Oczywiscie bede tu zagladac co jakis czas moze ktoras z was bedzie szczesliwa z tescikiem z 2 kreseczkami
u mnie jeszcze sporo czasu do testowania..ale juz sie nie nastawiam tak bardzo co ma byc to bedzie !! Trzymajcie sie Dziewczynki:-)
madzia81 Tobie równiez gratuluje 2 kreseczek !! na pewnoo bedzie wszystko dobrze
edzka-it tak tak zimno , u mnie strasznie a za oknem słoneczko świeci z pazurami ;-)dzisiaj caly dzien jestem sama bo mezaus w pracy na dzien i wrociwieczorek dopiero wiec zabieram sie za moja prace inz!
Oczywiscie bede tu zagladac co jakis czas moze ktoras z was bedzie szczesliwa z tescikiem z 2 kreseczkami
u mnie jeszcze sporo czasu do testowania..ale juz sie nie nastawiam tak bardzo co ma byc to bedzie !! Trzymajcie sie Dziewczynki:-)
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Kasiu milego pisania pracy, a ja sie ide polozyc bo mi jakos dzis niedobrze :-)
Ale bede zgladac pozniej do was takze piszcie :-)
Ale bede zgladac pozniej do was takze piszcie :-)
mama pati
Przyjaciółki 2008
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2008
- Postów
- 900
dzieki beatko ale jeszcze sie nie umie cieszyc w 100% czekam na dobre wiesci ze jest wszysko dobrze
Gusiu Kochana - Doskonale Cię rozumiem... Wiesz, ja byłam na początku ciąży z Pati tak głupia, że wręcz nie wierzyłam, że się uda... Zwłaszcza, że od poronienia minęło tak niewiele...Myślałam, że organizm na pewno jeszcze nie odpoczął i że nie będzie w stanie utrzymać tej ciąży... Może dlatego nie chciałałam od razu iśc na L4, bałam się, że lada dzień stanie się to najgorsze... I chyba dlatego, podobnie jak Ty, bardzo długo nie potrafiłam sie tym faktem w pełni cieszyć... I wiesz, bałam się przez całe 9 miesięcy... Odetchnełam dopiero, jak już dali mi ją w ramiona, jak dowiedziałam się, że mam zdrową, silną córe...No a teraz to mam inne lęki Zwłaszcza, że taka z Niej rozrabiaka -wciąż się martwię, że skądś spadnie, że połknie coś "niejadalnego" (bo jest jak odkurzacz i wsadza do buzi wszystko co znajdzie), itp. Jak już przejdzie ten okres dzieciństwa i wejdzie w czas dorastania, pewnie będe się zamartwiała, by nie wpadła w złe towrzystwo, narkotyki, etc... A potem, by dobrego partnera znalazła, by jakoś sie Jej w zyciu układało... Potem by Jej dzieci były zdrowe.... I tak to juz będzie chyba do konca mego zycia... Miłość matki, to chyba obawy od samego poczęcia, aż do chwili, gdy pójde juz "tam, do Bozi"...
reklama
madzia81
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2007
- Postów
- 86
dorotko to fajnie jestesmy w takiej samej sytuacji,niby te kreseczki obie sa a jednak jakies nie dowierzanie,na wizyte pójde gdzies za 10 dni,zobaczymy wtedy na usg czy wszystko jest tak jak trzeba.
Martwie sie o prace itd bo jestem na swojej działalnosci i jak nie będe pracowac to nie bedzie kasy,a to jest wazne.Niemniej wiem ze gdybym nawet za jakis czas sie zdecydowała to na pewno równiez miałabym jakies watpliwosci.Nie moge uwierzyc ze sie udało,cały czas o tym mysle.Ja mam juz córeczke 4,5 roku ona bedzie szczęsliwa bo od dłuzszego czasu wspomina o siostrzyczce.
Martwie sie o prace itd bo jestem na swojej działalnosci i jak nie będe pracowac to nie bedzie kasy,a to jest wazne.Niemniej wiem ze gdybym nawet za jakis czas sie zdecydowała to na pewno równiez miałabym jakies watpliwosci.Nie moge uwierzyc ze sie udało,cały czas o tym mysle.Ja mam juz córeczke 4,5 roku ona bedzie szczęsliwa bo od dłuzszego czasu wspomina o siostrzyczce.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: