reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

dzięki dziewczyny za słowa otuchy:-) cieszę się, że znalazłam się wśród Was... zaczynam pierwszy cykl staranek z moim mężczyzną:-D
zobaczymy co z tego wyniknie...
miłego dnia dziewczynki:-)
 
reklama
Kasiu wydaje mi sie,ze na to niema reguly.Sa przeciez roznego rodzaju torbiele.Ja raz mialam pare naraz lekarz byl przerazony kazal poczekac i przyjsc po miesiaczce i zostal w szoku,ze wszystko zniknelo i sam przyznal ogladajac zdjecie ze wtedy byl przerazony ,i gdyby one niezeszly to operacja jak w banku!!!Ja przez te wlasnie torbile zawsze sie ludzilam nadzieja,za to moze ciaza bo miesiaczka sie spozniala naczytalam sie o objawach wczesnej ciazy i przechodzilam to.Dopiero jak mu powiedzialam o tym,ze sie staram juz 7 miesiecy o dzidzie i nic powiedzial,ze niema szans bo robiac usg zobaczyl pare wlasnie pecherzykow w jajeczku i powidzial ze niema tam dominujacego ktory moze urosnac bo jest ich pare,a jest to spowodowane ewidentnie zaduza iloscia hormonow meskich,dlatego tez to wlasnie sprzyja torbiela (Niewiem jakim,bo niewiem jakie ja mialam)I tak jak pisalam dostalam tabletki hormonalne na wyrownanie ,bralam przez trzy miesiace i gdy bylam juz na dwuch ostatnich przed okresem niemialam torbieli.I teraz dopiero mogl mi przepisac CLO na wywolanie owulacji wczesniej te tabletki by nic niedaly.Co do twojego pecherzyka ,to niepowiedzial ci lekarz,ze to jest torbiel lub moze byc to torbiel ??Mi odrazu mowil,ze mam torbiele ,niemowil nic o pecherzykach poprostu torbiel!!Newiem czy twoj lekarz sam niewie o co idzie czy co??Tak cie czymac w stresie,zamiast kawe na lawe zaraz wystawic,i jakies moze kroki w tym kierunku:crazy:Skoro betka wyszla ci negatywnie powinien dac ci cos na wywolanie,a po @ ponownie zrobic usg!!!
Z tego co mi wiadomo ,to torbiele leczy sie wlasnie tabletkami hormonalnymi (antykoncpcja) i niekrocej niz trzy cykle ,bo gybys brala mniej niz 3 to bys dopiero sobie gospodarke rozregolowala.A to u cibie pierwszy raz tak jak @ niregularnie??
Kevinko dziękuję Ci z całego serducha!
U mnie cykle były raczej regularne. Owszem czasem jeden trwał 30 dni a następny 33,ale to chyba niezbyt duża różnica. Problem polega na tym,że przez 6 lat brałam tabletki anty i mogły mi się zrobić jakieś torbiele. Dokładnie lekarz powiedział mi,że mam jajniki wielopęcherzykowe. To podobno to samo co policystyczne. Byłam u niego pierwszy raz i sam stwierdził,że mam zrobić badania najpierw bo w macicy jest pęcherzyk,a w jajnikach kilka pęcherzyków. Powiedział,że mnie nie zna i dlatego zaczniemy od badań. Dobrze,że do niego trafiłam. W maju poroniłam i miałam robione usg,ale nikt mi nic nie powiedział o moich jajnikach. Dzisiaj idę na kolejną wizytę i zobaczę co się dalej będzie działo.
Jeszcze raz dziękuję Ci za odpowiedz i za forum. Zaraz tam zerknę.
Buźka dla Ciebie! :wink:
 
Czesc Dziewczyny,
jestem "nowa" na waszym watku - do tej pory pisalam tylko na "mamy z Niemiec", ale postanowilam, ze i do Was sie dolacze:tak:

my nasze starania rozpoczelismy w tym cyklu i jak dobrze pojdzie bedzie to nasza 3 dzidzia. Mamy juz dwoch chlopcow, 6 i 3,5 roku, wiec dziewczynka nam sie marzy, ale trzeci chlopaczek tez bedzie super (w koncu mamy juz wprawe :-))
Jestem juz po owulacji w tym cyklu i kolo Bozego Narodzenia sprawdzimy, czy sie juz udalo, czy nie. Bardzo bym chciala, do tej pory szybko zachodzilam w ciaze ( pierwsze dziecko 2 cykl, drugie - pierwszy), wiec mam nadzieje, ze i tym razem dlugo nie poczekamy:-D

pozdrawiam serdecznie
 
Czesc babeczki ja tylko na chwilkę by powiedziec DZIEŃ DOBRY :)
Ale naskrobalyscie..nie sposob wszystko przeczytac...
Buziaki weekendowe
250_133575577947b5b522cead2.jpg
 
jestem "nowa" na waszym watku - do tej pory pisalam tylko na "mamy z Niemiec", ale postanowilam, ze i do Was sie dolacze

my nasze starania rozpoczelismy w tym cyklu i jak dobrze pojdzie bedzie to nasza 3 dzidzia. Mamy juz dwoch chlopcow, 6 i 3,5 roku, wiec dziewczynka nam sie marzy, ale trzeci chlopaczek tez bedzie super (w koncu mamy juz wprawe )
Jestem juz po owulacji w tym cyklu i kolo Bozego Narodzenia sprawdzimy, czy sie juz udalo, czy nie. Bardzo bym chciala, do tej pory szybko zachodzilam w ciaze ( pierwsze dziecko 2 cykl, drugie - pierwszy), wiec mam nadzieje, ze i tym razem dlugo nie poczekamy

Witaj Pscola. Życzę Ci żebyś ten trzeci pozytywny test ujrzała przed świętami. Ja i w.kropeczka też testujemy w okolicy świąt. Będzie nam raźniej:)


Czesc babeczki ja tylko na chwilkę by powiedziec DZIEŃ DOBRY :)


Ale naskrobalyscie..nie sposob wszystko przeczytac...


Buziaki weekendowe

Hej hej:) Miłego dnia:)

dzięki dziewczyny za słowa otuchy
cieszę się, że znalazłam się wśród Was... zaczynam pierwszy cykl staranek z moim mężczyzną
zobaczymy co z tego wyniknie...
miłego dnia dziewczynki

Życzę catedra owocnych starań! I pamiętaj że będziesz wspaniałą mamusią!
Zachowań na pewno się nie dziedziczy. To jest kwestia wyboru – jeśli nie akceptowałaś sposobu zachowania matki to będziesz robiła wszystko żeby nie popełniać jej błędów. Wiem to na przykładzie relacji mojej mamy z jej mamą (moją babcią). Babcia może nie była wzorową matką a moja mama jest wspaniała!

Witam. Mam na imię Gosia i jak pewnie większość z Was wypatruje dzidziusia.
Choć nie wiem czy to już od kilku dni mam delikatne nudności i jestem płaczliwa. Bardzo pragnę tej istotki i nie mogę sie już doczekać. Z drugiej strony boje się zrobić test.....trzymajcie kciuki za tydzień go wykonam i czywiście sie pochwalę
Całuski dla starajacych się przyszłych mam

Witaj Gosiu wśród nas! Pamiętaj jeśli się nie uda teraz to uda się w następnych cyklach. Dzidzia już będzie sama wiedziała kiedy najlepiej pojawic się na świecie.
Wierzę ze bardzo pragniesz dzidzi – wszystkie tutaj to czujemy:) Będzie dobrze:)

martyna wyluzuj się kobieto
trzymam kciuki i Ja za Ciebie i mam nadzieje że @ wredna do ciebie nie zawita!

Cały czas mysle tez o innych staraczkach i tez namiętnie wam kibicuję!
witam nowe starające się

a u nas... hmm cały czas ta myśl że może we wrześniu bede mamusiązobaczymy..

POZDRO

Kinga, martyna – wrzesień będzie nasz:)


Martyna – co uciebie? Mam nadzieje ze wredna @ nie przyszła!!!!


ps. jakoś tak bez sebsu mi się pocytowało (podublowało) i nie umiem tego poprawić:(
 
Ostatnia edycja:
imagination- co do kremu zluszczajacego ktory stosuje nazywa sie on effaclar K, ale jesli ty piszesz ze nie mam tradziku tylko zaskorniki to nie wiem czy ten krem bedzie w twoim przypadku skuteczny, najlpeiej idz do apteki i spytaj sie co moga poradzic na zaskorniki , moze jakies masci kremy.. one ci napewno pomoga..:-D:-D
maliwna- dziekuje bardzo:-D
 
podzielam twoje zdanie co do dziedziczenia zachowan po matkach! moja mama moze nie naduzywala sily ale psychicznie mnie wykanaczla! i w bardzo dziwny sposob rozumie poswiecanie sie dzieciom! niestety do tej pory majac juz 3 doroslych dzieci nadal probuje mieszac nam w relacjach tak zeby ona byla gorą! :-( nie umiemy tego zrozumiec! caly czas opowiada jak sie nam poswiecala bo ojciec nie mial podejscia do dzieci wiec ona sama .... bla bla bla... a ja nic takiego nie pamietam! caly czas sie chce przytulac do mojego męza co ona skitowala ze dlatego ze ona mnie tego nauczyla! a ja nie pamietam zebym jako dziecko byla przytulana ... a i moj starszy o 7 lat brat tez tego nie widzal! moje wspimnienia z lat podstawowki to takie ze mamuska traskala drzwiami po klotni z ojcem i wychodzila z domu z tekstem IDE RZUCIC SIE POD TRAMWAJ!!!! :dry: grala wszystkim na uczuciach .... wiecznie umierajac (serce) ... i nie cierpie tego jak ktos mnie do niej porowna! :crazy: teraz gdy taty zabraklo i nie ma na kim probowac swoich talentow aktorskich sie zmienila i nie jest tak zle ... ale nadal umie mnie doprowadzic do placzu jednym zdaniem!
'Trzymaj' sie swojego Ukochanego a wszystko wam sie razem uda przetrwac! i napewno bedziesz super mamuska taka wymarzona dla każdego dziecka!!!! :tak::tak::tak::tak:



a ja podjelam decyzje - od stycznia na lekcje doszkalajace ide!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D:-D:-D




A dzisiej jest piątek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:rofl2::-D:rofl2::-D:rofl2::-D:rofl2::-D i mężulek wraca ze szkolenia :-D:-D:-D

Super !!!! Mój też dziś wraca z miesięcznej delegacji. YUPIIIIIIIII !!!!



Mam podobne odczucia co do mamy. Tzn była czuła, przytulała itd. Byliśmy z braćmi i nadal jesteśmy mocno z mamą związani, ale nie jest ona ideałem.

Moi rodzice rozwiedli się jak mialam 8 lat. Były zadymy z inicjatywy taty,potem zmarł na białaczkę więc atmosfera w domu się oczyściła. Teraz mama od lat jest związana z kimś innnym, ale też są pewne problemy między nimi.

Moja mama ma dość egoistyczną i władczą naturę i we wszystkich widzi winę, ale w sobie broń boże. Tylko ona ma rację, chciałaby żeby wszystko było tak jak ona to widzi.

Trochę mnie to boli, bo wydaję mi się, że nie jestem aż taką egoistką więc czemu ona taką jest?,...
Najbardziej mnie wkurza jak mój mąż mnie do niej porównuje jak się pokłócimy-do szału mnie to doprowadza. Owszem mamy podobne charaktery, nie damy sobie w kaszę dmuchać,lubimi zrobic wszystko same (wbic gwoździa, coś podzwigać , farbą pomalować itd) ale nie uważam, że jestem jak mama.
Mam teraz swoją rodzinę i o nią muszę walczyć, żeby nie popełniać błędów mamy, które poniekąd uważam, że popełniła na własne życzenie... niestety....

Eve koniecznie idź się doszkolić !!!!!!! Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłaś :-)
Cieszę się jak głupek bo sama jestem jeszcze podjarana, że jeżdzę autem samiusieńka hihi.
 
Ostatnia edycja:
Super !!!! Mój też dziś wraca z miesięcznej delegacji. YUPIIIIIIIII !!!!
Mam podobne odczucia co do mamy. Tzn była czuła, przytulała itd. Byliśmy z braćmi i nadal jesteśmy mocno z mamą związani, ale nie jest ona ideałem.
Moi rodzice rozwiedli się jak mialam 8 lat. Były zadymy z inicjatywy taty,potem zmarł na białaczkę więc atmosfera w domu się oczyściła. Teraz mama od lat jest związana z kimś innnym, ale też są pewne problemy między nimi.
Moja mama ma dość egoistyczną i władczą naturę i we wszystkich widzi winę, ale w sobie broń boże. Tylko ona ma rację, chciałaby żeby wszystko było tak jak ona to widzi.
Trochę mnie to boli, bo wydaję mi się, że nie jestem aż taką egoistką więc czemu ona taką jest?,...
Najbardziej mnie wkurza jak mój mąż mnie do niej porównuje jak się pokłócimy-do szału mnie to doprowadza. Owszem mamy podobne charaktery, nie damy sobie w kaszę dmuchać,lubimi zrobic wszystko same (wbic gwoździa, coś podzwigać , farbą pomalować itd) ale nie uważam, że jestem jak mama.
Mam teraz swoją rodzinę i o nią muszę walczyć, żeby nie popełniać błędów mamy, które poniekąd uważam, że popełniła na własne życzenie... niestety....
Eve koniecznie idź się doszkolić !!!!!!! Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłaś :-)
Cieszę się jak głupek bo sama jestem jeszcze podjarana, że jeżdzę autem samiusieńka hihi.
oj to mnie przebilas z ta miesieczna delegacja!!!!! mojego nie bylo tylko od srody :-D a ja ciesze sie jak glupek :rofl2:
ale to dlatego ze na poczatku znajomosci dzielilo nas 300 km!!! i tak przez 2,5 roku (wakacyjna milość) i os kad mam go w koncu przy sobie to najchetniej bym go na dluzej niz 1 dzien nigdzie nie puszczala!!!! :rofl2::-D
a co do mamusiek .... ehhh.... moja tez ma zawsze najlepsza wiedze na kazdy temat!! irytuje mnie to strasznie! jakby wszystkie rozumy pozjadala! u mnie tata zmarl na raka 2,5 roku temu i to ja troche zahartowalo bo przed choroba taty to bylo rozpuszczona jak male dziecko!!! :baffled: i wymuszla na nim doslownie wszystko .... wystarczylo ze jak szlo cos nie po jej mysli ... zaraz krzyczala wzywaj karetke! :crazy: i najabrdzej mam jej za zle ze nie bylo jej w pewnym sesnje gdy ja stawalam sie juz nastolotka ... inne kolezanki zaczynaly sie malowac chodzic w spudniczkach itp a ja znowu w jensach po bracie albo flanelowej koszuli!!! :-( a sukienka byla tylko do kosciolka! wrrr.... jak patrze na stare zdjecia to mnie krew zalewa wygladam jak 3 syn! ale to akurat tylko narusza moja dume ... wiec niby nic wielkiego! ale to dziewczyny z liceum mnie uksztaltowaly a nie wlasna matka! :dry: a nie daj Boze powiem jej ze sie zle czuje..... ona zawsze sie gorzej czuje!
chyba za bardzo sie rozpisuje.... :nerd: sorry dziewczynki :baffled:
a temat mojej mamy to jak temat rzeka ... moim zdaniem to juz dawno Oskara powinna dostac!!!
a jazdy juz od stycznia brat mi zalatwi po znajomosci :-D i scciiiiiii zeby maż sie nie dowiedzial! :-D:-p
 
Kevinka,Eve- dzieki Wam bardzo!! Kochane jestescie. Wiem, ze nie powinnam sie podlamywac i nie mam zamiaru- ale musialam to sobie chyba troche w glowce poukladac :tak:Po prostu przestraszylam sie, ze cos moze byc nie tak. Ale kilka rzeczy w tym cyklu moglo wplynac na zaburzona owulacje( przede wsztskim stres i grypa) wiec wierze ze w nastepnym bedzie lepiej. To nie tak, ze chcialabym nasze przytulanska podporzadkowac wykresom, temperaturom i temu co zobaczy ginekolog na ekranie swojego monitora :tak:Chcialabym jednak wiedziec, ze nie ma zadnego problemu, ze mam owulacje, ze jestesmy zdrowi. :tak:Lubimy sie tulkac i robimy to czesto:rofl2: nie chcialabym tylko w swieta tego przegapic z racji na przyklad odwiedzin u Babci ;-) Po trzech latach po raz pierwszy bedziemy spedzac swieta w Polsce, na pewno bedzie to przyjemny ale i napiety spotkaniami i imprezkami czas.Dodatkowo zaczynamy remont mieszkanka, wiec bedzie co robic.
Jedno mnie troche martwi. Wydaje mi sie, ze moj Mezus jest bardziej rozczarowany niz ja. Nie powiedzial tego, ale widze ze musi to przetrawic:-(

Jeszcze raz dzieki Kochane!!

Martyna - jak sie czujesz?

Piszecie o prawkach, jezdzie samochodem. Ja tez mam zamiar zabrac sie za to w Nowym Roku!:happy:
 
reklama
Witam. Mam na imię Gosia i jak pewnie większość z Was wypatruje dzidziusia.
Choć nie wiem czy to już od kilku dni mam delikatne nudności i jestem płaczliwa. Bardzo pragnę tej istotki i nie mogę sie już doczekać. Z drugiej strony boje się zrobić test.....trzymajcie kciuki za tydzień go wykonam i czywiście sie pochwalę
Całuski dla starajacych się przyszłych mam

Witaj Gosia:tak::-D kciuki zaciśnięte, daj co i jak:blink:
Pscola- witaj mamusiu dwóch synków:tak: Mam nadzieję, że się Wam teraz uda z córeczką:tak::-D

w.kropeczko jak tam po zakupach?:-p:-D temperaturkę może zacznę mierzyc... od jutra, dziś chciałam ale termometru sobie nie przyszykowałam..:zawstydzona/y::-D

Sisi86- Powodzenia Kochana na egzaminie:tak::blink:
Aga6696- Witam i zapraszam do udzielania się na naszym forum. Uwaga, bo to wciąga:-D:rofl2:
Niunia27- posada będzie Twoja:-) Trzymam kciuki by była to fasolka Kochana!!:tak::-)

Martyna222- myślę, że to FASOLINKA:rofl2: życzę Ci tego z całego serducha Kochana. No, mając takie objawy... nie może byc inaczej:-p:-D

A u mnie Kochane...
Czekam nadal na @. ehhh.. nadal jej nie ma. A chciałabym by już była to moglibysmy zacząc staranka. Mam nieregularne okresy jak już kiedyś pisałam.. Co prawda wczoraj było przytulanko ale przed @ to dni niepłodne.
Kurczę.. niech ona w końcu do mnie przyjdzie..ta wredna @:tak::-D
 
Do góry