K
katastrofaxxx
Gość
katastrofaXXx glowa do gory bedzie dobrze idz jak najszysbciej do lekarza najlepiej od razu chocby do normalnego prywatnego tacy przyjmuja i wieczorem zaplacisz tio cie od razu przyjma i nie bedziesz sie juz tak meczyc bedziesz juz wiedziala na 100 % po co sie tak katowac trzeba dzielac jak najszybciej bo ten bol podbrzusza moze byc zdradliwy pozdrawiam i glowa do gory
Czyli Sisy, ten bol podbrzusza nie jest normalny w prawidlowo rozwijajacej sie ciazy (mam siostre polozna ale jeszcze nie chce robic rodzinie nadziei, wiec teraz bede meczyla Was glupimi pytaniami ) Dodam, ze naprawde czasem baaaaaardzo boli. Niestety zadna z moich ciaz nie byla normalna i nie wiem, co powinnam, a czego nie powinnam czuc :-(
Do tego, w tym cholernym kraju o szybkiej wizycie mozna pomarzyc. Ciagle z przychodni nie oddzwonili w sprawie nowego terminu wizyty ( moze wysylaja list ) Oni mysla, ze ja jestem jakas panikara (no i pewnie troszke jestem ale mam prawo sie martwic ).
Moja ex przyjaciolka ( ), mowila ze jej pierwsze usg zaplanowali na 6 miesiac. Sorry ale ja na 100% nie zamierzam tak dlugo czekac. W sumie nie wiem, jak jej ciaze prowadzili bo kontakt sie nam urwal. Wiem, ze na poczatku nawet lekarz jej nie badal, tylko polozna. Pierwsza wizyta, to w ogole byla tylko testem, a potem babka przychodzila ja badac do domu. Z tego co wiem ma w swieta rodzic, czyli wszystko jest ok ale ja wolalabym byc prowadzona w Polsce ( za wszelka cene). Poki co, nic dobrego na temat porwadzenia ciaz w tym kraju, nie slyszalam.
Co do prywatnych wizyt, to powiem szczerze nie spotkalam sie tu z prywatnymi gabinetami ginekologicznymi. Przynajmniej nie w mojej miescinie. Jedyne na co czekam, to na ten namiar na polskiego gina, ktory pracuje u nas w szpitalu.. Ale chyba ta moja znajoma, tez poczta wysyla ten numer telefonu...
Jak sie zdenerwuje, to wsiadam w samolot i w Polsce sie zbadam. Oby nic sie zlego nie wydarzylo do tego czasu :---baffled: