reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

Dzien dybry :)

Znowu mam problem, a raczej kontynuacje poprzedniego ;-).
Sorry, ze Was zawsze zameczam moimi paranojami:sorry2:
Otoz : jak ostatnio pisalam, z braku testu na owu, w dzien przypadajacej owulki przetestowalam test ciazowy (to bylo dwunastego). Q mojemu zdziwieniu, wyszly 2 kreseczki (oczywiscie jedna z nich ledwo-widoczna). Pomyslalam, ze zgodnie z tym co czytalam na temat podobienstw budowy chemicznej hormonow w czasie owu i ciazy, czasem ze test owu, wychodzi pozytywnie w ciazy i odwrotnie (czyli wg tej analogii - ciazowy moze wychodzic pozytywnie w owu ?? ).
Cholera wie jak to jest:baffled:
Ale, ale... Nie wiem co mnie dzis podkusilo (chyba testowanie, to moje drugie hobby :p ) ale raniusienienko sie przetestowalam. Oczywiscie na nic nie liczylam, bo to moj 16 dc. Znowu pojawily sie dwie kreski, tym razem bardziej widoczne. Myslalam, ze mam omamy wiec powtorzylam test. Znow dwie - slabe ale widoczne.
O co moze chodzic?? Czy mozliwe jest, ze jestem rozregulowana hormonalnie ?
Przeciez owu na 100% juz nie mam a ciaza odpada, bo to i tak by bylo za wczesnie zeby cos test mogl pokazac.
Moze, ktoras z Was miala podobny problem?

Dodam tylko, ze @ mam regularne (25 dni ), a z hormonami nigdy wczesniej problemow nie mialam.

Pzdr.

Gem - gratuluje z calego serduszka!!!
Witaj Katastrofaxxx-z tego co pamiętam jesteś w UK więc o betkę z krwi tak na szybko to będzie trudno...chyba że masz jakies mozliwosci zrobienia...a jesli nie to szkoda, bo to najszybciej potwierdziłoby bądź wykluczyło ciążę.
Ale nie wiem czy do konca rozumiem Twoją wypowiedź-tzn. czy te wszystkie testy - pierwszy i potem w 16dc te dwa-jakie robiłaś to testy owulacyjne???
Bo jeśli tak, to może - pomimo regularnych 25 dniowych cykli-mialas poprostu poźniejszą owulację-tzn. wystąpiła w 16dc (jesteś po podroży i w sumie mogło się coś tam przestawic...)

Natomiast jeśli te testy w 16dc co robilaś to testy ciążowe...i masz na nich II - no to coż-skakaj szybko do apteki raz jeszcze po test ciażowy - ale kup moze innej firmy niż poprzednio-moze Clearblue digital (?)- i zrób go jutro rano- .... a jak sie ponownie pojawią II to ....chyba zaczniemy Ci gratulować, a Ty wtedy biegnij szybko do lekarza...bo może to jest to!!!! (a jak juz wcześniej pisały dziewczyny...czasem i w ciąży zdarza się przez kilka miesięcy okres...choc to wyjątki, ale się zdarza).
trzymam kciuki mocniutko!




ALE TU DZISIAJ JAKOS PUSTO>>>CZY FORUM PADA - CZY CO????
 
Ostatnia edycja:
reklama
w.kropeczka- jednym slowem bym cie teraz wysciskala ile sie da..:) mozesz przyjechac zapraszam na pyszna herbatke i ciacho..:-D:-D:-D jestes przeswietna... tak swoja droga w sumie nic o tobie nie wiem.. moze cos wiecej napiszesz mi na priva..??:-D:-D:-D
pixella77- brzusio rosnie i jest dosc widoczny, mowia ze jak w piatym miesiacu.. heheh ale chyba jaja sobie robia, widac napewno ale az taki duzy napewno nie jest..:-D do gina wybieram sie 15 grudnia.. ale nie bede miala usg, ide z wynikami i ogolna kontrole.. a usg bede miala w styczniu pod koniec wlasciwie.. :))) a ja slyszlalam ze niektore kobiety wogole tego brzuyszka nie maja albo pokazuje sie im w poznym okresie ciazy, ale ty sie chyba nie marwtisz co?? :-D
 
w.kropeczka- jednym slowem bym cie teraz wysciskala ile sie da..:) mozesz przyjechac zapraszam na pyszna herbatke i ciacho..:-D:-D:-D jestes przeswietna... tak swoja droga w sumie nic o tobie nie wiem.. moze cos wiecej napiszesz mi na priva..??:-D:-D:-D

Oj! Ale nie ,ściskaj aż tak mocno...bo boli:laugh2::rofl2::-D
Uwierz mi, gdyby tylko było bliżej to już ja bym Cię tam dopilnowała....w dodatku jeszcze przy tym ciachu i herbatce:-):tak:

oczywiście napiszę cosik więcej...a co chcialabyś wiedziec...bo o sobie to ja mogałabym tak pisać i pisać i pisać....i ta heratka by nam wystygnąć mogła:-p

Ale na poważnie -Tikanis - myśle że naprawdę nie masz się co zastanawiać nad zwolnieniem, powinnaś dociągnać listopad do końca, zamknąć miesiąc i od grudnia iść na L4.
Ja też tak jak Ty (piszę też-bo wydaje mi sie że tu Cię rozgryzłam) jestem cholerną perfekcjonalistką i wszystko co robię ma być zawsze nie na 100 ale na 120% i... oczywiście nikt niczego nie może zrobić za mnie, bo ja wszystko muszę sama...., wszystko zaplanować, nadzorować i zakonczyć....i zawsze musi być to zgodne z planem bo jak mi się coś nie powiedzie, albo wyjdzie inaczej niż chciałam - to katastrofa i koniec swiata! tak już mam:-):-D:laugh2: ale niestety nie zawsze się tak da jakby sie chciało - i wydaje mi się że Ty jestes trochę tak jak ja:laugh2::rofl2::tak:
A u Ciebie kochanie jest własnie taki czas kiedy troszkę trzeba odpuścić....teraz jak masz do wyboru zdrówko własne, maluszka i święty spokój to nie ma sensu trwać we wcześniejszych postanowieniach z zamykaniem roku w firmie...- wiem, ze byłoby pewnie fajnie zrobić tak jak wczesniej sobie założyłaś- dotrwać do końca grudnia, pozałatwiac wszystko dokładnie po swojemu i mieć z tego satysfakcję (znam to dobrze) -ale z tego co piszesz to praca staje się z dnia na dzien coraz bardziej uciążliwa - a przecież i tak jak pójdziesz na zwolnienie i potem macierzynski to w pracy ktoś przejmie twoje obowiązki i będzie robił wszystko po swojemu...a czy zacznie to od grudnia czy stycznia to przecież nie ma większego znaczenia....i nie warto moim zdaniem narażać teraz siebie i dzidziusia na ten stres, dym z papierosów, krzywe spojrzenia ludzi i wszystko inne.
Aczkolwiek uszanuję każdą Twoją decyzję;-):tak:Bo rozumiem sytuację bardzo dobrze:-)
 
tikanis nie martwię się...to moja druga ciaża...i nie wiem czy jeszzce bedziemy sie starać o trzecie...chciałabym sie brzuszkiem pocieszyć troszkę....ale dzis ciagnie mnie i kłuje to znaczy, ze się tam cos rozpycha!!!!

Kropeczka...brawo za odwagę...ja sie chyba do roboty tikanis tez pofatyguje :-)..tylko poprosze by sledziki z cebulka czekały zamiast ciasteczek....
 
Czesc dziewczyny.Nie bylo mnie tu 2 dni a sa zapisane 24 strony:szok:Wiec juz wiecej sie nie dziwie,ze czasami cos przeoczycie:tak:U mnie @ juz sobie poszla wiec staranka za niedlugo:-)Pozdrawiam wszystkie serdecznie!
 
witam!! mam pytanie do kogos kto zna sie na testach owulacyjnych??? robię go zgodnie z instrukcją i w poniedziałek wyszła wyraźna druga kreska ale nie identyczna tylko słabsza a piszą że ma byc taka sama. więc myślałam że to jeszcze nie to, a wczoraj ta kreska jaśniejsza prawie nie widoczna.... nie wiem w końcu czy tamta poniedziałkowa była dobra, po moich obliczeniach to chyba za wczesnie na owulację bo myślałam ze dopiero w 14,15 dni a nie w 12 proszę o radę.???
 
witam cie moja droga!! ja też po raz pierwszy robiłam te testy... więc może i była owulacja bo mnie jajniki bolały chociaz już nie wiem... muszę przyznać że myslałam że owualcje będę miała 14 lub 15 zawsze tak myślałam więc może dlatego nic nie wychodziło... teraz na szczęście na wszelki wypadek wykorzystuj każdy dzień płodny, mój mąż jest teraz w dobrej formie... więc może się uda...
 
Martyna222-witaj! ja się na testach nie znam, ale odpowiem Ci co wiem - w ubieglym miesiacu sama zużylam 10 sztuk :-D:tak::-D:tak:i nie udalo mi się wychwycic owulki, nie wiem czy testy złe były czy nie mam owulacji...wiec na ten cykl kolejne 10 sztuk wczoraj przyszlo pocztą i zobaczymy;-)
U mnie pisze ze kreska testowa musi być taka sama lub mocniejsza od kontrolnej i dopiero to wskauzje na wystarczajacy poziom hormonow aby wystapila owulacja.
Wiec skoro u Ciebie jednak byla jasniejsza...to nie wiem:sorry:

A jak dlugie masz cykle?.... moze masz mniej czułe testy i ta kreska z poniedzialku jednak oznaczala owulacje? sama juz nie wiem:-(...zasada jest ze owulacja wystepuje 14 dni przed pojawieniem sie @, ale roznie to bywa w praktyce, czasem ta faza poowulacyjna jest krotsza a czasem dluzsza. Tak czy siak-staralas sie wtedy??? moze akurat sie udalo?

Justyna415-sama widzisz jak to tu bywa na forum...szał pał:rofl2::-p:-D Dlatego zapraszamy czesciej i trzymam kciuki za ten cykl-zbieraj siły na staranka - może Mikołaj kryje w worku coś dla Ciebie i na gwiazdkę będzie jak znalazł....?:tak:

Mari27-biedacwto...mam nadzieję, ze do jutra poczujesz się lepiej! Choć spadku temperaturki nie życzę...oby to była fasolka-jak jutro nie dostaniesz @ to testujesz od razu czy czekasz??? Oby Ci się udało!

Tikanis...moje cv masz na prywatnym:-):-D:tak:;-):-):-D:tak:;-)

Pixelko-masz rację-my szykujmy sie do drogi a Tikanis- do kuchni i niech się bierze za sledziki z cebulką i pieczenie ciasta:laugh2::-p:laugh2:Hmmm fajnie by było...

Katastrofaxxx- a Ty jak tam? jakie te testy byly bo nie odpisalaś...
 
Witaj Katastrofaxxx-z tego co pamiętam jesteś w UK więc o betkę z krwi tak na szybko to będzie trudno...chyba że masz jakies mozliwosci zrobienia...a jesli nie to szkoda, bo to najszybciej potwierdziłoby bądź wykluczyło ciążę.
Ale nie wiem czy do konca rozumiem Twoją wypowiedź-tzn. czy te wszystkie testy - pierwszy i potem w 16dc te dwa-jakie robiłaś to testy owulacyjne???
Bo jeśli tak, to może - pomimo regularnych 25 dniowych cykli-mialas poprostu poźniejszą owulację-tzn. wystąpiła w 16dc (jesteś po podroży i w sumie mogło się coś tam przestawic...)

Natomiast jeśli te testy w 16dc co robilaś to testy ciążowe...i masz na nich II - no to coż-skakaj szybko do apteki raz jeszcze po test ciażowy - ale kup moze innej firmy niż poprzednio-moze Clearblue digital (?)- i zrób go jutro rano- .... a jak sie ponownie pojawią II to ....chyba zaczniemy Ci gratulować, a Ty wtedy biegnij szybko do lekarza...bo może to jest to!!!! (a jak juz wcześniej pisały dziewczyny...czasem i w ciąży zdarza się przez kilka miesięcy okres...choc to wyjątki, ale się zdarza).
trzymam kciuki mocniutko!

Kropeczko kochana, zrozumialas mnie dobrze ( co graniczy z cudem- wiem:-D).
Tak, te wszystkie testy byly ciazowe. Macie racje, moga byc jakies przeterminowane lub cos, bo niedawno kupilam 20 takich samych na Ebay'u.
Dzis nie dalam rady pojsc do apteki, bo caly dzien bylam na uczelni. Robilam rano test za to i znow byl pozytywny. Dzwonilam do GP ale najwczesniejsza wizyta moze byc w przyszla srode. Niestety taki termin mi nie pasuje, bo mam trening, pobieranie DNA i odciskow palcow do nowej pracy - czyli caly dzien z glowy :/ Zadzwonie w przyszlym tygodniu (o ile @ sie nie pojawi) i umowie sie na jakis inny termin.
Nie chce sie za bardzo nakrecac na ciaze, bo same wiecie ze to bylby cud. Poza tym o ile jestem w ciazy, to jest ogormne prawdopodobienstwo ze to ciaza pozamaciczna ( bo mam tylko jeden i to zablokowany jajowod). Juz sama nie wiem co myslec. Do okresu jeszcze 8 dni, czyli dluuuuuuuuuuuuugo. :baffled:
Jezeli chodzi o objawy, to nie dzieje sie nic szzegolnego poza bialym (i to bardzo obfitym) sluzem i obolalymi piersiami (ale tak mam przed kazdym okresem).
Serio, nie wiem co mam myslec. To przeciez w tamtym cyklu czulam sie bardzo dziwnie i mialam chyba wszystkie ciazowe objawy - a jednak @ przyszla.

Co do testow owu, to zrobilam jeden w dzien spodziewanej @ (chyba) i wyszedl pozytywnie. O ile dobrze pamietam, zeby test owu byl zaklasyfikowany jako pozytywny, druga kreseczka musi byc ciemniejsza lub tego samego koloru, co kontrolna. Jest tez napisane, ze najlepiej testy owu robic wieczorkiem (tak o 20) z trzymanego przez kilka godzin moczu.

Buzka kobitki, dzieki za dobre rady :-D:-D:-D

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
witaj kropeczko!! zrobię dziś kolejny test jak wyjdzie jeszcze słabsza tzn że owulacja była... oczywiście że w ten dzień się staraliśmy... moze też to wina anginy która miałam na samym poczatku cyklu może mi się coś przestawiło... zobaczymy. pozdrawiam!!
 
Do góry