reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Imagination nawet nie zastanawiaj się:tak:... przecież nic sie nie stało... każda z nas musi sie czasami naużerać z tymi naszymi dużymi dziecmi, tak byo jest i będzie, normalka.....;-) a hormony swoją drogą.... ale to się nie liczy, jestes usprawiedliwiona w 100%;-)
hehe, już mi lepiej... poplakalam i przeszło :tak: dzieki za wsparcie :-)
 
reklama
Butterly kochana dziękuję, ja się mam dobrze, nie mogę narzekać... ale mam dni kiedy się martwię... chyba to normalne....... no i czekam na kolejen usg bardo, bardzo....
a Twoja tempka... naprawdę obiecująca.... trzymam kciuki i czekam na info;-)
Super, że ciąża przebiega spokojnie. Mam nadzieję, że p usg zobaczymy śliczna fotke Maleństwa.
A jeśli u mnie powiedzie się, to chyba tez do lipcówek skoczę! Oby...

Kinguś, nie dziękuję za kciuki, bo nie chcę zapeszyć! Mam nadzieję, że uda Ci sie namówić M na masażyk...super sprawa... Powodzenia w pracy
 
Butterfly no to czekam na Ciebie!!!! Byłoby super :tak::tak:
Kiedy będzie wiadomo, w czwartek czy później ???:sorry2:

Fotke jedną już mam z pęcherzykiem, teraz czekam na serduszko:tak:
 
Cześć dziewczyny;-) nie było mnie wczoraj bo byłam strasznie zabiegana.:zawstydzona/y: Zaraz się wezmę za czytanie Waszych postów a jest ich już tak dużo hoho:tak:
U mnie temperaturka nadal na poziomie 36,9-37,01 tylko wczoraj nie wiem czemu mi nagle spadła do 36,6 a dziś z powrotem jest 37.:confused: Sutki też jakieś takie obolałe. No nic dalej czekam do dnia testowania. ;-)
 
Butterfly no to czekam na Ciebie!!!! Byłoby super :tak::tak:
Kiedy będzie wiadomo, w czwartek czy później ???:sorry2:

Fotke jedną już mam z pęcherzykiem, teraz czekam na serduszko:tak:
Super!!!! Na pewno serduszko będzie już pięknie biło!
Testuję w piątek jak jutro @ do mnie nie zawita! Zobaczymy....

Cześć dziewczyny;-) nie było mnie wczoraj bo byłam strasznie zabiegana.:zawstydzona/y: Zaraz się wezmę za czytanie Waszych postów a jest ich już tak dużo hoho:tak:
U mnie temperaturka nadal na poziomie 36,9-37,01 tylko wczoraj nie wiem czemu mi nagle spadła do 36,6 a dziś z powrotem jest 37.:confused: Sutki też jakieś takie obolałe. No nic dalej czekam do dnia testowania. ;-)
Podobno temperatura może spaść gdy fasolinka zagnieżdża się! Oby tak było! Trzymam kciuki za Ciebie? Kiedy testujesz?
 
Owieczko - żadna z nas @ nie lubi:-) Mój M też jej nie lubi i po każdym jej przyjściu ma ponurą minę:dry:
Pysiu - różnie z tymi jajnikami bywa. U mnie po kontrolowaniu cyklu na USG lekarz stwierdził, że pęcherzyk szykuje sie z prawego i jego lekki bul może oznaczać owulkę ale nie zawsze;-)
Eve - dzięki za słowa otuch. M tak zależy, ze chciała bym już to mieć z głowy bo żal mi ma bidaka zawód patrzeć:-(
Słoneczko - dziewczyny mają rację, betka i biegiem do lekarza!:-)
kropeczka - głowa do góry:-) jak jajeczko nie chce wyjść to leki je pogonią, a może jak tak bardzo nie lubią cię opuszczać, to szybko przyjmie któreś żołnierzyka twojego faceta i Cię już na jakiś czas nie opuści:-D
Katasrtofax - niezłe urodzinki:-) NAJ NAJ NAJ:-)

Imagination - oj ci faceci:dry: Nie masz się czym przejmować. A tak w ogóle to twój M mógł by troszkę przypomnieć sobie wiedzę na temat nastrojów kobiet w ciąży i Cię nie denerwować bo to w końcu jego dzidzi tam w brzuszku siedzi;-)
Ja też bym chciała córkę a mój M cały czas powtarza dbaj o siebie bo tam w środku mój potencjalny synuś siedzi:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

butterfly - trzymam kciuki!!!!
 
Hej dziewuszki :-):-)
Wlasnie wrocilam od gina...coz dobra wiadomosc to taka, ze potwierdzil ciaze:-D Jestesmy w 5tc +3dni!
Zla to taka, ze na USG obok mojego dzieciatka jest jakas plamka:-(
Lekarz nie wie narazie co to jest. Podejzewa, ze moze to byc rozdwojenie macicy, badz jakis pecherzyk krwi, badz cos jeszcze czego nie wymyslil:confused:
Wlasciwie to sie dziwie, gdyz USG dopochwowe mam robione co pol roku od 3 lat, i nic. A dzisiaj wykryl mi zgiecie szyjki macicy i domniemane rozdwojenie :baffled:
Sama nie wiem.....czy poprzednie USG nie wykryly by takich anomali?

Narazie musze poczekac dwa tygodnie i zrocic ponownie USG, do tej pory mam lykac Duphaston dwa razy dziennie i czekac :-(

Czuje sie przygnebiona, nie wiem co myslec...tak sie cieszylam, a teraz nad glowa zawisla mi chmurka:-(
 
Hej dziewuszki :-):-)
Wlasnie wrocilam od gina...coz dobra wiadomosc to taka, ze potwierdzil ciaze:-D Jestesmy w 5tc +3dni!
Zla to taka, ze na USG obok mojego dzieciatka jest jakas plamka:-(
Lekarz nie wie narazie co to jest. Podejzewa, ze moze to byc rozdwojenie macicy, badz jakis pecherzyk krwi, badz cos jeszcze czego nie wymyslil:confused:
Wlasciwie to sie dziwie, gdyz USG dopochwowe mam robione co pol roku od 3 lat, i nic. A dzisiaj wykryl mi zgiecie szyjki macicy i domniemane rozdwojenie :baffled:
Sama nie wiem.....czy poprzednie USG nie wykryly by takich anomali?

Narazie musze poczekac dwa tygodnie i zrocic ponownie USG, do tej pory mam lykac Duphaston dwa razy dziennie i czekac :-(

Czuje sie przygnebiona, nie wiem co myslec...tak sie cieszylam, a teraz nad glowa zawisla mi chmurka:-(

No to gratulację. Lekarz potwierdził to tylko być dobrej myśli:-):-):-):-)
Moja rada poszukaj jeszcze innego lekarza, może powie coś lepszego.
Z doświadczenia wiem, nie chcę cię zamartwiać, ze rozdwojenie może oznaczać bardzo źle dla ciąży. Znajoma w szóstym miesiącu zgłosiła się na pogotowie bo nie czuła dziecka. okazało sie że ma rozdwojenie i przykro ale dziecko nie żyje:-( A chodziła co miesiąc do gina!:szok:
Więc czym prędzej niech będzie postawiona diagnoza!!!!!!Czym prędzej tym lepiej!!!
Nie stresuj się bo musi być dobrze:happy:
 
VeritaSerum- Wspolczuję ze musisz sie denerwowac.
Ale pamietaj ze malutkie ktore juz w brzuszku sobie mieszka wszytsko czuje.
Jesli chodzi o te kropeczkę..siostra mojego męza miala podobnie i okazalo sie ze to skrawek czy wlasbnie taki pęcherzyk krwi..no musiala wiecej odpoczywac ale urodzila sliczną i zdrową coreczkę. Wiec glowka do góry!!!
Trzymam kciukaski...
 
reklama
:-Dveritaserum71- kochanie moje ty sie takk nie przejmuj, duphaston napewno dal ci zapobiegawczo.. moze ta plamka to jakis defekt nie twoj a aparatu do usg.. najwazniejsze ze dzidzi ok.. napewno wszytsko bedzie dobrze, kiedys czytalam ze pozytywne myslenie ma ogromne znaczenie:-D
w.kropeczka- smaa nie moge w to uwierzyc jak szybko dzidzia rosnie:) hehe:-D w piatek ide na badanka a 8 grudnia na kontrole,, na usg dopiero 26 styznia:rofl2: ale zleci bo swieta :) buzka kochana:) jak cera?? moja coraz lepiej ale bylam w aptece i wpadla mi w rece ulotka o kosmteykach firmy effaclar, sa to francuskie kosmetyki ponoc dobre ale dosc drogie.. jak narazie kupilam sobie na noc krem z kwasem ktory moze byc stosowany w ciazy bo jego stezenie jest dosyc niskie.. plus gratis dostalam zel do mycia. ten krem zkwasem likwiduje blizny, przyspiesza gojenie i zapobiega powstawaniu nowych wypryskow.. hmm zobaczymy... mam nadzieje ze to i hormonki ciazowe dadza efekt taki ze do swiat bede miala czysta cere..chcialabym:happy:
 
Do góry