Starające się 2008

[romka]

czesć dziewczyny! jestem tu nowa ale tak jak wy staram się o dzidziusia! niestety od ponad roku nic:-( lekarze twierdzą że wszystko ok ale mimo to nie zachodze w ciąże. mierze temperaturkę badam szyjkę no i obserwuje sluz ale nadal nic jestem juz załamana... obecnie @ spóźnia mi się 3 dni ale nie cieszę się ponieważ było tak już nie raz że się @ spóźniał. nie mam odwagi na kolejny test ciążowy bo boje się że znowu nic z tego znowu rozczarowanie i znowu łzy:-(. 29 pażdziernika ide do gina na kontrole może będzie miał wkońcu jakąś dobrą wiadomość, PROSZĘ WAS O WSPARCIE TRZYMAJCIE KCIUKI.

Witam nowa kolezanke,mam nadzieje,ze @ juz sie nie zjawi....trzymam kciuki za ciebie,glowa do gory!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[romka]

Piksella77 Pytam z ciekawosci.. jak dlugo staralas sie o dzidzie? i czy bralas jakies tabletki czy tak poprostu Wam sie udalo?

 

[izabell96]

czesć dziewczyny! jestem tu nowa ale tak jak wy staram się o dzidziusia! niestety od ponad roku nic:-( lekarze twierdzą że wszystko ok ale mimo to nie zachodze w ciąże. mierze temperaturkę badam szyjkę no i obserwuje sluz ale nadal nic jestem juz załamana... obecnie @ spóźnia mi się 3 dni ale nie cieszę się ponieważ było tak już nie raz że się @ spóźniał. nie mam odwagi na kolejny test ciążowy bo boje się że znowu nic z tego znowu rozczarowanie i znowu łzy:-(. 29 pażdziernika ide do gina na kontrole może będzie miał wkońcu jakąś dobrą wiadomość, PROSZĘ WAS O WSPARCIE TRZYMAJCIE KCIUKI.

Witam wszystkich nową staraczkę.
Głowa do góry kciuki mocno zaciśnięcie.
A u mnie dziś 25 dc i @ jak na razie niema no i temp ładnie wzrosła do 37 :-):-).

 

[pixella77]

Romka...hmmm, zadnych tabletek nie brałam...no prucz foliku...
za pierwszym razem udało się z wpadki w 14-15dc...za jednymi przytulankami bo potem pojechałam do babci....za drugim razem postaralismy się 15 i 17 dc i od razu sie udało...ale nie na długo...a teraz..hmmm zobaczymy jutro bo ide na bete ale jeśli już to w 17dc...też pierwszy cykl staranek, ale jestem po poronieniu więc juz inna historia...
na razie @ nie ma...objawów ciążowych typu mdłości, zmeczenie, ból głowy sluz też...ale robiłam test, jak jutro zrobie bete to wam powiem...

 

[*Alicja*]

Pixellko zaciskam mocno kciuki za jutrzejsza bete, oby byla wysoka pozdrawiam

 

[pixella77]

zobaczymy...:-) oby była...

 

[romka]

ja tez trzymam kciuki no i czekamy na niusy..!!!!!

 

[emma2]

Czesc!no jak humorki dopisuja?u mnie dzisiaj troszke lepiej,dzwignelam sie z mojego mega dola,ale to tylko i wylacznie dzieki wam.czasami sie zastanawiam,czy wy naprawde istniejecie,czy jestescie fikcyjne?nigdy nie poznalam na raz tylu wspanialych osob.dziekuje jeszcze raz!teraz juz wiem napewno,ze z wami mi sie uda.troche wrzucilam na luz i idac za rada odpuszczam na 2 miesiace.meza juz tez nie bede angazowac i stresowac,bo nie ma sensu.powiem mu zeby po prostu(tak jak w filmie)tylko mnie kochal,co zreszta czyni od 11 lat.pozdrawiam was cieplutko!aha!konczy mi sie w koncu ta wredna,podla,beszczelna,nieproszona i obrzydliwa@.buziaki!pa!pa!

 

[aga00782]

Czesc!no jak humorki dopisuja?u mnie dzisiaj troszke lepiej,dzwignelam sie z mojego mega dola,ale to tylko i wylacznie dzieki wam.czasami sie zastanawiam,czy wy naprawde istniejecie,czy jestescie fikcyjne?nigdy nie poznalam na raz tylu wspanialych osob.dziekuje jeszcze raz!teraz juz wiem napewno,ze z wami mi sie uda.troche wrzucilam na luz i idac za rada odpuszczam na 2 miesiace.meza juz tez nie bede angazowac i stresowac,bo nie ma sensu.powiem mu zeby po prostu(tak jak w filmie)tylko mnie kochal,co zreszta czyni od 11 lat.pozdrawiam was cieplutko!aha!konczy mi sie w koncu ta wredna,podla,beszczelna,nieproszona i obrzydliwa@.buziaki!pa!pa!

no w końcu uśmiech :-):-):-)

 

[Pysia510]

Hej dziewczynki widzę, ze dziś raczej staraczki odpoczywaja od forum, moze to i dobrze, bo w końcu trzeba tez troszke popracowac nad dzidziusiem z przyszłym tatusiem a nie tylko łapać fluidki choc moim zdaniem fluidki to połowa sukcesu.;-)
U mnie kiepsko z formą i dobrym nastawieniem, od jakiegoś czasu gdy tylko widzę dzieciaczki, mamusie w ciąży, to odrazu łezki płyna same po policzku i koniec nie mam na to rady.
Jak szybko nie zajdę w ciaze to wariatkowo zamiast gabinetu gina

A tak wogóle to wyłapuje wasze pozytywne myslenie, bo tak naprawdę tylko to mi pomaga