w.kropeczka
Fanka BB :)
dzięki Fionka-zrobilam sobie spore nadzieje, stad te nerwy...oby bylo ok-jutro rano powtorze test-tak na wszeki wypadek, moze moja blada kreska sie umocni...Pozdrawiam!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kurczę ja też miałam takie plamienia, ale nie tylko w dzień @. Trwało to chyba 3-4dni. Może i ja nie mam owulacji? Napisz mi proszę jak to wyglądało u Ciebie? Czy tylko przez jeden dzień były plamienia?
Oczywiście trzymam kciuki z leczenie i pojawienie się Dzidziusia!
Kochana, ja tez miałam cykle bezowulacyjne... lekarka stwierdziła że to mogło być przez stres... i w sumie faktycznie wtedy miałam okres silnych stersów... pewnie u Ciebie tez mogło tak być... Robiłam badanie na poziom prolaktyny i wyszedł mi zbyt wysoki mimo to niedługo po tym udalo mi sie zajsc w ciaze...
Ginekolog poleciła mi mierzyc temp albo uzywac testow owulacyjnych aby zorientowac sie czy owulacja jest... Mi testy bardzo pomogly chociaz czesto wynik faktycznie byl niejednoznaczny Innym wyjsciem jest monitorowanie cyklu...
Zyczę powodzenia w staraniach, mam nadzieje ze szybko sie uda
Kurcze ciesze sie ze dzis jest w koncu ładna pogoda :-) Az chcialo by sie wyjsc na spacer! Humor troche mam lepszy, czekam na sobote i modle sie aby bylo cos widac na usg...
Pozdrawiam Was cieplutko!
aple ja jestem po zabiegu łyzeczkowania (usunięcia nieprawidłowej ciaży)...zabieg ten polegał na oczyszeniu macicy z ciaży + sluzowki (endometrium) by nie doszło do zakażenia, oczywiście pierwszy cykl po zabiegu bezowulacyjnym @ była tylko 3 dni i to raczej plamienia nie krwawienia, sluzówka nie narosła jak nie było owulacji...w poprzednim cyklu byłam na usg w 12dniu i miałam na bank owu bo widzialam pecherzyki...i endometrium miałam już 8mm i mam naprawdę "spoko" @....pani doktor sie chyba nie myli....nie ma jajeczkowania, nie ma endometrium i skapa @
Aple-trzymamy kciuki!!! PS. Tez mieszkam w UK;-)
Jestem już jestem
Uffffffff, wreszcie przebrnęłam przez Wasze posty, matko ile Wy piszecie
Przepraszam za tak długą nieobecność najpierw był urlop, potem choroba, potem problemy z adaptacją przedszkolną Darii, które trwają do dziś :-(
Co do maleństwa to wszystko jest ok, na usg byłam w sobotę, dzidzia miała 51 mm, łapała się za nosek, za uszko - sliczności moje :-), wyniki (kość nosowa, przezierność karkowa) w normie :-)