ksztalt_zapachu
Jest Fasolka...
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2007
- Postów
- 60
objawów staram się nie doszukiwac, zrobiłam test bo już chyba nie mogłam się doczekac...
reklama
Agniesia25, Ksztalt_zapachu - gratuluję Dziewczynki:-), ale fajnie, aż mi się buźka śmieje:-):-):-):-)
Majeczko ani mi się waż od nas uciekać, nie pozwalam:-)
Dorotko szkoda, że @ popsuła Ci plany, ale głowa do góry i w następnym cyklu musi się udać:-)
Majeczko ani mi się waż od nas uciekać, nie pozwalam:-)
Dorotko szkoda, że @ popsuła Ci plany, ale głowa do góry i w następnym cyklu musi się udać:-)
nenius
Przyjaciółki 2008
Dorotko nie załamuj się. Cierpliwości kochana, niedługo na pewno się uda
Czesc dziewczyny!!!
Bylam dzisiaj na zakupach i oczywiscie wrzucilam przy okazji test
do koszyka, nie mialam zamiaru robic go dzis bo do @ 6dni i troche za wczesnie, ale oczywiscie nie wytrzymalam.Wiec zrobilam ten tescik i pokazala sie bardzo widoczna jedna krecha i jasniutka druga!!!Strasznie sie ucieszylam ale teraz to juz sama nie wiem czy mam z czego.Myslicie ze mozliwe ze ta jasniutka to druga kreska to wina testu, czy moze moge sie juz cieszyc????
A jesli moge sie cieszyc to jestem najszczesliwsza kobieta pod sloncem
no super dziewczyny :-), wreszcie jakieś pozytywne wieści dzisiaj :-) (przy okazji witaj kształt_zapachu). Coś mi się widzi, że mamy 2 fasoleczki
. Moja Daria jak już to wcześniej pisałam jest ciągiem dalszym takiej właśnie bledziutkiej drugiej kreseczki (test też robiony przed terminem i wieczorem). tyle tylko, że jest jeszcze druga strona medalu - mówią, że czasem bezpośrednio przez @ test pokazuje 2 kreseczkę, hmm nie wiem czy to prawda? W moim wypadku się nie sprawdziło i mam ogromna nadzieję, że w Waszym również.
No nic, może powtórzycie test za jakieś 2 dni? Wtedy kreseczka powinna być wyraźniejsza :-)
Wrócę do was za jakis czas...tzn zaczne pisać. Jestem w poważnym dołku...ostatnia godzina była dla mnie straszna...czuje,że i tak się nie uda...jestem tego pewna..no cóż...
Nie martwcie sie o listę będę was czytała...:--
Trzymajcie się...
Majeczko co się stało skarbie?????? Nie uciekaj, wygadaj się, będzie łatwiej, pomożemy, podtrzymamy na duchu
hihihhi oj tak, wrażliwość na zapachy
. Pamiętam doskonale, byłam z siostrą na stadionie jeszcze nie wiedząc o ciąży i miałam wrażenie, że strasznie tam spalonym tłuszczem śmierdzi a moja siostra twierdziła, że to bardzo przyjemny zapach jedzonka Dorotko bardzo Ci współczuję tego, co się spotkało. Ja też byłam bardzo blisko utraty ciąży...
hihhihi to by się zgadzało
(w moim wypadku )
monik75
Mama Mai i Oskarka
Ja też taką lotniczą przesyłeczkę poproszę
Ale pusto dzisiaj:-( Ja przez Małża spać nie mogę od 7:30 - wstawał do szkoły i niestety ja razem z nim. :-) Śpijcie sobie jeszcze w takim razie Dziewczynki smacznie, żeby fasolka nie była zmęczona:-):-):-):-):-)
buziaczki:-)
buziaczki:-)
reklama
Witaj Miczel. Ja dzisiaj się wyspałam za wszystkie czasy he, he.
To znaczy spałam 2 godziny chyba łącznie bo mój synek miał bardzo wysoką temperaturę i zbijałam mu ją całą noc.
Więc wyglądam dzisiaj tak, że gdybym spojrzała w lustro to napewno by pękło, a i czuję się tak samo.
To znaczy spałam 2 godziny chyba łącznie bo mój synek miał bardzo wysoką temperaturę i zbijałam mu ją całą noc.
Więc wyglądam dzisiaj tak, że gdybym spojrzała w lustro to napewno by pękło, a i czuję się tak samo.
