reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Styczen 2015

Hej :)
Lux masz rację, mi leci ta ciąża tak szybko.. ;) Pewnie gdzieś przy końcu będzie mi się dłużyło. I fakt mieszkamy dalej z teściami, tyle że dzięki Tobie :* z ciekawości zaczęłam szukać domu i bam! W wiosce u męża, w której mieszkamy ktoś wystawił dom na sprzedaż 4 dni temu :) I wygląda super, wyremontowany, ocieplony tyle, że bez elewacji zewnętrznej :/ 85m2 za 150 tys. niby bliźniak, bo w sumie ja się nie orientuję gdzie ten dom stoi i do kogo należy, ale mąż pewnie będzie wiedział i może po znajomości dałoby się taniej ;) Tak się cieszę i pewnie na darmo, bo szanowny małżonek nie będzie chciał się wyprowadzić nawet 50 m od domu ;( Ale póki co się łudzę i dziś przeprowadzę z nim rozmowę :)
Uważaj na ciśnienie, bo z tym nigdy nic nie wiadomo, ja miałam też z tym problemy i to w liceum, miałam ciśnienie nawet 165/90 i musiałam codziennie mierzyć i zapisywać, potem na kontrol i obyło się bez tabletek, ale wiadomo, że ważniejsza w ciśnieniu jest ta wartość dolna, a u Ciebie była za wysoka :O Ja mam predyspozycje genetyczne do wysokiego ciśnienia, więc może i u Ciebie w rodzinie są osoby z nadciśnieniem. Życzę zdrówka :)

Ewelina te łóżeczko jest świetne :)) Ja też nie mogę się doczekać wizyty, a tu jeszcze 2 dni.
dzis cisnienie juz wrocilo do normy, ale leki mi nie pomagaja na te bole niestety, zobacze jak jutro bedzie, super, ze masz plany wyprowadzki, oby maz dal sie namowic :biggrin2:
 
reklama
No i niestety jesteśmy już po rozmowie, albo raczej kłótni. Nic go nie zdołałam namówić... A okazało się, że ten dom stoi 100 m od tego, w którym mieszkamy! Paranoja... :/ Nie odetnę chyba nigdy pępowiny z mamusią. Nie mam już sił, tylko bym płakała przez to cały czas. Taka okazja, a on nie i koniec. Żałuję, że przed ślubem nie postawiłam sprawy jasno, np. góra pół roku mieszkamy z teściami, a potem idziemy na swoje.
Czekam zatem na ten dom, który on ma kiedyś w planach postawić.. Wtedy to już teście będą starzy i nie wyprowadzimy się, bo trzeba będzie ich w pracy zastąpić.
Lux trzymaj się, oby już ból odpuścił :)
 
No i niestety jesteśmy już po rozmowie, albo raczej kłótni. Nic go nie zdołałam namówić... A okazało się, że ten dom stoi 100 m od tego, w którym mieszkamy! Paranoja... :/ Nie odetnę chyba nigdy pępowiny z mamusią. Nie mam już sił, tylko bym płakała przez to cały czas. Taka okazja, a on nie i koniec. Żałuję, że przed ślubem nie postawiłam sprawy jasno, np. góra pół roku mieszkamy z teściami, a potem idziemy na swoje.
Czekam zatem na ten dom, który on ma kiedyś w planach postawić.. Wtedy to już teście będą starzy i nie wyprowadzimy się, bo trzeba będzie ich w pracy zastąpić.
Lux trzymaj się, oby już ból odpuścił :)
oj cos czuje, ze sie nie doczekasz wyprowadzki, bo zobacz jak by on chcial wyprowadzki to by juz to nastapilo, bol mi ustepuje, po czym wraca :no:
 
Addika
No i niestety jesteśmy już po rozmowie, albo raczej kłótni. Nic go nie zdołałam namówić... A okazało się, że ten dom stoi 100 m od tego, w którym mieszkamy! Paranoja... :/ Nie odetnę chyba nigdy pępowiny z mamusią. Nie mam już sił, tylko bym płakała przez to cały czas. Taka okazja, a on nie i koniec. Żałuję, że przed ślubem nie postawiłam sprawy jasno, np. góra pół roku mieszkamy z teściami, a potem idziemy na swoje.
Czekam zatem na ten dom, który on ma kiedyś w planach postawić.. Wtedy to już teście będą starzy i nie wyprowadzimy się, bo trzeba będzie ich w pracy zastąpić.
Lux trzymaj się, oby już ból odpuścił :)


współczuję ! serio bo on chyba nie zdaję sobie z tego sprawy jak ty bardzo byś chciała się usamodzielnić i być tylko na waszym w trójkę a najgorsze jest to że pewnie teściowa we wszystko będzie się wtrącała gdy maluch już będzie na świecie " a źle trzymasz główkę , a źle trzymasz przy kąpaniu , a ta pieluszka już jest pełna zmień ją " no masakra ja sobie tego nie wyobrażam wgl pomimo że mam złotą teściową ale wiadomo że jak byśmy mieszkali razem to pewnie już takiego zdania bym nie miała bo co za dużo to nie zdrowo i jak widzimy się raz na jakiś czas na week to jest wystarczająco :) .. to on taki mami synuś ?
 
hej wrocilam i wcinam w koncu sniadanko, wiec tak zrobilam wszystkie badania krwi jakie lekarka wypisala, powtorzylam tez tsh, aha no i udalo mi sie na jutro neurologa zalatwic, mam przyjechac jak on skonczy przyjmowac i spytac sie czy mnie przyjmie, bo mam na skierowaniu napisane PILNE, no sie zobaczy
 
Hej. Tak, Ewelina on sobie z tego nie zdaje sprawy.. Ja jestem ciekawa jakbyśmy mieli mieszkać z moimi rodzicami i taki temat też się pojawił, tyle, że ja z nimi też nie chcę mieszkać i do niego nic nie dociera, a też pewnie by długo nie chciał mieszkać :( Właśnie też się tego obawiam jak to będzie po urodzeniu, z resztą nawet sobie nie zdajecie sprawy jak przez te mrozy było zimno w naszym pokoju.. Żałuję też trochę, że nie mamy rozdzielności majątkowej bo wzięłabym kredyt i sama bym kupiła ten dom. Już mój tata dzisiaj do mnie dzwonił jak nam poszła rozmowa i mówię, że nie dam rady go namówić i że to jest 2 dom za tym w którym teraz mieszkamy.. Ale on wie jakie mąż ma podejście i tylko się zaśmiał. Nie mogłam też narzekać na kontakt z teściami przed ślubem ale teraz mam ich po czubek nosa.. taka prawda, nawet nikt nie chce do nas z mojej rodziny przyjechać w odwiedziny, bo nie wiadomo jakby teście to odebrali, bo to ich dom przecież. Ech.. beznadzieja. Pójdę na spacer dziś i może zajdę do tych właścicieli, bo aż mnie korci.
Przed ślubem wiedziałam, że teściowa go zawsze broni, robi pranie, gotuje itd. itp. ale nie wiedziałam, że sprawa jest aż tak posunięta, że on bez niej żyć nie może. Typowy mami synuś. Mamusia to dla niego wyrocznia.

Lux myślę, że Cię przyjmie :) Ciekawe co powie i czy każe Ci jakieś leki przyjmować.
 
Hej. Tak, Ewelina on sobie z tego nie zdaje sprawy.. Ja jestem ciekawa jakbyśmy mieli mieszkać z moimi rodzicami i taki temat też się pojawił, tyle, że ja z nimi też nie chcę mieszkać i do niego nic nie dociera, a też pewnie by długo nie chciał mieszkać :( Właśnie też się tego obawiam jak to będzie po urodzeniu, z resztą nawet sobie nie zdajecie sprawy jak przez te mrozy było zimno w naszym pokoju.. Żałuję też trochę, że nie mamy rozdzielności majątkowej bo wzięłabym kredyt i sama bym kupiła ten dom. Już mój tata dzisiaj do mnie dzwonił jak nam poszła rozmowa i mówię, że nie dam rady go namówić i że to jest 2 dom za tym w którym teraz mieszkamy.. Ale on wie jakie mąż ma podejście i tylko się zaśmiał. Nie mogłam też narzekać na kontakt z teściami przed ślubem ale teraz mam ich po czubek nosa.. taka prawda, nawet nikt nie chce do nas z mojej rodziny przyjechać w odwiedziny, bo nie wiadomo jakby teście to odebrali, bo to ich dom przecież. Ech.. beznadzieja. Pójdę na spacer dziś i może zajdę do tych właścicieli, bo aż mnie korci.
Przed ślubem wiedziałam, że teściowa go zawsze broni, robi pranie, gotuje itd. itp. ale nie wiedziałam, że sprawa jest aż tak posunięta, że on bez niej żyć nie może. Typowy mami synuś. Mamusia to dla niego wyrocznia.

Lux myślę, że Cię przyjmie :) Ciekawe co powie i czy każe Ci jakieś leki przyjmować.
nie podoba mi sie podejscie Twojego faceta, czuje, ze przesrane bedziesz miec po narodzinach :szok:
dam jutro znac co mi lekarz powiedzial
 
Będę miała przerąbane już to widzę :/ Na dodatek jak szwagierka urodzi na początku kwietnia to prawdopodobnie tu się sprowadzą, bo gromadzi tu wszystkie rzeczy dla małego w pokoju obok.. Ja już w zaawansowanej ciąży będę, pełen dom ludzi, to nie dla mnie klimaty będą. Moje nerwy już całkiem wysiądą ech..
Jutro badanie :) I to mnie bardzo pociesza, bo w końcu po 5 tygodniach zobaczę maleństwo :)
 
Heeej kobiety :)

ja dopiero się odzywam jak wejdę na lapka bo aplikacja na telefonie wgl mi nie działa , mam konto a nie mogę się zalogować ;/

więc u nas na wizycie też wszystko dobrze , maluszek mierzy 4,6 cm ma rączki , nóżki i chyba sobie śpiochnało bo jedną rączkę miało na buziulce no cuudny widok ;)) serduszko pięknie biło więc odetchnęłam z ulgą ! i jak tak przekręcał tą kamerką to miało rozkraczone nóżki hy hy ale wiadomo lekarz powiedział że płeć dopiero najlepiej w 20 tyg bo to było taaakie maleńkie że nie było sensu zgadywać :) ... więc do 21 stycznia będę spokojna i wracała do tego obrazu w głowie ;)))


// adika weź mu postaw jakieś ultimatum a nie bo tam jakiś przytułek będzie a nie zwykłe mieszkanie .. jego siostra z dzieckiem jeszcze no paranoja totalna ... szczerze to jest chore a on jakiś niedojrzały !
 
reklama
hej mam wyniki, sa o dziwo w normie, ale tsh mi wzroslo, mialam 1,76, mam 3,07, jednak nadal w normie, nigdy nie chorowalam na tarczyce i mam sie martwic, ze sie podnioslo? norma wedlug lab to 4,2
Adiika postaw sie wkoncu mezowi, bo ciezki okres Cie czeka
Ewela super wiesci, baaardzo sie ciesze, ze z maluszkiem wszystko ok :biggrin2:
 
Do góry